Praising the name of our Lord Jesus on street of San Francisco with my Korean friends : priceless. Chwalmy imię Pana wszedzie I kazdym momencie. Tym razem na ulicach San Francisco z nowymi przyjaciółmi z Korei.
Lużny zapis moich przeżyć , nie chronologiczny ale spontaniczny blog. Pisany nie tylko jako świadectwo ale też zapis moich myśli i przeżyc. Troche jak pamiętnik ale i też miejsce gdzie w danej chwili mogę się wykrzyczeć i poskarżyć na świat. Nie pisany czystą polszczyzną ale za to z serca. Dużo zdjęć i wkrótce kanał video bo wiadomo : A Picture is worth a thousand words.