Duch, dusza.
Biblia używa słowa „dusza” lub „duch” w odniesieniu do człowieka aż 1642 razy! Jednak ani razu nie znajdziemy przy nim przymiotnika „nieśmiertelny” czy „wieczny”.
W całym Piśmie Świętym słowo „nieśmiertelność” (gr. athanasia) występuje tylko dwukrotnie!(1) Za pierwszym razem mowa, że tylko Bóg posiada nieśmiertelność (1Tym.6:16), a za drugim, że nieśmiertelność stanie się udziałem sprawiedliwych przy zmartwychwstaniu (1Kor.15:53-54).
Śmierć przyszła na świat w rezultacie nieposłuszeństwa. Bóg powiedział: „Z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz” (Rdz.2:17), a dosłownie: „umierając umrzesz”. Nieposłuszeństwo było początkiem procesu umierania. Ludzie przeszli ze stanu, w którym nie musieli umierać w stan, gdzie każdy dzień jest krokiem ku śmierci.
Pismo Święte naucza, że człowiek składa się z ciała, psychiki i ducha (1Tes.5:23; Rdz.2:7). Słowo „duch” (hebr. ruah, neszmah, gr. pneuma) znaczy „oddech”.(2) Ten oddech życia („duch”) powraca do Stwórcy, „który go dał” (Koh.12:7; Łk.23:46; Dz.7:59). Ciało obraca się w proch (Koh.12:7), zaś „dusza” (hebr. nefesz, gr. psyche), to po prostu osoba (psychika),(3) na którą składa się: umysł, uczucia i wola: „Ukształtował Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i tchnął w nozdrza jego dech życia [ruah]. Wtedy stał się człowiek istotą [nefesz] żywą (Rdz.2:7). W solidnie rzetelnie opracowanej Encyklopedii Biblii tak czytamy o biblijnym znaczeniu słowa „dusza”:
„Biblia postrzega istotę ludzką jako jedność. Nie mówi o nieśmiertelnej ‚duszy’ zamkniętej w przemijającym, grzesznym ciele. To była grecka idea, choć przez stulecia wyznawało ją także wielu chrześcijan. Kiedy czytamy słowo ‚dusza’ w Starym Testamencie, oznacza ono całą osobę. Kiedy psalmista mówi: ‚Chwal duszo moja Pana’ (Ps.103:1), nawołuje on, by odpowiedziała Bogu cała jego osoba. Nowy Testament używa słowa ‚dusza’ podobnie. Jest to słowo, które pokazuje, że ludzie to nie tylko ciało i kości: mają oni umysł, wolę i osobowość.”(4)
Czy powracający do Boga duch (hebr. ruah, neszmah, gr. pneuma) to nieśmiertelna dusza? Nie, skoro wraca do Niego oddech każdej istoty – dobrej i złej, świętego i niezbożnego: „Ten sam los spotyka sprawiedliwego, jak i złoczyńcę” (Koh.9:2). Tchnienie to mają wszystkie żywe istoty. W opisie potopu czytamy: „I wyginęło wszelkie ciało poruszające się na ziemi: ptactwo, bydło i dzikie zwierzęta, i wszelkie płazy, pełzające po ziemi, i wszyscy ludzie. Wszystko, co miało w nozdrzach tchnienie życia [neszmah]” (Rdz.7:21-22). Do Pana powraca duch życia zarówno człowieka, jak zwierzęcia:
„Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt: los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam… Wszystko idzie na jedno miejsce: powstało z prochu i wszystko do prochu znów wraca.” (Koh.3:19-20).
Śmierć jest odwrotnością procesu stworzenia. Kiedy oddech życia wraca do Boga, ciało zamienia się w pierwiastki ziemi, a psychika (umysł, emocje, wola) zanika. Tak jak człowiek nie istniał przed aktem stworzenia, tak przestaje istnieć po śmierci, dopóki Bóg go nie wskrzesi. Jezus powiedział: „To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J.6:40).
Biblia nie podziela przekonania, że dobrzy ludzie jeszcze przed zmartwychwstaniem idą do nieba i tam sławią Boga.(5) Przeciwnie, mówi: „Po śmierci nie pamięta się o Tobie, a w krainie umarłych, któż cię wysławiać będzie?” (Ps.6:6); „To nie umarli chwalą Pana” (Ps.115:17). Pismo Święte uczy, że zbawieni znajdą się w niebie, ale dopiero po zmartwychwstaniu (1Tes.4:15-17; J.14:1-3). Teolog, a zarazem arcybiskup Canterbury, William Temple napisał:
„Człowiek nie jest nieśmiertelny z natury; może otrzymać nieśmiertelność przez zmartwychwstanie, jeśli je przyjmie od Boga na Jego warunkach.”(6)
Pan Jezus powiedział: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie cię raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle”(7) (Mt.10:28). Jeśli dusza byłaby nieśmiertelna, czy Bóg mógłby zniszczyć ją w ogniu razem z ciałem? Powyższy tekst pokazuje, że dusze niezbawionych będą zniszczone wraz z ich ciałami w ogniu po sądzie ostatecznym.
Nauka o nieśmiertelnej duszy jest kłamstwem zbuntowanej istoty, która chce dowieść, że stworzenie może mieć nieśmiertelność niezależnie od Stwórcy. Słowo Boże uczy czegoś innego: „Kto nie ma Syna Bożego, nie ma też i życia” (1J.5:12). Nieśmiertelność można otrzymać tylko za sprawą Jezusa, który swoją śmiercią „żywot i nieśmiertelność na jaźń wywiódł” (2Tym.1:10). Stanie się to podczas zmartwychwstania:
To zalatuje Strażnicą i to mocno czyżbyś teraz był już pod wpływem Świadków tzw. "Jehowy"? Hmmm, ten pamflet zamieszczony powyżej jest nafaszerowany kłamstwami, bezpodstawnymi założeniami i zwykłą ignorancja. Nie mam ani czasu ani ochoty adresować ich wszystkich. Jedno tylko dla tych którzy maja oczy:
OdpowiedzUsuń"Tak jak człowiek nie istniał przed aktem stworzenia, tak przestaje istnieć po śmierci, dopóki Bóg go nie wskrzesi."
versus:
"Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu. Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz."
Lukasza 16:22-25
Tak wiec w Świadkowej "teologi" która to niestety zamieściłeś po części w tym post Łazarz umarł i przestał istnieć ale zaraz po tym jak przestał istnieć mógł i patrzeć i widzieć i wołać i cierpieć i łaknąć wody...
To już nawet nie jest mleko ale zwykła brudna i mętna woda.