Translate

wtorek, 30 maja 2017

Sentymentalna podróż na Kresy

Muszę chyba z powrotem zabrać się za pisanie  a nie tylko dawać krótkie wpisy na FB . Tyle się działo ostatnio. Więc może zacznę o podróży na nasze Kresy , gdzie szukaliśmy śladów rodziny Fiedorowicz , Sybiraków . Gdzieś na małej wiosce niezwykle  urokliwej, spotkaliśmy naszych rodaków , tych którzy nigdzie nie wyjechali ale zostali tam na miejscu . Czasami wydaje mi się ,że to my o nich zapomnielismy. Posłuchajcie tej wzruszającej rozmowy






środa, 3 maja 2017

Maryja była wspaniała kobietą


To nie Maryję ukrzyżowano, to nie ona znosiła hańbę i przekleństwo; nie ona przejęta nasze grzechy, nie ona za nie umarła. Maryja umarła za własne grzechy, bo przecież „zapłatą za grzech jest śmierć”. Była świadoma swej grzesznej natury i potrzeby zbawienia, gdy wołała: „Raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy” (Łukasza 1:47). Była skromną i pobożną kobietą, więc nie umknęło jej uwagi, że ludzie „wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej”, a w tej grupie jest i ona. Jednak wbrew jej przekonaniom, wbrew Słowu Bożemu, a nawet wbrew tradycji, Kościół uczynił ją bezgrzeszną i zabrał w podróż do nieba… „z ciałem i duszą”, jak ogłosił 64 lata temu Pius XII (w 1950r). Dogmat o niepokalanym poczęciu Maryi głosi, że Maria, tak jak Jezus, została urodzona w sposób nadprzyrodzony, a więc bez udziału mężczyzny, lecz z Ducha Świętego. I właśnie w to „wszyscy wierni muszą mocno i niezachwianie wierzyć” — orzekł autorytarnie w 1854 r. Pius IX. Dogmat ten był pierwszą doktryną rzymskokatolicką opartą wyłącznie na autorytecie papieża — bez usankcjonowania przez sobór. Co ciekawe, stał w jawnej sprzeczności z twierdzeniami poprzednich „nieomylnych” przywódców Kościoła: o wyłącznej bezgrzeszności Jezusa byli przekonani, na przykład, Leon I, Gelazjusz i Grzegorz Wielki. Poglądowi o niepokalanym poczęciu Marii sprzeciwiał się nawet gorący zwolennik mariologii Bernard z Clairvaux (XII w.) oraz Tomasz z Akwinu (XIII w.). (zródło MR )