Lużny zapis moich przeżyć , nie chronologiczny ale spontaniczny blog. Pisany nie tylko jako świadectwo ale też zapis moich myśli i przeżyc. Troche jak pamiętnik ale i też miejsce gdzie w danej chwili mogę się wykrzyczeć i poskarżyć na świat. Nie pisany czystą polszczyzną ale za to z serca. Dużo zdjęć i wkrótce kanał video bo wiadomo : A Picture is worth a thousand words.
Translate
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
brawo
OdpowiedzUsuńdlaczego?
OdpowiedzUsuńA co tam nowego Max?
OdpowiedzUsuńNic nie piszesz
Nie chwaliłeś się też że prezesem zostałeś.
Pozdrawiam
Nowy Forum Detroit
no tal wyglada :) Media i Zoomboy zrobulimy mnie Przezem czegos co jeszczce nie istnieje. ale fajnie byc papierowym prezesem ;)
UsuńŁubudubu, łubudubu, niech nam żyje prezes naszego klubu. To mówiłem ja, Vader, papież trzeciej klasy.
Usuń