Translate

wtorek, 29 kwietnia 2014

Duch Święty vs Antytrynitarze.


W  wielu komentarzach na moim blogu padło pytanie odnośnie Trójcy Świętej, może to video da wiele odpowiedzi?

68 komentarzy:

  1. Witaj Max
    Sorrry!
    Ale ‘wykład’ dość płytki jak dla mnie.
    Nie przedstawia wszystkich faktów. Mało tego, niesie pewne przekłamania i manipulacje tekstem Biblii.
    O czym mówię?
    Ma moc!
    Jest mocą!
    To zasianie niepewności i zwrócenie, sprytne, uwagi na swoją teorię.

    Nie należy wyrywać z kontekstu dla udowodnienia swej teorii, lecz zacytować cały fragment tekstu, który mówi w tym wypadku całkowicie o czym innym, ewentualnie nalezy poszukać innych fagmentów Pisma, które zaprzeczą lub potwierdzą teorię.Tego prelegent nie zrobił.
    Cytowany fragment wskazuje na słowa Boga potwierdzone jak pisze Paweł, przez ducha i (oraz) Jezusa i Jego ofiarę. Oto ten fragment z Biblii Warszawsko Praskiej:
    (15) Potwierdza to zresztą sam Duch Święty w słowach. (16) Oto przymierze, które zawrę z nimi po owych dniach – mówi Pan. W sercach ich umieszczę moje prawo, wypiszę je w ich umysłach. (17) I nie będę już wspominał ich grzechów oraz nieprawości. (18) Skoro zaś grzechy zostały już odpuszczone, nie zachodzi potrzeba składania ofiar za grzechy. (19) Tak więc, bracia, przez krew Jezusa mamy już zapewnione wejście do Miejsca Świętego. (20) Jest to nowa droga i nowe życie, które nam ukazał poprzez [jakby świątynną] zasłonę, to jest przez swoje własne ciało. (21) Mamy więc wielkiego kapłana, takiego, który sprawuje pieczę nad całym domem Bożym. Hebrajczyków 10: 15-21 BWP.
    Czy duch święty jest osobą?
    Zajrzyj do Dziejów Apostolskich 2:1-4.
    „”(1) A kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, wszyscy znajdowali się razem na tym samym miejscu. (2) Naraz dał się słyszeć pochodzący z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, który napełnił cały dom, gdzie wszyscy przebywali. (3) Równocześnie pojawiły się nad nimi jakby język (4) z ognia; rozdzieliły się i po jednym spoczęły, na każdym z osobna. Wtedy wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak sam Duch pozwalał im mówić.””
    Czytamy tu: „ a wszyscy zostali napełnieni duchem świętym i zaczęli mówić różnymi językami, tak jak duch dawał im się wypowiadać”.
    Czy jedna osoba może zostać napełniona drugą?
    Spójrzmy trochę dalej. W pierwszej części wersetu 17 z roz. 1 Dziejów Ap. powiedziano: „A w dniach ostatnich — mówi Bóg — wyleję mego ducha na wszelkie ciało”.
    Czy Bóg mógłby wziąć jedną z osób wchodzących w skład Trójcy i wylać ją na ludzi?
    I czy w ogóle jakąś osobę można wylać na kogoś?
    O duchu świętym mówił też Jan Chrzciciel w Ewangelii według Mateusza 3:11. „”Ja chrzczę was wodą, abyście się nawrócili, lecz Ten, który przyjdzie po mnie, jest mocniejszy ode mnie. Ja nie jestem nawet godzien nosić Jego sandałów. On to będzie was chrzcił w Duchu Świętym i w ogniu.””
    Jan Chrzciciel wspomniał tu o chrzcie duchem i ogniem. A przecież ogień nie jest osobą, prawda?
    Skoro tak, to czy logika nie podpowiada, że tak samo jest z duchem świętym?
    Cdn.
    nowy

    OdpowiedzUsuń
  2. Cd.
    Ale jest werset pozornie potwierdzający ‘osobowośc’ ducha.
    W Ewangelii według Jana 14:26 Jezus powiedział „Wspomożyciel, duch święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, ten was nauczy wszystkiego i przywiedzie wam na pamięć wszystko, co ja wam powiedziałem”.
    Niektórzy powołują się na ten werset, by dowieść, że duch święty jest osobą.
    Zastanówmy się jednak, co Jezus mógł mieć na myśli. Zobaczmy na przykład, jak ciekawie wyraził się o mądrości w Ewangelii według Łukasza 7:35: „Niemniej mądrość potwierdza swą prawość przez wszystkie swe dzieci”.
    Czy mamy przez to rozumieć, że mądrość jest osobą i ma dzieci?
    Jezus chciał po prostu powiedzieć, że człowieka mądrego można poznać po jego czynach.
    Biblia często używa tak zwanej personifikacji, czyli przypisuje ludzkie cechy pojęciom lub zjawiskom. Często sami używamy podobnych figur stylistycznych w potocznej mowie. Na przykład moglibyśmy powiedzieć, że słońce lub księżyc zagląda nam do pokoju.
    Czy ktoś pomyślałby, że słońce lub księżyc to osoba?
    Kiedy więc Jezus mówił o duchu świętym jako wspomożycielu i nauczycielu, również mógł użyć personifikacji.
    Zgadza się to też z tym fragmentem o wylewaniu ducha.
    Poza tym jeżeli jest to Jeden Bóg w trzech osobach to jak jedna osoba może posyłac inne?
    Z takiego rozumowania wynika, że Bóg posyłał sam siebie w ypadku ducha i Jezusa.
    Tylko po co taka kolej rzeczy?
    Czy nie prościej byłoby powiedzieć: Zrobię, przyjdę, jestem, uczynię, pomogę, wesprę?
    I tak się często w Piśmie dzieje i są na to przykłady i dotyczą one Jednego Boga.
    Czym jest zatem duch święty?
    Odpowiedź znajdziemy w Dziejach Apostolskich 1:8. „”Gdy jednak zstąpi na was Duch Święgo otrzymacie Jego moc i będziecie świadczyć o Mnie w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, aż po krańce ziemi.””

    Prelegent zacytował tylko jeden werset. A jakie są inne tłumaczenia?
    Biblia Warszawska:
    Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.
    ________________________________________
    Biblia Tysiąclecia:
    ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.
    ________________________________________
    Biblia Gdańska:
    Ale przyjmiecie moc Ducha Świętego, który przyjdzie na was; i będziecie mi świadkami i w Jeruzalemie, i we wszystkiej Judzkiej ziemi, i w Samaryi, aż do ostatniego kraju ziemi.
    http://www.biblia-internetowa.pl/Dzieje/1/8.html
    ‘Weźmiecie moc’
    ‘Otrzymacie Jego moc’
    ‘Przyjmiecie moc’
    Widzisz manipulację tekstem o której pisałem na początku?
    Cdn.
    nowy

    OdpowiedzUsuń

  3. Cd.
    Jezus powiązał tu ducha świętego z mocą. Z mocą od Boga Ojca.
    Gdyby Jezus był Jahwe czy potrzebowałby ducha w celu wzmocnienia, obdarzenia mocą uczniów?
    Nie sam dałby im tę moc, wzocnienie. Uczniewie zatem otrzymali tę moc nie od Jezusa lecz o Boga, który mógł to uczynić.
    To bardzo logiczne.
    Duch święty to ta sama siła, moc, którą Bóg posłużył się do stworzenia świata. Czytamy o tym już na początku Biblii, w Księdze Rodzaju 1:2. „” Ziemia była [na początku] bezładna i pusta: ciemności zalegały bezmiar przestrzeni i [tylko] Duch Boży unosił się nad wodami.””
    A zatem Bóg posługuje się swoim duchem — tą niewidzialną czynną siłą — żeby realizować swoje zamysły i wyjawiać swoją wolę. I tak było i w tym wypadku.
    Jeszcze jeden werset z Ewangelii według Łukasza 11:13. „” Jeśli więc wy, którzy jesteście źli, umiecie dobre dary dawać dzieciom swoim, o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą.”” Biblia Warszawska.


    To bardzo wymowny werset. Wskazuje wyraźnie Kto dysponuje mocą – duchem i Kto „da Ducha tym, którzy go proszą”
    Sumując:
    Prelegent podał więcej argumentów przeciwko duchowi jako osobie współistotnej Bogu Ojcu i Jezusowi niż za ‘osobowością’ ducha. A wywody prelegenta o tym jak ‘działa niebo’ są nie do przyjęcia.
    Na czym opiera prelegent swoją teorię i skąd wyciąga wniosek jak ‘działa niebo’ tego niestety nie zdradza, nie motywuje na podstawie Pisma. W tak ważnym stwierdzeniu bez podania dowodu na którym prelegent opiera ten wniosek jest to nic nie znaczące stwierdzenie ‘pod publiczkę’ mające podbudowac teorię a prelegenta uczynić wiarogodnym. Nie każdy ma kontakty z niebem. Prawda?
    Cdn
    nowy

    OdpowiedzUsuń


  4. Cd.
    I na koniec o „Elohim” wspomnianym przez prelegenta.
    W wielu miejscach Biblii wyraz ʼElohím jest poprzedzony przedimkiem ha np. w Rdzaju 5-22.
    Biblista F. Zorell tak się wypowiada na temat użycia tytułu haʼElohím:
    „Słowem tym określano w Piśmie Świętym zwłaszcza jedynego prawdziwego Boga, Jahwe; (...) ‚Jahwe jest jedynym prawdziwym Bogiem’ . Pwtórzonego Prawa 4-35 i 4- 39.
    Jozuego 22- 34. 2Smuela 7-28” (Lexicon Hebraicum Veteris Testamenti, Rzym 1984, s. 54).
    Aaron Ember napisał na ten temat tak: „Za tym, że język Starego] Testamentu] całkowicie odrzuca myśl, jakoby ʼElohím w odniesieniu do Boga Izraela określało więcej niż jedną osobę, przemawia przede wszystkim okoliczność, iż słowo to prawie zawsze łączy się z orzeczeniem czasownikowym w liczbie pojedynczej, a także jest określane przymiotnikiem w liczbie pojedynczej.ʼElohím należy raczej rozumieć jako wzmocnioną liczbę mnogą wskazującą na wielkość i majestat, odpowiednik określenia Wielki Bóg”. The American Journal of Semitic Languages and Literatures, 1905, t. XXI, s. 208.
    W Psalmie 8:5 mianem ʼelohím określono aniołów, jak to wynika ze sposobu zacytowania tego fragmentu przez Pawła w Hebrajczyków 2:6-8.
    W Rodzaju 6:2, 4 oraz w Hioba 1:6 i 2:1 aniołowie zostali nazwani bené haʼElohím — „synowie Boży” Bg. W dziele Lexicon in Veteris Testamenti Libros (L. Koehler i W. Baumgartner, Lejda 1958) wyjaśniono na s. 134: „poszczególne istoty boskie, bogowie”. A na s. 51 powiedziano: „pojedynczy bogowie” i powołano się na Rodzaju 6:2 oraz na Hioba 1:6; 2:1 i 38:7. Dlatego w Psalmie 8:5 słowo ʼelohím oddano przez „aniołowie”.
    (35) Wszystko to zostało wam pokazane, żebyście się przekonali, że to Jahwe jest Bogiem i że prócz Niego nie ma żadnych bogów. (39) Zechciej tedy dziś zapamiętać sobie dobrze i głęboko wyryć w swoim sercu, że to Jahwe jest Bogiem, zarówno na wysokościach niebieskich, jak i na nizinach ziemskich. Nie ma prócz Niego żadnego innego boga. Powtórzonego Prawa 4:35 i 39. BWP
    Izraelitom nie mieściło się w głowie, że może być więcej niż jeden Bóg i tylko Jedynemu Bogu oddawali cześć, składali ofiary oraz prosili o pomoc i wsparcie w modlitwach. Jezus potwierdził również tę zalożność gdy sam modlił sie do Ojca w niebie oraz uczył modlitwy „Ojcze nasz...” swoich naśladowców.
    Max w jakim celu ludzie tak gmatwają sobie życie tworząc tyle sprzecznym z Pismem teorii?

    Wiem, trochę dużo tego tekstu ale warto się z nim zapoznać. Jest bardziej rzetelny od tego co przedstawia prelegent na ten temat.
    Pozdrawiam
    nowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi „Anonimowy Nowy”
      Po przeczytaniu twojego wpisu na blogu Maxa pod tytułem Duch Święty vs. Antytrynitarze nie mogę się oprzeć aby Ci nie odpisać. Zauważam, że jesteś bardzo głęboko obznajomiony z nauką w organizacji świadków. Zdumiewa mnie jednak to z jak wielkim lekceważeniem odnosisz się do zagadnienia Ducha Świętego pisząc wszędzie tę nazwę z małej litery z wyjątkiem cytatów biblijnych, które, jak się domyślam użyłeś za pomocą „kopiuj i wklej” dlatego wyszło z dużej litery. Ale wszędzie tam, gdzie sam od siebie piszesz o Duchu Świętym piszesz z małej litery. W zasadzie nie ma się czemu dziwić, gdyż tak samo jest ono pisane w przekładzie Nowego Świata – Biblii wydanej przez Świadków. Pod koniec swojego wpisu podparłeś się autorytetem pewnych biblistów, którzy nie są w ogóle znani szerszemu ogółowi. Sprawdziłem jednak na internecie i przeczytałem, że ci dwaj panowie – Frank Zorell i Aaron Ember, którzy są pewnie dla Ciebie wielką ostoją są również w organizacji Świadków, a więc nie powinni tu być nawet przytaczani na tym blogu, bo ich opinia i biblijne znawstwo jest niestety zawężone tylko i wyłącznie do nauki tej organizacji, dlatego nie podpieraj się nimi.
      cdn
      Kazimierz

      Usuń
    2. Swego czasu będąc młodym człowiekiem zabawialiśmy się grając „W statki”
      Młode pokolenie, generacja komputerowa, pewnie jej nie zna.
      „trafiony zatopiony”
      Tak w skrócie można określić oraz porównać do tamtej gry komentarze, które bronią trynitarnego symbolu wiary – Trójcy.

      Wikipedia tak wyjaśnia czym jest Trójca:

      “Trójca Święta, Święta Trójca – chrześcijański dogmat stwierdzający, że Bóg jest Bogiem Trójjedynym, istniejącym jako trzyOsoby - po grecku hypostazy[1] - pozostając jednocześnie jednym Bytem.[2] Wszystkie trzy Osoby są rozumiane jako mające tę samą jedną istotę czyli naturę, a nie jedynie podobne natury. Od początku trzeciego wieku[3] doktryna Trójcy zaczęła być formułowana następująco: jest "jeden Bóg istniejący w trzech Osobach i jednej substancji, Ojciec i Syn, i Duch Święty"[4]. Wiara w Trójcę jest wyznawana przez wszystkie Kościoły katolickie, prawosławne, oraz wszystkie główne wyznania wyrastające z nurtu reformacji takie, jak luteranizm, kalwinizm, anglikanizm, metodyzm i prezbiterianizm. Dogmat o Trójcy Świętej jest więc uważany za „centralną prawdę wiary teologii chrześcijańskiej”[5].
      Dogmat został ostatecznie zatwierdzony na soborze konstantynopolitańskim w roku 381, jednak już na soborze nicejskim w roku 325 oficjalnie uznano współistotność Ojca i Syna, co jest podstawą dogmatu. Uznanie wiary w Trójcę Świętą jest pierwszym koniecznym warunkiem wstąpienia do Światowej Rady Kościołów[6].”
      http://pl.wikipedia.org/wiki/Tójca_Święta

      Czy Trójca była znana w czasach gdy Jezus powoływał apostołów?
      Nie. Nic takiego w Biblii nie znajdujemy!
      Czy była znana Izraelitom?
      Też nie!
      Wierzyli w Jednego Boga!

      Usuń
    3. Znowu przytoczę nakaz Pana Jezusa z Ew. Mat. 28:19 Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,
      Czy nie widzisz tu trzech osób? Ojca, Syna i Ducha świętego? Czy to nie wystarczający dowód na istnienie Boga w Trójcy? Czy koniecznie musi wystepować słowo, wyraz Trójca aby przyjąć, że Bóg występuje w trzech Osobach?

      Usuń
  5. Muszę powiedzieć, że Twoje pojęcie na temat Ducha Świętego jest absolutnie wypaczone w sensie biblijnym, za to jest na pewno absolutnie zgodne z nauką Świadków. Podałeś wiele wersetów biblijnych, które jak najbardziej udowadniają osobowość Ducha Świętego, a nie zaprzeczają jej. Zaraz podam Ci wiele przykładów, które to potwierdzają ale pozwól, że użyję Twojego przykładu personifikacji.

    Otóż próbujesz przekonać nas, którzy śledzimy blog Maxa, że Duch Święty jest mocą. NIE, NIE JEST MOCĄ, ale posiada moc, i to wielką, twórczą moc, gdyż będąc jedną z osób Trójcy sam uczestniczył w stworzeniu świata. Osobiście przytoczyłeś werset z 1 Moj. 1:2, który równiez tutaj użyję. Cytując Pismo Święte używam przekładu Biblii Warszawskiej, gdyż jest ona dla mnie najbardziej czytelna. Ale jeśli chcesz, możesz używać jakiegokolwiek innego tłumaczenia z wyjątkiem świadkowego Przekładu Nowego Świata, który niestety jest bardzo tendencyjny i pozmieniany tak, żeby pasowało świadkom do ich teorii. Dla mnie jednak jest ono absolutnie nie do zaakceptowania. Tak więc ten werset z 1 Moj. 1:2 brzmi: A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód. Pisze wyraźnie, że to Duch Boży (a nie Boża moc, czy sam Bóg Ojciec Wszechmogący) unosił się nad wodami. Kropka. Nie ma nad czym dyskutować. Gdyby Bóg występował pod jedną postacią, a nie w Trójcy, to autor tej księgi, pisząc z natchnienia Bożego nie mydlił by nam oczu tylko napisał by po prostu, że Bóg unosił się nad wodami. Dalej w tym samym rozdziale, wierszu 26 jest kolejny dowód na to, że Bóg występuje w liczbie mnogiej: 1 Moj. 1:26 „Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi.” Czy widzisz to? Jest napisane: Potem rzekł Bóg. Do kogo on rzekł? Do siebie? I zobacz co On rzekł: Uczyńmy człowieka. Pamiętaj, że jest to nadal czas tworzenia świata i Bóg nie mówi tu do nikogo innego ze zwierząt czy też do aniołów (chyba się zgadzamy, że oni nie mieli udziału w dziele stworzenia, prawda). Ludzi też jeszcze nie było, więc do kogo Bóg mówi? Ano właśnie, odpowiedź nasuwa się sama, prawda? Bóg mówi do pozostałych osób Trójcy, a więc do Jezusa, czyli Swojego Syna i Ducha Świętego (tego samego, o którym czytaliśmy w wierszu 2, że unosił się nad wodami). Następnie czytamy dalej, co Bóg mówi: Uczyńmy człowieka „na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje... Cały czas Bóg zwraca się tutaj do kogoś i tym kimś jest nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus-Syn Boży oraz Duch Święty. To jest takie proste i łatwe do zrozumienia ale jakoś tego nie potrafisz pojąć. Może tak, jak Pan Jezus powiedział do uczonych w Piśmie, którzy przyszli do niego również z pewną zagadką „biblijną” chcąc Go przyłapać, że nie naucza zgodnie z Pismem Świętym. Wiesz, co Pan Jezus im odpowiedział? Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. O, jak bardzo to pasuje do Twojej argumentacji o Duchu Świętym jako mocy, siły.
    cdn

    OdpowiedzUsuń
  6. Przejdźmy do personifikacji. Podam wiele przykładów z Biblii i chyba nie będę za bardzo ich rozwijał i omawiał, gdyż nie ma na to czasu.

    A więc pytanie: 1. Czy moc można zasmucić? Oczywiście, że nie. Moc jest siłą, jak para, albo prąd elektryczny i nie możemy jej zasmucić, bo przecież nie ma osobowości. A jednak w liście do Efezjan 4:30 znajdujemy wyraźne ostrzeżenie: A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia. Gdyby Duch Święty był tylko mocą, to ten werset nie znajdowałby się w Piśmie Świętym

    2. Czy moc może obdarzać, obdzielać, udzielać? Pewnie, że nie. Moc może mnie zwalić z nóg, np. silny wiatr czy wspomniany już prąd elektryczny. Ale w 1 liście do Koryntian, w rozdziale 12, w którym jest mowa o poszczególnych darach Ducha Świętego, w wierszu 11 czytamy, że: „Wszystko to zaś sprawia jeden i ten sam Duch, rozdzielając każdemu poszczególnie, jak chce.”
    Widzisz? Duch Św. ma wolę i rozdziela poszczególnie, jak chce – a więc nie jest bezosobową siłą ale daje, komu i jak chce, według swojego uznania, niejednokrotnie też na prośbę wierzących.

    3. Czy moc potrafi przypominać? Nauczać? A przecież werset, który za chwilę podam, który też już zresztą używałeś w swojej argumentacji przeciwko osobowości Ducha Świętego, ten właśnie werset (jak i wiele innych) całkowicie potwierdza Jego osobowość. Oto ten werset: Jan. 14:26 „Lecz Pocieszyciel Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem.” Pomyśl logicznie (chociaż logika absolutnie nie idzie w parze z wiarą) jak to jest? Skoro Duch Święty potrafi nauczać i przypominać, no to chyba zgodzisz się ze mną, że z Twoją argumentacją o Duchu Świętym jako bezosobowej sile jest coś nie tak. Proszę, zrewiduj swoje spostrzeganie i otwórz się na działanie Ducha Świętego, a wtedy On i Ciebie nauczy prawd ze Słowa Bożego, które dzisiaj rozumiesz całkowicie niebiblijnie.


    4. Czy moc potrafi mówić? Mar. 13:11 A gdy was poprowadzą, żeby was wydać, nie troszczcie się naprzód o to, co macie mówić, ale mówcie to, co wam będzie dane w owej godzinie, albowiem nie wy jesteście tymi, którzy mówią, lecz Duch Święty. Zgodnie z wszelkimi prawami przyrody, nauki i logiki moc nie jest w stanie mówić, prawda? Moc jest tylko siłą, głuchą, niemą siłą, czasami potężną ale i tak tylko siłą. Natomiast Pan Jezus zapowiada, jakie prześladowania i potworności przechodzić będą wierzący w Niego w czasach ostatecznych i daje obietnicę i zachętę, mówiąc, że nie mają się troszczyć o to, co będą mówić, jak się będą bronić ale zapewnia, że to sam Duch Święty będzie przemawiał przez nich! Super, no nie? Ale gdyby Duch Święty był tylko bezosobową siłą, mocą, to przecież nie może mówić, bo to jest tylko i wyłącznie umiejętnością osoby aby mówić.
    cdn
    Kazimierz

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest już 1 w nocy i nie mogę już dłużej pisać a jest jeszcze tak wiele miejsc w Biblii, którymi chciałbym się z Tobą i ze wszystkimi, czytającymi ten blog podzielić. Może to zrobię jutro albo przy następnej okazji.
    Ale chciałbym, abyś wiedział, że wszystkie te powyższe stwierdzenia, są atrybutami osobowości, a nie samej tylko bezosobowej mocy, która nie potrafi myśleć, mówić, przekonywać, być zasmucona lub rozradowana. W wyniku działania jakiejś mocy możemy być zainspirowani do zrobienia lub nie zrobienia czegoś, ale sama moc nie jest w stanie nami kierować, przemawiać do nas, moc nie może mówić, co najwyżej tylko wywierać jakąś presję i oddziaływać. Naturalnie Duch Święty posiada potężną moc przez którą oddziałowuje na ludzi – zarówno zbawionych jak i nie zbawionych. Tych drugich przekonuje o zbawczym dziele człowieka – Jezusa, który był i jest i będzie Synem Bożym i któremu poddana jest wszelka moc na niebie i na ziemi.
    Trzeba być albo bardzo zamkniętym i zatwardziałym, albo zaślepionym, aby nie zrozumieć tak prostego zagadnienia jak Trzecia Osoba Trójcy – Duch Święty. To przypomina mi faryzeuszy, którzy odrzucali Jezusa pomimo nawet wielkich cudów, włącznie ze wszkrzeszeniem z martwych Łazarza, czy młodzienca z Nain oraz innych, a i tak ci religijni przywódcy nie chcieli w niego uwierzyć i zaakceptować jako Mesjasza. To do nich Jezus otwarcie zwracał się i nazywał ich hipokrytami, a Jan Chrzciciel nazywał ich plemieniem żmijowym. Ale na szczęście nie wszyscy pozostali takimi do końca, bo czytamy o Nikodemie, czy o Józefie z Arymatei, którzy zaakceptowali Go jako Mesjasza. Także i dla Ciebie, drogi przyjacielu jest jeszcze ciągle możliwość, abyś odrzuciłl to wpojone Ci fałszywe nauczanie i błędne pojmowanie Pisma Świętego, typowe dla organizacji świadków. Modlę się o Ciebie „Anonimowy nowy” i zapewniam Cię, że Bóg ma wspaniały plan zbawienia dla Ciebie oraz dla wszystkich, którzy czytają ten wpis.
    Pozdrawiam
    Kazimierz

    OdpowiedzUsuń
  8. brawo dla pana Chojnackiego za odwage i rzeczową odpowiedż bez ducha nienawiści jakiego się nieraz słuszy wobec SJ
    pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie. Doceniam również i to, że dostrzegłeś w moim poście, że nie ma w nim ducha nienawiści wobec Świadków. Oczywiście, że nie! Dlaczego miałaby być? Kocham tych ludzi i zależy mi na ich zbawieniu, ale z drugiej strony całkowicie nie zgadzam się z ich nauką, która jest zwiedzeniem i prowadzi na zatracenie. Być może Anonimowy Nowy nie miał kontaktu do tej pory z nowonarodzonymi chrześcijanami, takimi jak Max, a świadkowie, jak wiemy chodzą od domu do domu i całkiem możliwe, że nasz rozmówca padł ofiarą tej "nauki". Cieszę się jednak, że nawiązaliśmy jakąś dyskusję, bo wierzę i modlę się, aby Bóg otworzył jego oczy i serce i aby poznał Boga tak jak Nikodem, czy "nasz" Max.
      Jeszcze raz dzięki za miłe słowa. Pozdrawiam
      Kazimierz

      Usuń
    2. Przeczytaj dokładnie komentarze moje i Piotra i zastanów się jakim sie posługujemy językiem.
      Piotr pisze:
      'padł ofiarą tej "nauki" '
      'prowadzi na zatracenie'
      'jest zwiedzeniem'

      To taki język 'miłości'.

      A czy moje wpisy świadczą o tym samym?
      Warto to przemyśleć.
      Prowadzić rozmowę przez Internet nie obrażając swojego rozmówcy to wielka sztuka.
      Do Piotra:
      Niestety Piotrze vel Kazimierzu nie zdaleś tego egzaminu.
      Wolisz osądzać i klasyfikujesz, szyfladkujesz.
      nowy

      Usuń
    3. Anonimowy Nowy. Nie gniewaj się i wybacz mi, jeśli Cię uraziłem ale jak wiesz, prawda często boli. Ale jeśli jest prawdziwą prawdą to boli po to, aby coś zmienić i mam nadzieję, że otworzy Twoje oczy na tą prawdziwą prawdę. Jeśli chodzi o egzamin, to nie przystepowałem do żadnego, więc nie musiałem żadnego zdawać. Czy moją rozmową przez internet obraziłem Cię w czymkolwiek? Pokazałem Ci tylko prawdę, która jak widać z Twojego obecnego wpisu nie jest dla Ciebie przyjemna ani nie pasuje do nauki świadków, którą tak dzielnie popierasz. Przy okazji: nie osądzam i nie klasyfikuję, czy szufladkuję. Po prostu demaskuję to, co ukrywasz ale nie robię tego ani w złości, ani z niechęcią, no bo czemu miałbym być zły na Ciebie? Przeraża Cie moja otwartość? Oj, tak, przywódcy religijni tez nie potrafili znieść gdy Jezus mówił im prawdę, nawet sam Piłat był zakłopotany, gdy Jezus stanął przed nim i wspomniał o prawdzie. Nie bój sie Anonimowy Nowy, obudź się i zacznij czytać Pismo Święte z modlitwą a zapewniam Cię że Bóg zacznie czynić coś nowego w Twoim życiu.
      P.S. Kazimierz to mój pseudonim pod którym wpisuję moje posty a używam logowania Piotr Chojnacki bo nie chcę występować jako anonimowy jakiś tam. Gdybyś miał odwagę, tez byś tak zrobił. Zachęcam
      Kazimierz

      Usuń
    4. Piotr vel Kazimierz
      Moja odwaga nie ma tutaj znaczenia.
      O prawdzie najprawdziwszej nasłuchałem i naczytałem się wiele.
      Każdy ma swoją prawdę.
      Twojej się nie obawiam i chętnie odpowiem na każdy kulturalny i w temacie, post.
      W przeciwieństwie do Ciebie, będąc gościem na tym Blogu, nie obrażam nikogo i nie szukam własnej korzyści, poklasku w swoich słowach kierowanych do Ciebie.
      Warto Piotrze zmierzyć się z problemem i przedstawić swój punkt widzenia a nie tak jak jest w Twoim przypadku, gdzie podejmujesz osobistą krucjatę przeciwko Świadkom Jehowy i Biblii, którą wydali, tylko dlatego, że mam poglądy zbieżne i zgadzam się z tymi poglądami.
      Mało tego posuwasz się do kłamstwa 'argumentując' swoje komentarze.
      Przyznasz, że to stawia Ciebie w trudnej pozycji jako tego, który chce pouczać na podstawie Pisma innych.
      Czy mam rację?

      Napisz, że zrobiłeś w tym miejscu błąd i zapomnimy o sprawie.
      Błądzić jest rzeczą ludzką a przyznawać się do błędów jest świadectwem wielkiej pokory, której oczekuje się od tego kto chce mówic do innych używając Słowa Bożego. W przeciwnym wypadku nie ma to najmniejszego znaczenia i świadczy tylko o hipokryzji.
      Czy mam rację Piotrze?
      nowy

      Usuń
  9. CZĘŚĆ II
    Ciąg dalszy mojej odpowiedzi na wpis Anonimowego Nowego. Jest nowy, kolejny dzień i po dobrze przespanej nocy mam nową moc aby kontynuować moej wczorajsze rozważanie na temat osobowości Ducha Świętego. Ale muszę się zgodzić, że wykład prelegenta Szymona zamieszczony na początku tego bloga jest dosyć powierzchownie przeprowadzony. Nie znam prelegenta ale to nie ma znaczenia, jednak z jego wypowiedzi i wywodów, jakimi próbował kontrargumentować pewne stwierdzenia na temat Ducha Św oferowane przez Świadków wynika, że chyba nie za bardzo przygotował się do tego zadania. To taka moja osobista dygresja po przesłuchaniu tego wykładu.
    Chciałbym wrócić do kontynuacji tego, co wczoraj rozpocząłem. Nadal będę to prowadził na zasadzie pytań i odpowiedzi, jakie jasno i wyraźnie wynikają z Pisma Świętego.


    5. Czy moc potrafi uczyć? Ew. Łukasza 12:12 Duch Święty bowiem pouczy was w tej właśnie godzinie, co trzeba mówić. Możemy zauważyć, że Duch Święty określany tu jest pośrednio jako nauczyciel, skoro uczy. Czy to jest atrybut mocy, siły? Musisz zgodzić się ze mną oraz każdy, który to czyta, że nie. Już wczoraj wspomniałem o tym przy okazji trzeciego punktu, gdzie zastanawialiśmy się nad tym, że Duch Święty przypomni i nauczy. Tutaj jest kolejne potwierdzenie osobowości Ducha Świętego, który pouczy (poinstuuje, pokieruje) nas co mamy mówić, aby dać właściwą odpowiedź tym, którzy się sprzeciwiają i będa nas prześladować. To jest wspaniała obietnica dana Bożemu ludowi, który może polegać na kierownictwu Ducha Świętego. Na pewno skorzystam z tej możliwości, jeśli lub gdy zajdzie taka potrzeba. A Ty?

    6. Kolejne miejsce w Piśmie Świętym, które potwierdza istnienie Trójcy znajdujemy w zapowiedzi o poczęciu Pana Jezusa przez Marię. Łuk. 1:35 „ I odpowiadając anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego zacieni cię. Dlatego też to, co się narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym.” Wszystkie 3 osoby Trójcy są tu wymienione. 1. Duch Święty, 2. Wszechmogący Bóg (moc Najwyższego) oraz 3. Syn Boży – Jezus Chrystus, który miał przyjść na ziemię przyjmując postać człowieka. Czy można poddawać w wątpliwość to miejsce, które aż nadto wyraźnie wskazuje na Trójjedynego Boga? Czyż nie uważasz, że gdyby Bóg był tylko w jednej postaci, a nie w Trójcy, wówczas posyłając na Ziemię samego siebie zostawiłby puste niebo? Do kogóż więc Jezus wołałby na krzyżu w momencie zgonu: Łuk. 23:46 „A Jezus, zawoławszy wielkim głosem, rzekł: Ojcze, w ręce twoje polecam ducha mego. I powiedziawszy to, skonał.” Czy to znaczy że Jego duch również umarł? Do Żydów którzy podważali jego Boskie pochodzenie mówi, że On [Jezus] i Ojciec są jedno: Jan. 10:29 „Ja i Ojciec jedno jesteśmy.” Czy muszę kontynuować wymienianie wersetów, które aż nadto wskazują na Boga w Trójcy Jedynego? Jeśli chcesz mogę to robić ale nasza polemika nigdy się nie zakończy.

    Powracając do tematu osobowości Ducha Świętego idźmy dalej.
    7. Duch Święty objawia - Łuk. 2:26 „Temu Duch Święty objawił, iż nie ujrzy śmierci, zanim by nie oglądał Chrystusa Pana.” Symeon był starym człowiekiem i dawno już Duch Świety mu to objawił. Ale przecież moc nie ma takiej opcji aby coś objawiać. Tak więc i to miejsce wskazuje dobitnie na osobowość Trzeciej Osoby Trójcy.
    cdn


    OdpowiedzUsuń
  10. ciąg dalszy na temat osobowości Ducha Świętego
    8. Namaszczenie Jezusa do służby - Łuk. 3:22 „I zstąpił na niego Duch Święty w postaci cielesnej jak gołębica, i odezwał się głos z nieba: Tyś jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.” To jest ciekawe miejsce, które po raz kolejny potwierdza osobowość i możliwości Ducha Świętego. Pytałeś jak i czy to jest możliwe, aby Bóg wylewał, posyłał Ducha Świętego na ludzi. Czemu sam nie miałby tego zrobić, czy tamtego zamanifestować. Chyba zgodzisz się ze mną, że Bóg działa suwerennie, bez naszego rozkazywania Mu co i jak ma zrobić. W tym momencie, gdy namaścił Jezusa do służby zesłał na Niego Ducha Świętego, który zstąpił na Niego w postaci gołębicy. Dlaczego nie? Przecież w Dziejach Apostolskich w rozdziale drugim zstąpił na nich w postaci języków ognia, co było dokładnym wypełnieniem zapowiedzi tego chrztu w Duchu Świętym, zwiasowanej przez Jana Chrzciciela: Mat. 3:11 „Ja was chrzczę wodą, ku upamiętaniu, ale Ten, który po mnie idzie, jest mocniejszy niż ja; jemu nie jestem godzien i sandałów nosić; On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.” Także Pan Jezus po swoim zmartwychwstaniu przyjął inne, uwielbione ciało, które ma całkowicie inne możliwości od naszego, ludzkiego ciała (przenikał ściany, pojawiał się i znikał z oczu ale też spożywał posiłek). Gdyby Duch Święty był tylko bezosobową mocą, to chyba nie mógłby zstąpić na Jezusa w postaci gołębicy, no bo moc jest tylko siłą, niewidzialnym tchnieniem, a nie jakimś widzialnym, zauważalnym dla oczu tworem. Znowu Twoja teoria i teoria Świadków ma tu bardzo wątłe podstawy, których w nijaki sposób nie można podtrzymać. Dlatego zachęcam Cię, drogi Anonimowy Nowy abyś przeanalizował swoje poznanie i to nie tylko jeśli chodzi o zagadnienie osobowości Ducha Świętego ale wszystkich innych prawd biblijnych, które w organizacji Świadków są sfałszowane i podawane niezgodnie z prawdą Pisma Świętego.
    Kazimierz
    cdn

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Peter Chojnacki vel Kazimierz.
      Na gorąco:
      Człowiek, który jest zagrożony a nie jest w stanie obronić swoich teorii ucieka się do inwektyw, plotek, niedomówień pomówień i w końcu do jawnych oszczerstw.
      Tak też się dzieje i w tym wypadku.
      Proponuje zachować zimną krew.
      Półprawda może tylko zagmatwać sedno a przecież nie o to chodzi.
      1) Na jakiej podstawie wyciągasz wniosek Piotrze, że „świadkowy przekład” jak nazywasz Pismo Świete w Przekładzie Nowego Świata jest gorszy od innych przekładów?
      Tego nie wyjawiasz.
      Traktuje to więc jako manipulację nie mającą odzwierciedlenia w rzeczywistości.

      Poważny badacz Pisma nie odrzuca żadnego przekładu. Więcej, każdy przekład szanuje. Szanuje też ciężką pracę tych, którzy podjeli się przełożyć Pismo na język zrozumiały dla każdego człowieka.

      Tego u Ciebie nie widzę wyciagam zatem wniosek, że nie jesteś do końca szczery w tym co robisz.
      Cdn.
      nowy
      ..............................
      Cdn........

      Usuń
    2. Anonimowy Nowy. Już na samym początku mojego wpisu napisałem, że przekład Nowego Świata nie może być w żadnym przypadku autorytetem chociażby z jednego tylko powodu: lekceważenia osobowości Ducha Świętego i pisania Go z małej litery. To po prostu dewaluuje ten przekład. A ludzie, którzy włożyli wiele wysiłku i pracy w przetłumaczenie tego Pisma (czytaj: dostosowanie do nauki Świadków) lepiej żeby zajęli się czymś innym i szczerze mówiąc nie mogę oddać im należnego dla wiernych tłumaczy Biblii szacunku, gdyż uczynili to nieszczerze (według mnie, Ty, oczywiście masz inne zdanie).
      O jakich inwektywach, plotkach, niedomówieniach, pomówieniach i w końcu jawnych oszczerstw mówisz? Czy znalazłeś choćby jedno z nich w mojej odpowiedzi na twój wpis do blogu Maxa? Czy ja jestem, lub czuję się zagrożony? Czym lub przez kogo? Przez Ciebie? Na pewno nie. Przedstawiam tylko biblijne zagadnienie, którego Ty nie rozumiesz lub zostałeś nauczony inaczej i w żaden sposób nie chcesz pozwolić sobie na inne myślenie. Ale proszę, zastanów się i może odkryjesz te jawne prawdy tak jak one rzeczywiście są.
      Tak, staram się być szczery w tym co piszę i to pewnie szczery aż do bólu i za to przepraszam. Jednak podanych przeze mnie miejsc z Pisma Świętego nie da się po prostu rozumieć inaczej, chyba, że...
      Kazimierz

      Usuń
    3. Piotr vel Kazimierz
      Widzę, że swoje interpretacje starasz się opierać o Biblię w związku z tym mam jedno pytanie:
      Jak ma na imię Bóg?
      Możesz udzielić odpowiedzi na to proste pytanie?
      ..............................
      Na pytanie dotyczące TRÓJCY nie widzę odpowiedzi.
      Może to pytanie będzie prostsze.
      nowy

      Usuń
  11. ciąg dalszy na temat osobowości Ducha Świętego
    9. Kolejnym miejscem, które napotykamy w Biblii, potwierdzające o osobowości Ducha Świętego zajdujemy w Dziejach Apostolskich w rozdziale 1:16 „Mężowie bracia! Musiało się wypełnić Pismo, w którym Duch Święty przepowiedział przez usta Dawida o Judaszu, który stał się przywódcą tych, co pojmali Jezusa;” Czytamy tu, że Duch Święty przepowiedział. No niestety, moc nie ma takiej możliwości, aby przepowiadać, ale ma ją Duch Święty, który jest Osobą. W innym miejscu Dziejów Apostolskich czytamy o tym, jak Duch Święty wyraźnie (można by się pokusić o określenie: słyszalnie, głosem słyszalnym, chociaż oczywiście nie ma tego w tekście, jedynie z kontekstu można by to wywnioskować) zwraca się z konkretnym poleceniem do uczniów w Antiochii: Dz.Ap. 13:2 „A gdy oni odprawiali służbę Pańską i pościli, rzekł Duch Święty: Odłączcie mi Barnabę i Saula do tego dzieła, do którego ich powołałem.” Czy moc może mówić? Czy moc ma usta, żeby przemawiać? Oczywiście, że nie, prawda? Chyba że alegorycznie tylko że tutaj nie widzimy żadnej alegorii ale czytamy wyraźnie, że Duch Święty przemówił, a więc uczniowie musieli Go słyszeć nawet jeżeli Go nie widzieli na swoje oczy (podobnie jak Mojżesz słyszał Boga, który do niego przemawiał w krzaku gorejącym ale osobiście, na własne oczy nie widział wtedy Boga, ale Go później zobaczył).

    10. Uczniowie, razem z Duchem Św. postanowili nie nakładać ciężaru na nowonawróconych z pogan - Dz.Ap. 15:28 . „Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych...” Ciekawe jakby to postanowienie mogło być dokonane, gdyby uczniowie mieli do czynienia tylko z jakąś tam mocą, a nie z osobą. Tak naprawdę nie wiemy, jak technicznie oni to postanowili razem z Duchem Świętym ale najwyraźneij musieli odbyć z Nim jakąś konferencję, naradę w wyniku czego dokonali tego postanowienia. Zastanawiam się, jak taka narada z Duchem Świętym wyglądałaby, gdyby był On tylko jakąś mocą, a nie Osobą. Także i ten werset obala Twoje twierdzenie o mocy, a nie osobowości Ducha Świętego.

    Jescze tylko cztery miejsca potwierdzające osobowość Ducha Świętego, bo temat ten staje się już przydługi. Przytaczam jednak te fragmenty Pisma Świętego aby jasno i wyraźnie pokazać Ci oraz wszystkim innym, którzy czytają blog Maxa, że Duch Święty jest Osobą, a nauka Świadków na ten temat, a także Twoje poglądy są całkowicie bezpodstawne.

    11. D. Św. przeszkadza, nie pozwala nam popełniać błędów: Dz.Ap. 16:6 „I przeszli przez frygijską i galacką krainę, ponieważ Duch Święty przeszkodził w głoszeniu Słowa Bożego w Azji.” Znowu, tak jak poprzednio ta Trzecia Osoba Trójcy jest przedstawiona personalnie, a właściwie jej działanie. Chociaż prawdę mówiąc moc również może przeszkadzać ale wtedy dzieje się to nie ku dobremu lecz ku złemu. W następnym wersecie czytamy o tym, że Duch Jezusa (ten sam Duch święty ale nazwany tu Duchem Jezusa – chyba nikt nie ma z tym problemu jak On, Duch Święty jest nazywany) nie pozwolił im pójść do Bitynii. Czy moc może nie pozwalać? Zabraniać? Przeszkadzać? W pewnym sensie tak ale nie w przypadku Ducha Świetego. On sam, jako Osoba zaangażował się, aby Paweł zaniósł ewangelię do miasta Filippi, gdzie nawróciła się bogobojna Lidia dając początek zborowi w jej domu. Później ap. Paweł napisał wspaniały list do wierzących Filipian, których nazywa świętymi. To znowu inny, pewnie długi temat, jakże bliski Polakom ze względu na beatyfikację Jana Pawła II. Ale to kiedy indziej. Kontynuując i zbliżając się do końca przechodzę do punktu 12.
    cdn

    OdpowiedzUsuń
  12. 12. Duch Święty upewnia. Znowu bardzo osobiste, personalne działanie Trzeciej Osoby Trójcy. Dz.Ap. 20:23 „Prócz tego, o czym mnie Duch Święty w każdym mieście upewnia, że mnie czekają więzy i uciski.” Z tego fragmentu Pisma Świętego możemy więc słusznie wywnioskować, że nie zdarzyło sie to tylko raz, ale Duch Święty czynił to wiele razy, bo, jak pisze Paweł „w każdym mieście”. A więc wiele razy go o tym zapewniał. Czy to jest możliwe aby moc upewniała nas o czymś? Moc może okazać się destruktywna lub konstruktywna jeden raz, no może dwa razy ale przecież nie więcej. A tu Paweł mówi, że Duch Święty upewniał go w każdym mieście. A zgodzisz się ze mną, że było tych miast wiele po drodze Pawła do Jerozolimy.

    13. Duch Święty poświadcza - Hebr. 10:15 „Poświadcza nam to również Duch Święty; powiedziawszy bowiem:...” Tutaj, podobnie jak poprzednio Duch Święty używa werbalnej metody docierania do wierzących. Moc nie ma takiej możliwości ale Duch Święty – tak! Niechaj więc i do Ciebie przemawia tak, abyś mógł Go poznać i doznać tak, jak pisze Paweł we wspomnianym pięknym liście do Filipian: Filip. 3:10 „Żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania jego, i uczestniczyć w cierpieniach jego, stając się podobnym do niego w jego śmierci,” Tego życzę Ci, Anonimowy Nowy z całego serca.
    Pozostaję złączony z Bogiem w modlitwie o Ciebie
    Kazimierz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi


    1. Cd.
      Piotr vel Kazimierz
      2) Z uporem w każdym komentarzu porównujesz ducha do mocy. Robisz to z całą pewnością celowo. Chcesz w ten sposób pokazać, zawęzić obraz i wywołać w czytelniku wrażenie, że oto ten nowy Anonimowy sprowadza Bożego ducha tylko i wyłącznie do jakiejś nic nie znaczącej w tym wypadku ‘mocy’.
      To kolejna świadoma manipulacja słowami. A napisałem wyraźnie:
      ‘’Jezus powiązał tu ducha świętego z mocą. Z mocą od Boga Ojca.’’
      Oraz:
      „”Duch święty to ta sama siła, moc, którą Bóg posłużył się do stworzenia świata.””

      Czy widzisz różnicę w ‘mocy’ – którą ciągle się posługujesz w celu wykazania mojego błędu a w ‘mocy od Boga’, o której pisałem?
      To istotna i zasadnicza różnica.
      Na jakiej podstawie wysnuwasz ten fałszywy wniosek i ciągniesz ten temat w swoich kolejnych komentarzach?
      To Twoja słodka tajemnica.
      A jak o tajemnicy mowa to dlaczego Jezus ukrył przed swoimi uczniami, że Bóg Ojciec jest w trzech osobach?
      Dlaczego nie wyjawił im tego wprost?
      Dlaczego nie znajdujemy słowa TRÓJCA w Pismach Hebrajskich i Aramejskich?
      Dlaczego nie ma słowa TRÓJCA w Pismach Greckich?
      Przytocz mi ten fragment Pisma z dowolnego przekładu gdzie występuje w tekście słowo TRÓJCA.

      Cdn.
      nowy
      ..............................

      Usuń
    2. Cd.
      Piotr vel Kazimierz:
      3) Piszesz że powołuję się na autorytety osób które są Świadkami Jehowy. Piszesz że sprawdziłeś w Internecie.

      Możesz podać link. Też chciałbym sprawdzić. Może się pomyliłem cytując biblistę F. Zorella, który opracował wiele leksykonów mn. Lexicon Hebraicum Veteris Testamenti oraz Lexicon Graecum Novi Testamenti
      Zorell był niezależnym badaczem hebrajskiego i greckiego języka biblijnego.
      Natomiast Dr. Aaron Ember był znanym egiptologiem oraz ekspertem od języków starożytnych.
      Dr Aaron Ember był członekiem wydziału Uniwersytetu Johna Hopkinsa
      http://news.google.com/newspapers?nid=2206&dat=19260603&id=YDwuAAAAIBAJ&sjid=YNcFAAAAIBAJ&pg=5041,1702017

      Dlaczego podałeś fałszywą informację na temat tych uczonych?
      To Twoja kolejna tajemnica.

      To tak na gorąco.
      Jedno jest pewne Piotrze vel Kazimierzu ja nie mam nic do stracenia i moje zrozumienie czerpie z wielu źródeł. Ty jako Pastor musisz bronić owiec. To dla Ciebie być albo nie być i użyjesz wszelkich porównań nawet nazywając mnie Faryzeuszem i zarzucając mi złe zrozumienie. Posuniesz się do kłamstwa i zmanipulujesz fakty. Tak jak zrobiłeś to powyżej.
      Pewnie w dalszej części mogę liczyć na porównanie do ciemięskiego wilka i demona oraz inne tego typu ‘opisy’. No ale Ty masz do stracenia wiele, ja moge napisać tylko to czego sie dowiedziałem z Pism. I do stracenia nie mam nic poza przekonaniem.
      Co do ‘świadkowych’ jak to niegrzecznie nazywasz publikacji mam wile szacunku. Są rzetelne i bardzo mocno umotywowane. Nie obrażają też nikogo, tak jak czynisz to Ty swoimi porównaniami.
      To na razie tyle.
      I pamietaj o tym fragmencie z Pisma o ‘Trójcy’.
      Prosiłem o to powyżej i grzecznie przypominam.
      nowy

      Usuń
    3. Dlaczego piszesz, że porównuję Ducha Świętego do mocy w każdym moim komentarzu. Przeczytaj jeszcze raz, dokładnie bo właśnie nie porównuję, tylko obalam Twoje stweirdzenie, że Duch św. jest mocą. To nie ja chcę pokazać, tylko Ty starasz się udowodnić, że Duch święty jest mocą, a przecież tak nie jest.
      Słuchaj nie mam żadnych słodkich tajemnic, nie wiem, czemu tak uważasz, przecież otwarcie i szczerze napisałem na ten temat, więc proszę nie szukaj jakichś tajemnic, bo się nie doszukasz.
      W żadnym z moich wpisów nie nazwałem Ciebie Faryzeuszem. To jest manipulacja przez Ciebie słowami, których użyłem wskazując na słowa Jezusa do faryzeuszów, ale nie znajdziesz nigdzie takiego mojego stwierdzenia odnośnie Ciebie, chyba, że tak się właśnie czujesz. Wczoraj odnalazłem na google obydwu panów na których się powoływałeś i znalazłem ich na stronie internetowej Świadków. Nigdy wcześniej o nich nie słyszałem i mam nadzieję, że nie będę już więcej musiał o nich usłyszeć. Jednak wnikliwość zmusiła mnie do odszukania ich i dzięki współczesnej technologii łatwo było ich odnaleźć oraz ich powiązania z organizacją Świadków. Dlatego, (niestety) nie są oni dla mnie żadnym autorytetm jeśli chodzi o wykładanie Pisma Świętego. Sorry...

      Usuń
    4. Piotr vel Kazimierz
      Proszę
      Podaj mi ten adres i powiązania w przeciwnym wypadku traktuję Twoje słowa jako kłamliwa manipulację.

      Poczytaj równiez kim byli ci wymienieni wyżej bibliści.
      Odpowiednie wiadomości znajdziesz w komentarzach i nie baw się w kotka i myszkę, to jest żenujące Piotrze gdy chcesz być autorytetem a ponosi cię wyobraźnia i podajesz kłamliwe stwierdzenia dla obrony swej teorii.

      Czyzbyś mial coś do ukrycia?

      I mam nadzieję, że podasz ten fragment z Pim dot. TRÓJCY. Proszę.
      nowy

      Usuń
  13. Anonimowy Nowy, czekam na Twoją odpowiedz, gdzie użyłem plotek, insynuacji, niedomówień, pomówień i jawnych oszczerstw. Jeszcze raz przeczytałem moje powyższe wpisy i jakoś nie mogę się dopatrzyć żadnej z tych rzeczy. Czy to kolejna Twoja manipulacja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cd.
      Piotr vel Kazimierz:
      3) Piszesz że powołuję się na autorytety osób które są Świadkami Jehowy. Piszesz że sprawdziłeś w Internecie.

      Możesz podać link. Też chciałbym sprawdzić. Może się pomyliłem cytując biblistę F. Zorella, który opracował wiele leksykonów mn. Lexicon Hebraicum Veteris Testamenti oraz Lexicon Graecum Novi Testamenti
      Zorell był niezależnym badaczem hebrajskiego i greckiego języka biblijnego.
      Natomiast Dr. Aaron Ember był znanym egiptologiem oraz ekspertem od języków starożytnych.
      Dr Aaron Ember był członekiem wydziału Uniwersytetu Johna Hopkinsa
      http://news.google.com/newspapers?nid=2206&dat=19260603&id=YDwuAAAAIBAJ&sjid=YNcFAAAAIBAJ&pg=5041,1702017

      Dlaczego podałeś fałszywą informację na temat tych uczonych?
      .......................................
      I pamietaj o tym fragmencie z Pisma o ‘Trójcy’.
      Prosiłem o to powyżej i grzecznie przypominam.
      nowy


      Usuń
    2. Plotką, niedomówieniem i insynuacja jest gdy bez podania mocnych dowodów rzuca się słowa pogardy w stosunku do innych.
      Do ich wierzeń.
      Do organizacji religijnej.
      Do Przekładu Pisma - który powinno się szanować.
      Pisałem o tym powyżej.
      Poczytaj swoje posty może przyjdzie olśnienie gdy osądzasz i szufladkujesz.
      Czy masz prawo tak robić?
      Czy stawiasz się w miejscu Boga osądzasz i skazujesz ludzi którzy mają odrebne o Twoich poglądy?

      Poczytaj moje posty i zobaczysz różnicę.
      Skupiam się na błędach, Ty na osobie i organizacji.
      Widzisz rożnicę?

      Religia zawsze wywołuje spory. A jeżeli ktoś czuje się zagrożony siega do 'arsenału' kłamst, pomówień i insynuacji.
      nowy

      Usuń
  14. I mam nadzieję, że podasz ten fragment z Pism dot. TRÓJCY. Proszę.
    nowy

    OdpowiedzUsuń
  15. jezeli dyskusja bedzie meretoryczna to wszyscy na niej skorzystaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli będzie 'merytoryczna'
      Meritum to sedno sprawy, które przez osobiste wycieczki zaginęło w natłoku często nieprawdziwych informacji.
      nowy

      Usuń
  16. Już podałem fragment i to niejeden z Pisma Św. dotyczący Trójcy powyżej, prawie na początku moich wpisów ale jakoś nie zauważyłeś tego, czy może raczej nie chciałeś zauważyć. Może nie czytasz moich wpisów stąd te różne dziwne wnioski o plotkach, niedomówieniach, itd? Skopiowałem więc i brzmi to tak: "Znowu przytoczę nakaz Pana Jezusa z Ew. Mat. 28:19 Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,
    Czy nie widzisz tu trzech osób? Ojca, Syna i Ducha Świętego? Czy to nie wystarczający dowód na istnienie Boga w Trójcy? Czy koniecznie musi wystepować słowo, wyraz Trójca aby przyjąć, że Bóg występuje w trzech Osobach?"
    Prawdę mówiąc mógłbyś bardziej uważnie czytać moje wpisy, wtedy zauważyłbyś te miejsca, które dowodzą o Trójjedynym Bogu, a także i to, że skupiam się na Osobie Ducha Świętego, a nie na ludzkich błędach czy też na organizacji Świadków. To wyszło przy okazji, gdy zacząłem czytać Twoje wywody przedstawiające Ducha Świętego jako tylko Bożą moc, a nie Osobę i zacząłem zauważać mocne zbieżności do nauki Świadków. Kiedy jednak z uporem pisałeś o Duchu Św. z małej litery, to już nie miałem wątpliwości, z kim mam do czynienia. Ale przecież nie potępiam Cię za to. Każdy ma prawo wierzyć tak jak mu sumienie dyktuje. Nie rzucam także słów pogardy na samych Świadków, jedynie na naukę tej organizacji która jest (i znowu muszę użyć tu tego stwierdzenia) jak najbardziej zwodnicza. Na pewno Ci się nie spodoba to stwierdzenie ale nie zarzucaj mi, że są to plotki, niedomówienia i insynuacje. Brzydzę się plotkami i rozprawiam się z nimi zawsze na miejscu i od razu. Tutaj natomiast podałem fakty, które oczywiście Tobie się nie podobają ale nie nazywaj ich plotkami i niedomówieniami, bo takimi nie są. I znowu, żebyś mnie źle nie zrozumiał chciałbym podkreślić, że tak jak już wcześniej kilka razy napisałem nie pogardzam ludźmi, którzy są Świadkami. Żałuję tylko, że żyją w takim błędnym przekonaniu, nie próbując samemu studiować Pisma Świętego tylko przekazując to, co zostało im wpojone. Czy nie mam racji?
    Wreszcie ponownie znalazłem nazwiska tych panów w internecie. Biblioteka Internetowa Strażnicy ale nie tylko ta strona przytacza wypowiedź tego pana. Gdy zacząłem kopać w google to odnalazłem wiele więcej stron internetowych prowadzonych przez świadków gdzie większość z nich powołuje się na tych "uczonych".
    Nasz temat staje się już przydługi i wydaje mi się, że wyczerpaliśmy go do cna. Przynajmniej z mojej strony. Poza tym jutro wracam do domu z konferencji i nie będę już miał czasu na odpowiedzi dla Ciebie na pytania odnośnie osobowości Ducha Świętego. Jestem przekonany, że podane przeze mnie fragmenty z Pisma Świętego w zupełności wystarczą aby rzetelnie szukającego prawdy czytelnika poprowadzić do miejsca, w którym sam wyrobi sobie opinię na temat powyższego zagadnienia. To, czy będzie chciał się z tym zgodzić czy nie – to już odrębna sprawa. Każdy ma prawo do własnej interpretacji ale nie każda interpretacja jest zgodna z prawdą Pisma Świętego.
    Żegnam się więc bo nie wiem, kiedy znowu będę miał okazję zajrzeć na tę stronę. Zaglądać pewnie będę nie raz ale odpisywać i polemizować – do tego już potrzeba wiele czasu, którego niestety nie mogę poświęcić w takiej ilości jak zrobiłem to wczoraj i dziś.
    Pozdrawiam i życzę Bożego prowadzenia w samodzielnym studiowaniuu Pisma Świętego.
    Kazimierz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. @ Piotr vel Kazimierz
      Szkoda, że z uporem maniaka brniesz dalej w kłamstwie nie podając żadnego dowodu swojego ‘argumentu’.
      Jednego jestem jednak pewny:
      Następnym razem dobrze się zastanowisz przed rozpowszechnieniem publicznym jakiegoś kłamstwa. Teraz już wiesz że są tacy, którzy nie dadzą się nabrać na wszystko co mówi ktoś inny choćby ‘ubrał’ to w piekne słowa.
      Szkoda tylko, że rzuciłeś trochę fałszywych informacji na temat innych i umykasz teraz spłoszony kolejnymi pytaniami.
      A miałem ich jeszcze kilka, np:
      O ‘mówieniu językami’
      Dlaczego Bóg ‘przemawia’ za pośrednictwem pewnych ludzi skoro mamy juz kompletną Biblię?
      Dlaczego pewni ludzie odprawiają ‘nabożeństwo’ z wężem w ręku?
      Co z tą hipnozą stosowaną przez pastorów pewnego wyznania?
      Czy ma ona – hipnoza podstawy biblijne czy raczej jest mocno zakorzeniona w spirytyźmie, któremu Bóg z całą swoją potęga się przeciwstawia a tych co ją praktykują potępia?
      Te i inne pytania cisnęły się na usta ale pewnie nie będzie możliwe uzyskac na nie odpowiedzi na Blogu Maxa.

      Można by nazwać te ‘potyczki’
      „Dyskusje niedokończone”

      A to za sprawą takich ludzi jak Ty Piotrze, którzy mają wiele do powiedzenia na temat innych i są prędcy w rzucaniu pomówień i kłamstw. Zapytani natomiast o ‘swoje podwórko’ umykają, znikają, wybywają – jak duchy, pozostawiając niesmaczne wrażenie kłamstw, niedomówień i niedokończonych dyskusji.
      Gdy się nad tym zastanowimy okazuje się że nie tylko komputer można zaprogramować.
      Mam nadzieję, że jako Pastor zastanowisz się nad tym głębiej i wyciągniesz z tego odpowiedni wniosek dla siebie oraz zrozumiesz błąd jaki popełniłeś.
      Mam też nadzieję, że współwyznawcy wezmą pod uwagę twoje zachowanie a Ty będziesz bardziej szanował innych. Nawet gdy się z nimi nie zgadzasz.

      nowy

      Usuń
    2. Nowy nie mozesz generalizowac , te weze byly w zborze o nurcie zieloswiatkowym a nie w Assembly of God . To jakby ojca Rydzyka porownywac do stolicy apostolskiej

      Usuń
  17. Witaaj Max.
    Ojciec Rydzyk i stolica apostolska to są w/g Ciebie dwie różne opcje?
    Czy nie jest to jedna i ta sama organizacja religijna pod nazwą Kościół Rzymsko - Katolicki?

    Czym się różni 'nurt zielonoświatkowy' od Assembly of God?
    Czy to nie jest jedna i ta sama organizacja religijna pod nazwą Kościół Zielonoświątkowy?

    nowy

    OdpowiedzUsuń
  18. Anonimowy Nowy,
    Właśnie wróciłem do domu po całodziennej podróży samochodem i otworzyłem blog Maxa, by zobaczyć co nowego od „Nowego”. I znalazłem. Co znalazłem? Rzucanie na mnie obelg, obarczanie mnie kłamstwami (jakimi to już nie podałeś, bo pewnie sam nie wiesz) i podawaniem fałszywych informacji (ale znowu nie określiłeś jakich). Po raz kolejny żądasz ode mnie dowodu na „moje” argumenty, a przecież podałem Ci je już dwa czy nawet trzy razy. Wiesz co? Dochodzę do wniosku, że nie czytasz moich wpisów, bo oczywiście nie pasują do wpojonego Ci przekonania, bo gdybyś uważnie chociaż raz je przeczytał, to od razu byś je tam znalazł. Widzę też, że bardzo zachwiałem Twoimi przekonaniami i najwyraźniej przeraziło Cię to, bo sposób w jaki dzisiaj napisałeś w odpowiedzi na mój wczorajszy wpis jest żenujący i nieuprzejmy. Spodziewałem się po Tobie czegoś innego, bardziej kulturalnej polemiki no ale cóż, każdy jest inny. Może dlatego też jestem zawiedziony naszą dyskusją, że jak do tej pory w swoim życiu rozmawiałem i rozprawiałem z ludźmi inteligentnymi i uprzejmymi, którzy nie obrażali się, gdy przedstawiałem sprawy inaczej, niż byli z nimi do tej pory zaznajomieni. Ale niestety inaczej jest w Twoim przypadku. Tak naprawdę to nie szukasz odpowiedzi na swoje pytania, tylko próbujesz wcisnąć czytelnikom sposób widzenia Świadków. Gdy przedstawiłem zagadnienie osobowości Ducha Świętego w taki sposób, jak jest ono zaprezentowane w Biblii (naturalnie nie według Ciebie, ani nauki świadków), to szamoczesz się i obrzucasz mnie epitetami wyzywając od maniaków, kłamców i próbujesz mnie zastraszyć. Ale nie boję się. Doszedłem jednak do przekonania, że moja dalsza dyskusja z Tobą jest bezcelowa i nie będę w niej brać już więcej udziału. Na pytania, które zadajesz powyżej odnośnie węża, czy hipnozy nie mam zamiaru odpowiadać, najlepiej zapytaj się o to tych, którzy to uprawiają.

    Chciałbym też zwrócić uwagę tych, którzy czytają ten blog Maxa, że każdy kto spróbuje odpowiedzieć na pytania "anonimowego nowego" spotka się z lawiną oszczerstw i epitetów, jakie i mnie spotkały z jego strony. To jest jednak bardzo typowe działanie Świadków. Pewnie każdy z nas niejednokrotnie już doświadczył w swoim życiu natrętnych „odwiedzin” ludzi z organizacji Świadków Jehowy. Czasami próbują się opanować i kiedy zdecydowanie wyprosimy ich z domu, to z niechęcią go opuszczają. Ale jest i tak, jak powyżej, że gdy sprzeciwimy się im i przedstawiamy prawdy biblijne inaczej niż głosi ich „nauka” to spotykają nas obelgi, pomówienia i oszczerstwa czyli to wszystko, czym mój rozmówca, dyskutant mnie obrzuca. Czy zauważyliście, że nie stać go nawet na podanie swojego imienia, tylko występuje cały czas jako anonimowy nowy? Trudno jest z kimś takim dyskutować ale przełknąłem to, bo miałem nadzieję, że nasza polemika będzie konstruktywna. I pewnie byłaby, gdyby anonimowy przynajmnie postarał się przeczytać i zrozumieć moje wpisy. To jednak jest niedopuszczalne w organizacji Świadków. Więc najlepiej wylać pomyje na moją głowę i dalej wylewać za każdym razem kiedy tylko się odezwę. Na szczęście po mnie te pomyje spływają ale zdecydowałem, że nie ma sensu już z nim więcej dyskutować. Mogę Was jednak zapewnić, że będę demaskować ukryte pod płaszczykiem pytań zamiary indoktrynacji czytelników bloga Maxa.
    Kazimierz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ Piotr vel Kazimierz

      Cóż. Mogłem się tego spodziewdź po Tobie.
      Udowodniłem Ci kłamstwo a Ty 'przekułeś' to zdemaskowanie w oszczerstwo Twojej osoby. Wędrówki ludzkiego umysłu i interpretacja rzeczywistości są niezbadane i chadzają dziwnymi drogami.

      W czym Ci zagrażam?
      Czego się nie boisz?

      A może czego się boisz, że nie potrafisz lub nie chcesz odpowiedziec na kilka prostych pytań a w zamian tego podsuwasz w dwunastu punktach (12) swoją interpretacje wyrwanych z kontekstu wersetów biblijnych.

      Jakie pomyje wylewam na Twoją głowę?
      Czy udowodnienie Ci kłamstwa, z którego wybrnąć nie potrafisz, nazywasz pomyjami na Twoją głowę?

      Pastor nauczający innych powinien mieć trochę odwagi i przyznać sie do manipulacji.
      Ale nie, Ty przechodzisz do ataku i w dalszym ciągu pomawiasz innych nie podając konkretnego dowodu na swoje wywody.

      Napisałeś:
      ""Mogę Was jednak zapewnić, że będę demaskować ukryte pod płaszczykiem pytań zamiary indoktrynacji czytelników bloga Maxa.""

      Piotrze.
      Czy te 'ukryte pod płaszczykiem pytań zamiary indoktrynacji czytelników bloga Maxa' będziesz demaskował tak jak do tej pory używając fałszywych argumentów?
      Pomówień i insynuacji?

      Jak do tej pory większość treści Twoich komentarzy to jad wylewany na innych. Na tych co maja inne poględy, sprzeczne z Twoim teoriami.
      Czyżbyś sie czegoś obawiał?
      Czy masz coś do ukrycia?

      Czy 'prawdziwa prawda' w Twoim wydaniu nie jest tak prawdziwa jak o niej piszesz?

      Jest jeszcze wiele pytań, które wprawiłyby Ciebie w zakłopotanie stąd też Twój bezceremonialny ton, w którym wyczuwam obawę o prestiż.
      Walczysz już teraz tylko o to by nie stracić twarzy nie potrafiąc przyznać się do zamierzonego kłamstwa.

      A wystarczyło tylko powiedzieć: Przepraszam, poniosło mnie lub coś w tym stylu.
      Świadczyło by to tylko o Twojej wielkości i pokorze, która wzbudza szacunek.

      Rozumię Twoje uniki w kwestii trudnych pytań. Najlepiej zbyć je lekceważeniem pomówieniem. To na niektóre osoby szukające autorytetu lub mające problem z akceptacją swojej osoby działa. Na mnie nie!

      Przemyśl Piotrze ten fragment Pisma
      "Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę."
      Ks. Przypowieści 15-33 Biblia Warszawska.
      http://biblia.info.pl/biblia.php

      I nie obawiaj się o czytelników Bloga Maxa.
      Zapewniam Ciebie, że z mojej strony nic im nie zagraża.
      Natomiast wypowiadając się w taki sposób jak robisz to Ty należy się zastanowić czy nie chcesz ich pozbawić samodzielnego myślenia.
      A stąd już jeden krok do psychomanipulacji i w konsekwencji do psychicznego ubezwłasnowolnienia.

      Rozumię, że temat węży i hipnozy odszedł w zapomnienie??

      Nie będę drążył i tak jak już widzę mocno Ciebie zdenerwowałem kilkoma prostymi pytaniami.

      Napisałeś też:
      „”Czy zauważyliście, że nie stać go nawet na podanie swojego imienia, tylko występuje cały czas jako anonimowy nowy?””

      Zastanów się czy to coś zmieni?
      Czy pytania od zdefiniowanego z imienia Janka Waldka lub Antka wpłyną na Twój stosunek do mnie?
      Czy pytania zmienią treść?
      Czy odpowiedzi będą inne?

      A może chodzi Ci Piotrze o coś zupełnie innego?
      Może chodzi Ci o afirmacje z użyciem mojego imienia?
      Czy to czasem nie część hipnozy?

      „Niech nie będzie u was nikogo, kto by kazał przeprowadzać przez ogień swego syna lub swą córkę; kto by uprawiał wróżbiarstwo, zabobony, magię i czary; kto by praktykował zaklęcia, zasięgał porad wywoływaczy duchów, szarlatanów i pytał o radę zmarłych. Każdy bowiem, kto czyni takie rzeczy, budzi odrazę w Jahwe i z powodu tych właśnie bezbożności Jahwe, twój Bóg, usunie owe ludy z twojej drogi. A ty masz być całkowicie oddany twojemu Bogu, Jahwe,”
      Ks. Powtrzonego Prawa 18: 10-13. Biblia Warszawsko – Praska. http://biblia.info.pl/biblia.php

      Ten fragment też przemyśl Piotrze.

      nowy

      Usuń
  19. Ciekawe. Właśnie przeczytałem inny blog Maxa pod nazwą Wielkanoc 2014, pod którym widnieje 17 komentarzy. I wiecie co? Tam również jest polemika ale trochę z innymi osobami. Występuje tam również anonimowy nowy i inna osoba wystepujaca pod pseudonimem Widmo, która nie zgadzała się z opinią anonimowego nowego. Na koniec również została potraktowana bardzo podobnie do mnie. Anonimowy nowy wytyka dla Widmo nierzetelność z powodu nie podawania przykładów (już to gdzieś czytałem), powoływanie się na "jakąś" publikację podajac przez Widmo tylko tytuł, wydawnictwo i autora. Czyżby anonimowy nowy chciał, żeby mu jeszcze kupić i przysłać do domu tę pozycję? Na końcu następnego wpisu tegoż anonimowego znana już nam regułka. Cytuję: "Sądząc po Twoim wpisie masz pewne doświadczenia w badaniu Pisma Świętego i możesz umotywować swoje stwierdzenie dotyczące Świadków Jehowy? Chętnie się z nimi zapoznam w przeciwnym wypadku można potraktować Twój komentarz jako oszczercze pomówienie." Koniec cytatu.
    Widać, że anonimowy często i chętnie obdarza każdego, kto ma inne zdanie tymi samymi określeniami. Nie przejmuj się, Widmo ale nawet nie próbuj podzielić się z nim swoimi doświadczeniami i stwierdzeniami odnośnie organizacji świadków. To bezcelowe. Zasypie Cię tak jak mnie róznymi epitetami, pomówieniami i kłamastwami. To jest typowe dla świadków. Lepiej nawet tego nie komentuj. To moja rada ale oczywiście zrobisz jak uważasz. Ja przestałem już z nim polemizować, lepiej poczytać Pismo Święte lub zrobić coś innego, bardziej pożytecznego w domu. Zaglądnę z ciekawości jeszcze do innych artykułów Maxa. Ciekawe, czy tam również są wpisy anonimowego nowego i czy kończą się one podobnie jak pod moim adresem oraz Widmo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ Piotr vel Kazimierz
      Poniżej przytoczę cały mój komentarz skierowany do komentatora 'widmo'

      ///Witaj widmo.

      Jak wybrnąć z niewygodnej dla siebie krytyki i insynuacji?
      Ano tak:
      1. Zasugerować nierzetelność nie podając przykładów.
      2. Powołać się na jakąś publikację. Tu wachlarz jest duży.
      3. Podać tylko tytuł, wydawnictwo, autora.

      To powinno zrobić wrażenie. Prawda?
      Niestety nie zrobio.
      Jedno zasadnicze pytanie:

      Dlaczego wierzę tej publikacji a nie wierzę Biblii?
      Na to pytanie niestety odpowiedź nie została udzielona.

      I to tyle w temacie.

      A Biblia?
      Nie z taką krytyką się spotykała a mimo tego potrafi obronić się swoim tekstem.
      Dlaczego?
      O tym już była mowa powyżej.
      Cześć
      nowy///
      ......................................
      Znów manipulujesz nie czytając dokładnie wszystkich komentarzy.

      Twoja wiarogodność znów stoii pod znakiem zapytania.
      Pod wielkim znakiem Piotrze.

      Ps.
      Wejdź na strone podaną przez widmo i przeczytaj cały artykuł.
      Autor sam dochodzi do wniosku, który świadczy tylko przeciwko wnioskowi jaki wyciąga komentator widmo.

      A Ty chcesz zbic na tym 'kapitalik'?
      Nie zaglądając do podanego tekstu?
      Śmieszne jest to co proponujesz.
      Nie rób tego więcej znów wychodzi niewiarogodnie.
      A czytelnicy czytają!
      I wyciagają wnioski!

      Polecam teraz wezwać na pomoc znajomych. Może być ciekawie.
      Ja jestem gotowy.
      A Ty?
      Dobranoc
      nowy

      Usuń
  20. Piotrze
    Ale nienawidzisz tego nowego!

    A czym Ci się tak naraził?

    Czyżby 'prawda', którą głosisz, za pomocą kłamstwa, miała na tym stracić?

    Nie baw się w 'detektyfa' wyszukując problemy. Wyprostuj swoją drogę gdyż ją wypaczyłeś podając fałszywe informacje.
    A o mnie się nie martw nie będę Ci przeszkadzał demaskując kłamstwa.
    Cel osiągniety!
    Tylko czy wyszłeś z tego z twarzą?
    Wątpię!
    Pisząc w liczbie mnogiej i zwracając się do czytelników i komentatorów oraz szukając sprzymierzeńców pokazujesz tylko swoją słabość oraz słabość swoich teorii.
    Wynika z tego jeszcze jedno, wniosek nasuwa się sam:
    Jesteś 'duchowym opiekunem' tego Bloga.
    Nie będę Ci przeszkadzał Twoje intencje sa dla mnie zrozumiałe.

    Dla mnie jesteś "Trafiony i zatopiony" ( Pmiętasz grę w statki?)

    http://i.wp.pl/a/f/jpeg/29574/statek_tonie_epa_5.jpeg

    nowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIe, absolutnie nie nienawidzę anonimowego nowego, tylko razem z żoną modlimy się o niego, bo błąka się i szamocze w swoich zawikłanych oskarżeniach. Szkoda nam go. Niech Bóg pomoże mu odnaleźć właściwą drogę, bo ta, na której jest najwyraźneij prowadzi na zatracenie.

      Anonimowy Nowy: Jeżeli jestem dla Ciebie zatopiony, to czemu jeszcze do mnie piszesz Pewnie za "zatopienie" mnie dostaniesz kilka punktów w swojej organizacji ale nie przejmuj się, tak jak pisałem wcześniej, mam się dobrze i płynę dalej. Nie nazywaj mnie Pastorem, chociaż rzeczywiście nim jestem ale niestety nie dla Ciebie. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Modlę się, aby kiedyś faktycznie tak się stało. Gdy mieszkałem jeszcze w Polsce, to w naszym zborze w Katowicach mieliśmy kilka osób, które były wcześniej w organizacji świadków ale dzięki Bogu nawróciły się do Jezusa. Wierzę, że tak może się stać i w Twoim przypadku, gdy tylko pozwolisz aby Duch Święty przekonał Cię i pokazał w jakim naprawdę jesteś stanie przed Nim. Będę przeszczęśliwy, gdy to się stanie. Daj znać. Pozdrawiam

      Usuń
  21. Nie przejmuj się, mam się dobrze, a na Twoje śmieszne i niedorzeczne wpisy niemam zamiaru odpisywać, bo dalsza dyskusja z Tobą, tak jak już napisałem nie mam sensu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ Piotr vel Kazimierz
      Przeczytaj post Henryka jest tam kilka słów do Cibie i o Tobie.
      Bardzo wyraźnie zostałeś zdefiniowany.

      nowy

      Usuń
  22. nie widze zadnych klamst we wpisach Piotra . podal informacje oparte na Bibili , to raczej naonimowy nowy atakuje pytaniami , samemu sie nie okreslajac. Napisz moze jaki jest twoj punkt widzenia : kimjest dla Ciebie Jezus ? Mam tez zal do Piotra ,ze zachowuje sie jak chlopiec z piaskownicy , zabieram swoje zabawki i ide bawic sie gdzie indziej. Czy nie jest twoj obowiazek dbac o zagubine duszyczki. Co bedzie gdy na koncu Pan sie ciebie zapyta a co ty zrobiles aby ratowac dusze . przeciez zmarnowales swoj talent jaki ci dalem aby byc Pastorem ? Czy nie jest twoim obowiazkiem byc cierpliwym ? A co bedzie gdy inni czytelncy blogu Maxa , wysuna bledne wnioski ? Beda dalej oczekiwac raju na ziemi ? Czy nie jestes za nich odpowiedzialny ? . W Polsce ludzie zamykaja dzrzwi przed natrectewem Swiadkow ale przciez ty jestes uzbrojony przez Pana w wiedze i argumenty a Duch Swiety napewno ci pomoze . Nie mozesz potraktowac tego w taki " ludzki " sposob
    Pozdrowiam naszych rodakow
    Jan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ Jan
      Witam
      Napisałeś w pierwszych słowach:
      ""nie widze zadnych klamst we wpisach Piotra.""
      ....................................................

      Czy przeanalizowałeś wszystkie wpisy Pastora Piotra vel Kazimierza?

      Z Twojego wpisu jasno wynika że tak nie jest.

      Miałeś na tyle cywilnej odwagi by zwrócić Pastorowi uwagę na wątpliwą etycznie postawę jaką przyjmuje względem pewnej grupy religijnej oraz mojej osoby osądzając mnie tyko na podstawie zbierznych poglądów i sympatii bądź zatem do końca szczery wobec siebie i Pastora Piotra i wskaż Pastorowi jak wycofać się z pomówień i kłamstw.
      Porównanie do chłopca i pisakownicy jest jak najbardziej zasadne ale chyba nie do końca wystarczające jeżeli chodzi o dojrzałość emocjonalną Pastora Piotra.
      Nie oczekuje od Cibie niczego więcej od tego co oczekiwałem od Pastora Piotra.
      Czy to dużo?
      Czy zbyt wiele?

      Kłamstowo definiuje się następująco:
      Jest to przeciwieństwo prawdy.
      Na ogół polega na podaniu fałszywej informacji komuś, kto ma prawo znać prawdę, w dodatku z zamiarem oszukania go albo zaszkodzenia jemu samemu lub innej osobie.
      Kłamstwo niekoniecznie musi mieć postać słowną. Nieraz wyraża się również w czynie; ktoś np. może prowadzić podwójne, zakłamane życie.

      ""(11) Nie będziecie kraść, nie będziecie oszukiwać jedni drugich ani nawzajem się okłamywać. (12) Nie będziecie fałszywie przysięgać na moje imię, bo w ten sposób zhańbilibyście imię swojego Boga. Ja jestem Jahwe.""
      Kapłańska 19: 11-12. Biblia Warszawsko-Praska.

      ""nie będziecie oszukiwać jedni drugich ani nawzajem się okłamywać""
      A Pastor do tej pory nie wycofał się z kłamliwych wypowiedzi.
      O oszczerstwach i pomówieniach w stosunku do innej religii nie wspomnę, ma to 'we krwi'.
      ...........
      nowy

      Usuń
  23. Czasami ja unikam niepotrzebnych debat bo jezeli Duch Święty o którego tutaj są wymiany zdań nie dotknie I oświeci człowieka to nic tu nie wskuramy. Ja do Pana Animowego chciałbym tylko powiedzieć że Jezus powiedział że grzech przeciwko Jemu będzie odpuszczony oraz grzech przeciwko Jahwe będzie odpuszczony ape przeciwko Duchowi Świetemu nie. JEZUS też powiedział "Ja I Ojciec jedno jesteśmy" jeżeli chce się przyjaciel Animowy sprzeczać o wersety to mam jedno pytanie. CZY TY CALKOWICIE UWIERZYLES W JEZUSA I JEGO SLOWO? Pismo mówi takie znaki towarzyszyc będą tym co uwierza. Będą mówić innymi Jezykach, będą wskrzeszać, I uzdrawiać. Czy Tobie towarzysza takie znaki czy chociaz jeden z Nich? Jezus nakazał nam isć I gloscić w mocy Ducha Świętego a nie z postą teologia. Jezus również sam o sobie od powiedział Ja Jestem. Nazwał się imieniem Boga również Tomasz powiedział do Jezusa Pan mój I Bóg mój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Henryk Krzysztofiak

      Witaj Henryku
      Zapytałeś:
      ""CZY TY CALKOWICIE UWIERZYLES W JEZUSA I JEGO SLOWO?""
      Henryku chcąc ozmawiac o słowach Jezusa zanotowanych w Biblii należy podać o jaki fragment Ci dokładnie chodzi.
      Jeżeli masz na myśli:
      "Ja I Ojciec jedno jesteśmy"
      To tak!
      W innych przypadkach też odpowiadam: Tak!
      Dlaczego miałbym nie wierzyć słowom Bożego syna?

      Jeżeli chodzi o języki o których wspominasz Pismo mówi:
      „(10)Miłość nigdy nie ustaje; bo jeśli są proroctwa, przeminą; jeśli języki, ustaną, jeśli wiedza, wniwecz się obróci.(9) Bo cząstkowa jest nasza wiedza i cząstkowe nasze prorokowanie;(10)lecz gdy nastanie doskonałość, to, co cząstkowe, przeminie.”
      1 List do Koryntian 13-10. Biblia Warszawska.
      Zauważyłeś?

      „ bo jeśli są proroctwa, przeminą; jeśli języki, ustaną,(...)"

      Natomiast jeżeli chodzi o 'pustą teologię' bardzo wyraźnie zaprezentował ją Pastor Piotr nie ustosunkował się do żadnego wersetu z Biblii lecz jak zaprogramowany komputer przedstawił swoja teorią w dwunastu (12) punktach.
      Dalej piszesz:
      ""Jezus również sam o sobie od powiedział Ja Jestem. Nazwał się imieniem Boga również Tomasz powiedział do Jezusa Pan mój I Bóg mój.""

      'Ja Jestem' to nie jest imię Boga.
      Pismo wymienia wyraźnie imię Boga.
      Zapisane zostało to imię w formie tetragramu - czterech liter JHWH lub JHVH
      Badacze języka hebrajskiego i aramejskiego tłumaczą tetragram na Jahwe, Jehwa, Jehowa.
      Nie na Pan, Bóg, Ja Jestem czy Okaże.
      Więcej na temat imienia Boga przeczytasz i znajdziesz tutaj:
      http://pl.wikipedia.org/wiki/Tetragram
      Fragment:
      'Etymologia i pierwotna wymowa tetragramu jest nieznana, ponieważ nie wiadomo, jakie samogłoski podstawiano podczas czytania, oraz żywa była powygnaniowa tradycja żydowska, która zabraniała wymawiania imienia bożego poza obrębem świątyni w Jerozolimie. W literaturze naukowej można spotkać liczne próby ustalenia prawidłowej wymowy tetragramu; obecnie większość uczonych opowiada się za formą Jahwe.'

      nowy

      Usuń
  24. Witaj , dotknąłeś tylko jednej kwestii Języków , Jezus mówił o uzdrawianiu i wskrzeszaniu nie tylko Językach, Masz racje ze miłość nie ustanie ale to nie jest powód aby ignorować ze takie znaki maja nam towarzyszyć a jeżeli nie towarzysza to jest jakiś problem . I jeżeli miłość by zbawiała to Hipisi byli by w niebie pierwsi a nie o Takiej Miłości mówi nam Biblia Miłość to Owoc Ducha Świętego czym więcej trwamy w Jezusie i relacji tym tej miłości będzie więcej . Kiedy Człowiek Narodzi się na nowo - (i nie chodzi to o chrzest ) ale prawdziwe Narodzenie się na nowo i dostaje Ducha Świętego i nowa naturę i nie musi się spinać aby nie grzeszyć ale to jest owoc jego nowej Natury i nowego serca które dal mu Bóg jak to zapowiedział już w starym testamencie. To jest różnica pomiędzy religiami których jest setki a człowiekiem narodzonym z Ducha.


    Drogi Anonimowy , czy wierzysz ze Jezus był Bogiem ? , Biblia mówi wyraźnie , "Na początku było słowo słowo stało się ciałem i Bogiem było Słowo i w każdej Biblii Bogiem jest z dużej litery a w twojej z malej w tym wersecie.. Zresztą cały Nowy testament cały czas mówi aby trwać w Jedności Jezusem i On jest dla nas Wszystkim a stary Testament jest zapowiedzią przyjścia Chrystusa. Nie odniosłeś się tez to Tomasza który powiedział do Jezusa PAN MÓJ BÓG MÓJ

    Zamiast debatować o Trójcy to powiedz mi czy zastanowić się nad tym kiedyś ze dlaczego tak mocno Świadkowie Jehowy biorą ten werset idźcie i głoście - i naprawdę się poświęcają z tym głoszeniem we dwójkę ale nie wypełniają resztę nakazu , Nie uzdrawiają, nie wskrzeszają i nie mówią na Językach żądne znaki im nie towarzysza a Jezus mówił ze będą towarzyszyć tym co Uwierzą . Dlaczego tak im zależy aby tylko głosić ze nie ma Trójcy przecież Jezus nie nakazał nam tego głosić ale mamy Głosić Jezusa tak jak to robił Apostoł Paweł. Mamy Głosić zbawienie z Laski i uwalniać ludzi z Niewoli.

    Pozdrawiam Cie drogi Anonimowy i Szukaj Żywego Boga bo On Jest Żywy , Jezus jest żywy i nie przyszedł dla teologi i innych poglądów. C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Henryku. Gratuluje odwagi za wpisanie swojego imienia i nazwiska. Tego niestety nie można powiedzieć o Nowym vel Aninomowym.
      Poruszasz kwestie, które są całkowicie odmienne od nowego i tylko czekać, kiedy obrzuci Cię tak jak mnie oraz Widmo pomówieniami o kłamstwa i oszczerstwa. Zobaczymy, czy pójdzie w tym kierunku, bo jak na razie i zgodnie z praktyką świadków tak właśnie czynią ludziom, którzy mają odmienne zdanie. Pozdrawiam z gorącego dzisiaj Detroit. Prawie 30 st. Celsjusza

      Usuń

    2. @ Henryk Krzysztofiak
      Jeszcze o ‘językach’
      Jezus przyszedł do swoich rodaków do Izraelitów i nakazał swoim naśladowcom głosić o Królestwie Bożym wyłącznie Żydom. Pierwsi naśladowcy, uczniowie Jezusa docierali przede wszystkim na tereny zamieszkane głównie przez ich rodaków.
      Ma to też biblijne wyjaśnienie i uzasadnienie.
      W roku 33, niedługo po zmartwychwstaniu, Jezus polecił swoim naśladowcom: „Czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów”. Zapowiedział też:
      „ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.” Dzieje Ap. 1-8 Biblia Warszawska
      Wykonanie tego zadania wymagało znajomości różnych języków, nie tylko hebrajskiego.
      Jednak wielu pierwszych chrześcijan było „niewykształconych i prostych” Dzieje 4-13.
      Jak mieliby głosić w dalekich krainach, gdzie używano języków, o których oni nawet nie słyszeli?
      Było to możliwe tylko dzięki duchowi świętemu. Pod jego wpływem niektórzy spośród tych gorliwych głosicieli zaczęli płynnie posługiwać się obcymi językami.
      Dar języków służył więc dwom ważnym celom.
      Po pierwsze, stanowił dowód poparcia Bożego.
      Po drugie, pomagał pierwszym chrześcijanom wywiązać się z powierzonej im misji dotarcia do ludzi z różnych narodów i przedstawienia im dobrej nowiny w ich języku.
      Czy we współczesnych kościołach mówienie językami spełnia te cele?
      Do kogo docierają ‘mówiący językami’?
      Czy to nie jest czasem tak że robią tylko wrażenie, wypowiadając niezrozumiałe, słowa na innych współwyznawcach i postronnych obserwatorach?
      Czy w ten sposób wypełniają słowa Jezusa „będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.” ?
      To bardzo kontrowersyjne.
      Czy się mylę?
      Kontrowersyjne jest również to ‘otrzymanie’ ducha.
      Biblia jasno i wyraźnie wskazuje, że zdolność przekazywania darów ducha posiadali tylko apostołowie.
      Oto dowód:
      „A kiedy przebywający w Jerozolimie apostołowie dowiedzieli się, że Samaria przyjmuje słowo Boże, wysłali do nich Piotra i Jana. (15) Ci zaś przybywszy tam modlili się, by i na nich zechciał zstąpić Duch Święty. (16) Bo dotychczas jeszcze na żadnego z nich nie zstąpił Duch Święty. Byli tylko ochrzczeni w imię Pana Jezusa. (17) [Piotr i Jan] wkładali tedy na nich ręce, a oni w ten sposób otrzymywali Ducha Świętego.” Dzieje Ap. 8: 14-17. Biblia Warszawsko-Praska.
      „17) [Piotr i Jan] wkładali tedy na nich ręce, a oni w ten sposób otrzymywali Ducha Świętego.”
      Po śmierci apostołów dary te zgodnie z zapowiedzią ustały, przeminęły.
      Przytoczę raz jeszcze fragment z 1 Listu do Koryntian:
      „(10)Miłość nigdy nie ustaje; bo jeśli są proroctwa, przeminą; jeśli języki, ustaną, jeśli wiedza, wniwecz się obróci.(9) Bo cząstkowa jest nasza wiedza i cząstkowe nasze prorokowanie;(10)lecz gdy nastanie doskonałość, to, co cząstkowe, przeminie.”
      1 List do Koryntian 13-10. Biblia Warszawska.
      Zauważyłeś?

      „ bo jeśli są proroctwa, przeminą; jeśli języki, ustaną,"

      O czym więc mowa Henryku?
      Słowo Boże Biblia stoii w jawnej sprzeczności z Twoim praktykowaniem wiary.
      Komu wierzyć Biblii, Słowu od Boga, czy ludzkiej interpretacji i praktykom religijnym?
      Ja wybieram Biblię.
      Ps.
      Nie mam ‘swojej Biblii’ jak tu się twierdzi lecz korzystam z wielu przekładów szanując każdy oraz ich tłumaczy.

      nowy

      Usuń
  25. Witam Nowy vel Anonimowy . Nie bede mogl ci odpowiedziec tak jak moj przedmowcy bo nie mam tak obszernej wiedzy teoretycznej i teologicznej Moge ci tylko napisac z mojego doswiadczenia w jaki ja sposob odczulem dotkniecie Ducha Swietego. I ja jestem zywym tego przykladem, moze mnie nie znales z poprzedniego zycia ale wiele osob wiedzialo jaki bylem i co przeszedlem , niedlugo o tym szrzej napisze. Dla wielu osob moja zmiana to szok , lacznie z psychoterapetom , ktory dobrze mnie znal i dla niego tez jest to fenomen, godny przedstydiowania. dla mnie to dzialanie Ducha Swietego., ktory w sposob widoczny zadzialal w moim zyciu. Nikt mnie nie namawial nie pukal do drzwi abym wybral ta droge na jakiej jestem , zielonoswiatkowcow sam znalazlem , wszyscy ludzie ktorzy staneli na mojej drodze byli przez niego przeslani. gdy dostalem dar jezykow , znajomi chcieli dzwonic na pogotowie bo nie wiedzieli co ze mna zrobic. Jak wytlumaczysz , ze gdy sie modlilem goraca , policjant ktory musial mnie aresztowac , w nocy na posterunku przyszedl do mojej celi i w srodku nocy rozkulu mnie i kazal wyjsc z posterunku bo czul taki glos , postapil ryzykujac swoja prace.
    Byl tez wpis na tym forum odnosinie uzdrowien . Czym wytlumaczysz ,ze w listopadzie gdy mialem zlamane srodstopie , historia z szatanskim amuletem , po modlitwie w zoborze o uzdrowinie zaczolem chodzic normalnie bez kul za trzy dni ? Wedluhg lekarzy mialm byc minimummiesiac zanim mailem miec rehabilitacje ., przypadek ? Czy ostatnia historia o ktroej napisze wkrtoce o mojej wizji ktroa mialem a kobieta w zborze w Rochester , prorok ,ktora mnie widziala pierwszy raz powtorzyla mni wszystko i poszla nawet dalej ?? Przypadek.. Nie na pewno nie : Bog jest Bogiem zywym i doswiadczam go kazdego dnia abym nie byl goloslownym umieszcze tez pewne drastyczne zdjecie ze szpitala gdzie wedlug lekazry powinniem byc juz martwy , przypadek
    Max

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Max
      Dzięki za odpowiedź.
      Nie takiej się spodziewałem ale rozumię Twoje stanowisko i choć z wieloma stwierdzeniami się nie zgadzam to szanuję Twój wybór i wiarę, oraz to że w przeciwieństwie do innych twoich gości nie posługujesz się tendencyjnymi pomówieniami mającymi na celu zdyskredytować inne denominacje lecz szczerze mówisz jak jest w Twoim wypadku.
      Mam nadzieję, że inni ochłoną i zdobęda się na uczciwą wymianę poglądów i skończą z insynuacjami z których nie mogą się wytłumaczyć.
      Jeżeli przedmiotem dyskusji jest Słowo Boże Biblia to tego należy się trzymać a nie uciekać się z braku argumentów do osobistych wycieczek.
      Pozdrawiam
      nowy

      Usuń
  26. Witajcie,
    skoro lubicie dyskusje nad tematem : Czy Biblia zawiera naukę o Trójcy Świętej? Zapraszam do komentowania argumentów biblijnych, opartych na konkretnych wersetach Słowa Bożego, ze strony internetowej (link podaje poniżej) :
    http://blog.antytrynitarianie.pl/
    Pozdrawiam. Jakub B.

    OdpowiedzUsuń
  27. zgadzam sie z Henrykiem odnosnie Swiadkow . Tez jestem podziwu za ich gloszenie Ewangeli . Slyszalem ze w Stanach Mormoni tez sa tacy niezachwiani w tym , jezeli sie dobrze wyrazilem ? Wysylaja dzieci na jakis czas na misje przed posciem na studia. Jak to wyglada w praktyce. Przepraszam ze odbiegam od tematu

    Jan

    OdpowiedzUsuń
  28. # do Piotra . Sprobuj zrozumiec anonimowego nowego. ze nie ujawnia swojego nazwiska. Skad wierz jakby odebrali to w jego pracy czy w srodowisku jakie ma wyznanie. Szczegolnie rozumiem to Polsce gdzie ludzie nie sa toelarncyjni. Zreszta jezeli podal by ci nazwisko to co , zmienilo by to punkt widzenia : jego lub twoje poglady

    Sting

    OdpowiedzUsuń
  29. Witam Wszystkich.

    Na stronie podanej przez Jakuba B. (http://blog.antytrynitarianie.pl/wersety-za-i-przeciw5/) znalazłem takie słowa:

    " Zgadzamy się bowiem z wypowiedzią apostoła Pawła z 2 Tym. 2:14 (BW)

    „To przypominaj, zaklinając ich przed Bogiem, aby się nie wdawali w spory o słowa, bo to jest bezużyteczne, a tylko słuchaczy do zguby przywodzi.„ "

    Ludzie dajcie sobie spokój, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, widzimy co inni nie widzą i nie widzimy tego co inni widzą, ot taka przypadłość ludzka - każdy z nas ma swoje zdanie na temat Biblii - uszanujmy to. Dla mnie nie ważne jest czy ktoś jest Świadkiem, Mormonem, czy też Islamistą, aby tylko do mnie nie strzelał.

    Mamy już weekend - komputery i inne urządzenia XXIw przełączcie na OFF.
    Polecam spacer i podziwianie przyrody - dzieła Boga, dopóki bóg Mons... nie "poprawił" na dobre ...
    Życzę ciepłego i miłego spędzenia weekendu.

    Pozdrawiam widmo

    PS
    co niektórzy znają osobiście Nowego, ja mogę powiedzieć iż Nowego można spotkać w Livonii. Mam nadzieję, że Nowy za to nie będzie do mnie strzelał :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Witaj widmo
    Piszesz:
    ""co niektórzy znają osobiście Nowego, ja mogę powiedzieć iż Nowego można spotkać w Livonii. Mam nadzieję, że Nowy za to nie będzie do mnie strzelał :) ""

    Nie będzie.
    nowy jest uzbrojony jedynie w 'miecz ducha'
    Innej broni nie posiadam.

    Komentarz jaki zamieszczesz może być podsumowaniem tego o co niejednokrotnie prosiłem w moich komentarzach:
    Szanuj wszystkich ludzi bez względu na wiarę czy poglądy.
    A jak chcesz walczyć walcz z problemem nie z człowiekiem i mów jasno z czym się nie zgadzasz.Szufladkowanie i osądzanie oraz wtłaczanie w ramy tej czy innej organizacji, kościoła czy ruchu religijnego tylko na podstawie swojego widzimisie, niewiedzy, obawy o utratę twarzy czy stanowiska lub nienawiści trąci fanatyzmem religijnym i nie przynosi nic dobrego.

    Odpoczynek to dobra rada dla wszystkich. A słowa Piotra zanotowane w Dziejach Apostolskich niech posłużą ku zbudowaniu. Nie potrzebują też dodatkowego komentarza, mówią wiele.
    ""Wtedy Piotr przeprowadził dłuższy wywód, zaczynając w te słowa: Widzę coraz wyraźniej, że u Boga nie ma różnic w traktowaniu ludzi. (35) Jest Mu miły każdy, kto się Go boi i żyje sprawiedliwie, bez względu na to, do jakiego przynależy narodu." Dzieje Ap. 10:34-36. Biblia Warszawsko-Praska.

    nowy

    OdpowiedzUsuń

  31. "Pozdrawiam widmo

    PS
    co niektórzy znają osobiście Nowego, ja mogę powiedzieć iż Nowego można spotkać w Livonii. Mam nadzieję, że Nowy za to nie będzie do mnie strzelał :) "

    Czy Nowy chodzi od domu do domu i puka do drzwi :)

    ps mam nadzieje ,ze Nowy sie nie pogniewa. To zart oczywiscie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam.

      Nie sądzę aby Nowy chodzi od domu do domu i pukał do drzwi, do mnie nie pukał. :) - /Wrocław/

      Pozdrawiam widmo

      PS -

      Usuń
  32. Do mnie też nie :) ale go kiedys spotkałem

    OdpowiedzUsuń
  33. Puk! Puk! Puk!
    Nowego bawią te teksty.
    Nowy nie ma ochoty ani czasu walczyć z widmami i duchami, które „widziały nowego w Livoni”

    Nie obawiajcie się nowego nie będzie zadawał trudnych pytań.
    Nie będzie przytaczał fragmentów Pisma, które stoją w jawnej sprzeczności z pewnymi praktykami religijnymi.

    Nowy dostał jasny i wyraźny sygnał i ostrzeżenie.

    Więc o co chodzi z tym wywoływaniem nowego?

    Skończy się tak jak poprzednim razem, za wytknięcie błędu w praktykowaniu wiary zostanie z całą świadomością opluta cała organizacja religijna tylko dla tego, że nowy ma takie same poglądy.
    Zawsze jest tak że z braku argumentów człowiek słaby, mało kulturalny lub fanatyczny ucieka się do ataków personalnych.
    Nowy nie chce tego przerabiać po raz kolejny.

    Stare polskie przysłowie mówi:
    „Nie wywołuj wilka z lasu”


    nowy

    OdpowiedzUsuń
  34. Witaj Nowy.

    Nie brał bym wypowiedzi Anonimowego tak do serca. Myślę, że Anonimowy ma poglądy typu "nie bierz życia na serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy", a Jego post należałoby traktować na coś w rodzaju /co tak cicho/.

    Niestety mamy te ułomności, że szufladkujemy ludzi po jednym, często wyrwanym z kontekstu zdaniu, ot i tyle.

    Miłego wieczoru
    Pozdrawiam widmo

    PS niestety ja nie odróżniam kiedy jest się w Livoni, a kiedy w Redford - tak jak na Śląsku :)
    A co powiecie na to - http://gazetasredzka.pl/aktualnosci/dom-okrakiem-w-dwoch-powiatach-dominowo-karolewo-gultowy,a21404c1


    OdpowiedzUsuń
  35. Bogumił Wiśniewski ( www.christianismirestitutio.pl )

    Widać wielką pasję z mówcy z filmiku szkoda jednak, że poziom argumentów owej pasji nie dorównuje. Przeczytałem również wpisy szczególnie Pana Petera Chojeckiego i niestety argumentacja w wielu miejscach oparta jest na nieudowodnionym założeniu wręcz paralogizmach. Ale jak już zostało to zauważone nie są to zagadnienia niezbędne do zbawienia choć pożyteczne do rozważenia. Zostańcie z Panem Jezusem.

    Bogumił Wiśniewski

    OdpowiedzUsuń
  36. Pany Bogumilowi dziekuje za zabranie glosu w dyskusji. Jednoczesnie dziekuje za ciekawy link www.christianismirestitutio.pl . Polecam

    OdpowiedzUsuń
  37. Witam, dla osob lubiacych polemiki antytrynitarzy z trynitarzami, polecam blog antytrynitarzy. Wystarczy kliknac link. www.antytrynitarianie.pl Pozdrawiam. Przemek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe rozważania (polemikę) o Duchu Świętym można znaleźć na stronie :

      http://blog.antytrynitarianie.pl/duch-swiety-trojca/

      Część katolików faktycznie twierdzi, że w ST Duch Święty jest "czymś innym" niż w NT. Wnioski takie wydają się jednak "niebiblijne". Jakie jest Twe zdanie w tym temacie? Pozdrawiam.. Marti.

      Usuń