Lużny zapis moich przeżyć , nie chronologiczny ale spontaniczny blog. Pisany nie tylko jako świadectwo ale też zapis moich myśli i przeżyc. Troche jak pamiętnik ale i też miejsce gdzie w danej chwili mogę się wykrzyczeć i poskarżyć na świat. Nie pisany czystą polszczyzną ale za to z serca. Dużo zdjęć i wkrótce kanał video bo wiadomo : A Picture is worth a thousand words.
Translate
niedziela, 19 kwietnia 2015
Projekt Zoomboy
Zoomboy nieraz zabierał głos na tym blogu , spędzilismy wiele czasu i mieliśmy też plany które już się nigdy nie zrealizują . Nie ma go już wsrod nas . Nieraz się spieraliśmy czy tutaj czy też na forum Detroit. Był pilnym obserwatorem ale i krytykiem z cieciem skalpela w dłoni Postanowiłem cos zrobić aby jego pamięc przetrwała . Potrzebuje jednak waszej pomocy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam
OdpowiedzUsuńMyslalem co by bylo najlepsze aby utrwalic postac Zbyszka . Nic mi nie przychodzilo dl glowy , gdy nagle sam Zoomboy przemowil.
Przegladalem stare files na komputerze i natknąłem sie na urywki z naszych nagran . Bingo przeciez to jest to co on najbardziej lubiał . Pamietacie zawsze wklejał videa a by mas zabawić czy też kogoś skrytykować. Nawet te które ogładałem były odpowiedzią na list JR.
Pomyslalem aby nagrac film . Nie taki reportazyk ale film ,wykorzystac profesonalkne studio , wykorzystac ,ze moge odtrzec do jego korzeni tutaj w Polsce .
Była by to wspanila pamiatka i zywa legenda . Pare miesiecy temu widzialem jaka radosc taki film sprawił wnukom pewmej osoby a bylto tylko reprtaz o zyciu.
Wiem ,ze nie minelo duzo czasu od smierci i Krystyna moze miec jakies obiekcje , rozumiem to ale wlasnie teraz zaraz po tej tragedi ludzie sa otwarci i autetntyczni.
Nawet jezeli stwierdzi aby narazie nie robic , uwazam ze przyjaciele powinni zrobic poczatek a najzwyzej dokonczy sie pozniej . Przy okazji pokazemy o co walczyl Zoomboy .
Zwrocilem sie o pomoc w tej realizacjo bo wiadomo , wiaze sie z to kosztami itp . jezeli mielibysmy to robic tak jak chcialby Ziggi czyli profesjonalnie
Czekam na odpowiedz
Max
Max, Zoomboy będzie "żyć" tak długo jak będziemy o Nim mówić czy też wspominać.
OdpowiedzUsuńCzy jest za wcześnie na nagranie, nie wiem. Ale wiem że z czasem szczegóły ulegają zatarciu, a i każdy z nas jest w kolejce do "wrót św. Piotra" (nie wiadomo kiedy i komu się odtworzą) więc kto będzie o Ziggim mówić?
Pozdrawiam widmo
PS
Co do kosztów, nr konta czy też PayPal no problem, myślę że troszkę ludzi się zrzuci, ale uważaj nasz fikus nie lubi takich "darowizn" - możesz mieć problemy.