Translate

poniedziałek, 26 marca 2018

Poniedziałek





Nad morzem szedł człowiek z Bogiem. Na niebie nad nimi

Widzieli obrazy z życia, które dawno były, przeszły
Na piachu nadmorskim były ślady dwóch par stóp
Wtem nagle człowiek spojrzał - jest brak jednego śladu
To wtedy, gdy niszczyłem, miast tworzyć, miast miłować
Tak ciężki wielce czas. Panie, czemu kazałeś samemu mi wędrować?
Nie radziłem sobie, nie myślałem o Tobie, gdy grzechem obrosłem
Bóg spojrzał na człowieka: - Synu, ja cię wtedy niosłem


sobota, 24 marca 2018

Niedziela czy Sobota ?


Mam takie pytanie natury teologicznej , mianowicie chodzi o Dzień Święty. Spotkałam się z opinią, że to jednak sobota powinna być dniem świętym, a nie niedziela jak teraz. W gruncie rzeczy jest wiele argumentów za i przeciw . Jakie jest wasze zdanie ? " W pierwszej połowie czwartego stulecia cesarz Konstantyn wydał dekret obowiązujący w całym Cesarstwie Rzymskim, na mocy którego niedziela stała się powszechnym świętem. Pogańscy obywatele czcili ten dzień jako dzień Słońca, chrześcijanie zaś jako dzień Zmartwychstania Pańskiego. Wspierali go w tym przywódcy Kościoła. Opanowani pychą i żądzą władzy spodziewali się, że w ten sposób ułatwią poganom przyjęcie chrześcijaństwa, a jeżeli zarówno chrześcijanie, jak i poganie święcić będą jeden i ten sam dzień wzrośnie potęga i wspaniałość Kościoła. Wielu pobożnych chrześcijan poczęło z biegiem czasu uważać, że niedziela jest w pewnym stopniu święta, ale nadal święcono dzień Pański, sobotę, zgodnie z czwartym przykazaniem. W końcu pogańskie święto uznano za Boże, a biblijną sobotę za pozostałość żydostwa, tych zaś, którzy sobotę święcili, zaczęto prześladować i wyklinać”. "

czwartek, 15 marca 2018

Jestem Twoim dłuznikem za twoją miłość




Spacerowałem parkiem, marząc o iskierce życia,
Kiedy usłyszałem urywki rozmów i widzałem blask mglistych 

letnich łąk,
A później dotarł do mnie śpiew dzieci,
Biegnących w tęczę i śpiewających piosenkę dla ciebie,
Tak to była piosenka dla ciebie,
Ta, którą chciałem napisać właśnie dla ciebie

Błękit lawndy, zieleń lawendy, 
Kiedy ja będę królem, ty zostaniesz królową
Pens za twoje myśli, Kochanie
Jestem dłużnikiem za twoją miłość.
Błękit lawndy, zieleń lawendy, 
Kiedy ty będziesz kochać, ja będę kochać ciebie
Pens za twoje myśli, Kochanie
Jestem Twoim dłuznikem za twoją miłość

wtorek, 13 marca 2018

Wszystko zamknięte czyli " Lazy Sunday " ( leniwa niedziela )


Dzisiaj wybitnie nietypowa sytuacja  Wracajac do domu postanowilem sprawdzić Stan Wisły Zawichoście oraz z nudów ( zamknięte galerie ) podpalić jakies nieużytki  Jednak postać księdza i rybaka nad Wisłą przypomniała mi o tym co mówił Jezus "Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi. I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim." Nawet nie zauważyłem ,ze starając się zrobić zdjęcie sam stałem sie ofiarą ,co widać na pierwszym zdjęciu  Musze przyznać ,ze fantastyczne ujęcie , brawo Krzysztof Siuś . Swoja drogą niesamowite spotkanie świata wirtualnego z rzeczywistością. Zacytuje też komentarz do tego zdjęcia  

Dziś nad Wisłą w Zawichoście. 

Wybacz mi Ojcze, bo zgrzeszyłem : - Pomimo zakazu handlu w niedzielę, zamiast iść do kościoła, na ryby poszedłem, 
- Ochronnego wymiaru karpia nie przestrzegałem
- Kiedy mi się szczupak z haczyka zerwał, przeklinałem.
- Kiedy wędkarz obok walczył z leszczem, to mu podbieraka swego nie dałem.
-ładne kobiety spacerujące po przyczółku, nachalnie zaczepiałem.

 a tak wyglądało to z mojej strony obiektywu

Prawdziwa Miłość Nigdy Nie Przemija


On - 82 lata. Ona - 75.
On urodzony 24 września.
Ona - 23 września.
Ona doznała udaru mózgu.
Trafiła na oddział rehabilitacji neurologicznejz całkowitym niedowładem lewostronnym.On jest codziennym gościem oddziału,będąc blisko przy swojej żonie.- "Nie potrafię sobie wyobrazić żyć bez mojej żony.Zrobiłbym wszystko, aby jej pomóc" - mówi ze wzruszeniem. Codziennie, punkt 8.00 jest już na oddziale.Pozostaje do późnych godzin wieczornych. Robi wszystko by pomóc żonie. Umilić czas rekonwalescencji.Ona po udarze już nie nadąża za wszystkim.Oprócz ograniczenia fizycznego,ciężko przychodzą jej również najprostsze czynności logiczne. Ale on jest cierpliwy, z pomocną dłonią przy żonie,troskliwy i zabiegający o nią, jakby to był początek ich znajomości,a są ze sobą już 55 lat.Miłość. O taką miłość musieli, Józef z Janiną się troszczyć, pielęgnować, dbać.
Kiedy Janina zrobiła całkiem nieźle parę kroków,
przy solidnej asekuracji rehabilitanta,
Dziś ich uczucie, po tylu latach, wciąż żywe i piękne.
dumny mąż, ucałował żonę w czoło.
(Dzięki Robert Siewniak za inspiracje)