Duża przerwa na moim blogu , muszę nadrobić zaległości:) Większość wpisów oczywiście była jak zwykle na facebooku bo tempo w tym roku było ogromne . Jeżeli tak cofnę się pamięcią wstecz a właśnie w tym roku nadarzyła się okazja , kiedy to właśnie w listopadzie wszedłem w szacowny wiek, to nie pamietam tylu wyjazdów i zdarzeń . Taki szalony był ten rok i jeszcze się nie skończył. Zaliczone 7 krajów , kilka nowych projektów no i jedno z moich marzeń się spełniło ale to już w następnym wpisie
Lużny zapis moich przeżyć , nie chronologiczny ale spontaniczny blog. Pisany nie tylko jako świadectwo ale też zapis moich myśli i przeżyc. Troche jak pamiętnik ale i też miejsce gdzie w danej chwili mogę się wykrzyczeć i poskarżyć na świat. Nie pisany czystą polszczyzną ale za to z serca. Dużo zdjęć i wkrótce kanał video bo wiadomo : A Picture is worth a thousand words.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz