Translate

czwartek, 17 marca 2016

Pomagamy małym wojownikom : Maja i Bartuś



Walcz dopóki starczy sił !
Dopóki wierzysz w sny !
Dopóki nie masz nic do stracenia !
Ależ oni walczą , każdy dzień , każda godzina , minuta ,sekunda to walka , walka o życie , o godne życie , walka o siebie i walka o dzieci i jeszcze o wiele innych cholernie ważnych rzeczy .

My sobie możemy tylko wyobrażać, jak ta walka wygląda, kiedy najprostsza rzecz , wręcz banalna dla nas ,staje się przeszkodą , murem nie do przebicia. Strach przed najdrobniejszym przeziębieniem. Czy to nie zniweczy wielu miesięcy pracy z respiratorem , bo organizm walczy ,aby samodzielnie oddychać . Lęk co będzie póżniej, a co kiedy nas zabraknie ? Podziwiam rodziców tych dzieci bo wiem, a zasadzie nie wiem bo nikt tego nie wie kto tego nie przeżył.
Życie kopnęło cię i padłeś na twarz.
Zabrało dumę, wolę, nie daje wstać.
Zabiło w tobie każdy pomysł na byt.
I chociaż boli nadal, rodzi się krzyk.

Walcz Walcz Walcz ... Też mnie życie kopnęło i to porządnie, ale to były moje wybory i moje błędne decyzje, za które ponoszę konsekwencję i dobrze mi tak ale te dzieci i ich rodzice niczym sobie na to nie zasłużyłi. Za to są kimś ważnym dla mnie, dla Was.Są inspiracją i przykładem ,wiec walczmy z nimi , pomagajmy jak możemy , w miarę możliwości , polubieniem na fb,czy nawet nakrętką , finansowo , czy jak tam chcecie. Szacunek dla tych ,którzy zorganizowali coroczny Bal Charytatywny w Senatorze ,zebrano ponad 27 tysięcy.Szacunek też dla tych , którzy pomagają bez większego rozgłosu, ale następnym razem zamiast w wielkiej sieciówce , zróbcie zakupy u Roberta, tam pomagają nie tylko zbiórką nakrętek. Ja dokładam swoją skromna cegiełkę choć niestety będziecie musieli oglądać moją " mordę " na załaczonym wideo

1 komentarz:

  1. jak mozna pomoc mieszkając w Stanach , jakies konto ?

    OdpowiedzUsuń