Lużny zapis moich przeżyć , nie chronologiczny ale spontaniczny blog. Pisany nie tylko jako świadectwo ale też zapis moich myśli i przeżyc. Troche jak pamiętnik ale i też miejsce gdzie w danej chwili mogę się wykrzyczeć i poskarżyć na świat. Nie pisany czystą polszczyzną ale za to z serca. Dużo zdjęć i wkrótce kanał video bo wiadomo : A Picture is worth a thousand words.
Translate
poniedziałek, 22 września 2014
Rozczochrane Mysli Operatora Kosiarki
Tak dzisiaj , troche na wesolo. Mialem sobie nakrecic krotki film pamiatkowy z Wanda Park , miejsca gdzie kiedys gralem w pilke w polonijnym klubie sportowym. Wyszla za to taka parodia amerykanskiej Poloni. Poloni , ktora bez naplywu mlodej generacji powoli schodzi do lamusa. Szkoda bo tradycje byly swietne. Niestety w wielu przypadkach chec posiadania tytulu , czy tez miejsca na odpowiednim stolku doprowadza do ruiny wiele projektow i organizacji , ktore z braku czlonkow ulegaja samorozwiazaniu lub staja sie towarzystwem wzajemnej adoracji. Brak samokrytyki i tzw tumiwisizm tez sie znaczenie do tego przyczynia. Wiele starszych Polonusow dalej mysli ,ze Polska to zacofany kraj a szczytem marzen jest praca w "szapie " , dwie cary w drivewayu i aby sie pokazac w niedziele w kosciele i ponarzekac jak to drogo w Polsce a tu za to jest raj na ziemi. Niektorzy jeszcze dalej szukaja agendow komunistycznych ukrytych jak siatka Al-Qaeda . Ruskich nienawidzimy , Niemcy sa be , Rumuni to Cyganie , Ukraincy to baderowcy , Amerykanie sa tepi a wszystkiemu sa winni Zydzi. Niestety z takich obrazem naszej Poloni musimy czesto sie spotykac.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz