Lużny zapis moich przeżyć , nie chronologiczny ale spontaniczny blog. Pisany nie tylko jako świadectwo ale też zapis moich myśli i przeżyc. Troche jak pamiętnik ale i też miejsce gdzie w danej chwili mogę się wykrzyczeć i poskarżyć na świat. Nie pisany czystą polszczyzną ale za to z serca. Dużo zdjęć i wkrótce kanał video bo wiadomo : A Picture is worth a thousand words.
Translate
sobota, 27 grudnia 2014
Jadą Czterej Jeżdzcy
Apokalipsa kojarzyła mi się kiedyś z ostatnim rozdziałęm Pisma Świetego , który nasz ksiadz podczas religi zawsze omijał , zresztą i ja też mapki na samym końcu były zawsze fajniejsze do studiowania niż jakieś zupełnie nierzrozumiałę teksty. Dopierp gdy zap[isałem się na wykłady pastora Phil Krist z Lakeside Assembly of God zaczeła się mija fascynacja tą ostatnia ksiega a w szczegółności z powiazaniem do wydarzeń jakie maja miejsce w obecnym świecie. Pozwalam sobie zacytować jeden post z dyskusji w jednym z wątków na moim blogu , mam nadzieje ,że autor sie nie obrazi .
zapraszam na BARDZO INTERESUJĄCE spotkania z Księgą APOKALIPSY, które będą miały miejsce w nadchodzącym czasie w Twoich Starachowicach przy ul. Wojska Polskiego 9, budynek SSM, sala 10, godz. 16.00. Prowadzi Remigiusz Krok.
oto KALENDARIUM SPOTKAŃ z Księgą Apokalipsy:
4.01. 2015 - „Czterej jeźdźcy Apokalipsy wyruszają”
18.01. 2015 - „Ostateczna wojna dwóch mocy”
1.02. 2015 - „Odsiecz przychodzi z góry”
15. 02. 2015 - „Niemi świadkowie mocy”
1.03. 2015 - „Życiorys spisany na 1000 lat przed narodzeniem”
15.03. 2015 - „Największy duchowy konflikt”
29.03. 2015 – „Ostatnie przesłanie do świata”
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Około 34 lata temu, będąc w Gdańsku zwiedziłem wystawę, która zawierała obrazy przedstawiające niektóre fragmenty Apokalipsy apostoła Jana. Wtedy była to dla mnie absolutna fikcja. To co zobaczyłem było takie odległe i tajemnicze.
OdpowiedzUsuńAle kilka lat później, zobaczyłem plakat na mieście - "Czas Apokalipsy".
Poszedłem posłuchać. To co się wtedy dowiedziałem, zaważyło na moim dalszym życiu. Zacząłem poznawać Pana Apokalipsy. Dzisiaj jestem wdzięczny Bogu za Jego wspaniałe Słowo. Ono nigdy się nie starzeje i jest ciągle świeże i posilające. Chętnie się wybiorę na te spotkania z Apokalipsą w Starachowicach.
Zygmunt
"Gdyż sam Pan zstąpi z nieba z wyraźnym rozkazem, przy wtórze GŁOSU archanioła i przy DŹWIĘKACH trąby, w którą Bóg każe zadąć. Wtedy najpierw POWSTANĄ ci, którzy umarli w Chrystusie. Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi zostaniemy porwani w obłokach, w powietrze, na spotkanie Pana — i tak już na zawsze z Nim pozostaniemy."
OdpowiedzUsuń1 List do Tesaloniczan 4:16-17
Oto tekst na podstawie którego kontrowersyjna grupa Plymouth Brethren z UK wymyśliła ukryte i ciche "pochwycenie" około roku 1840 którego Kościół Chrześcijański nie znal przez 1800 lat. To mitologiczna i sensacyjna nauka o pochwyceniu jako oddzielnym wydarzeniu od Dnia Pana jest oparta na dosłownie jednym słowie wyrwanym, z kontekstu, a mianowicie "ἁρπαγησόμεθα" - "HARPAGESOMETHA" - "porwani" z wersu 17 powyżej.
Oczywiście iż Biblia naucza tylko JEDNO nadejście Pana. Nie dwa i nie jedno i pól lub jakkolwiek dyspencjonaliści chcieliby określić to "ciche i ukryte" zbliżenie się do ziemi Chrystusa które jak widać z tekstu ani ciche ani ukryte nie jest bo przy głośnych dźwiękach trąb i nigdzie nie jest napisane iż są to również ukryte dźwięki.
Prawda jest taka iż 1 List do Tesaloniczan 4:16-17 mówi o elemencie jednego i ostatecznego nadejścia Pana na Dzień Sadu i sam kontekst to potwierdza to w DWA wersy dalej wymieniając Dzień Pana w 1 Tesaloniczan 5:2. Proszę przy tym pamiętać iż podział na rozdziały i wersety wprowadzono w XVI wieku. Tekst Grecki nie zna ani rozdziałów, ani interpunkcji ani nawet małych i dużych liter.
Przykład: http://www.csntm.org/Manuscript/View/GA_P97
Oto co wierzący w "pochwycenie" jako oddzielne wydarzenie od Dnia Pańskiego nie chcą zobaczyć a co jest tylko DWA wersy dalej od ich ulubionego wersu z 1 List do Tesaloniczan 4:17
"A o czasach i porach, bracia, nie ma potrzeby wam pisać. Sami bowiem dokładnie wiecie, że DZIEŃ PANA przyjdzie jak złodziej w nocy."
~ 1 List do Tesaloniczan 5:1-2
Dlatego tak wierzył kościół przez ponad 1800 lat aż wymyślono rapture - "pochwycenie" około 1840r które później wyeksportowano do US około 1890r a które zaczęło się przyjmować w US około 100 lat temu a które to zaczęło trafiać do Polski około 30-40 lat temu a które większość przyjmuje jakby to była nauka Kościoła Apostolskiego a zdecydowanie nią nie jest i nigdy nią nie była.
SDG
Słowo “pochwycenie” nie pojawia się w oryginale Biblii. Myśl o pochwyceniu jest jednak myślą biblijną. Pochwycenie Kościoła jest wydarzeniem, przez które Bóg zabierze wszystkich wierzących z ziemi, aby rozpocząć sprawiedliwy sąd nad ziemią, inaczej zwany uciskiem. Pochwycenie Kościoła, inaczej zwane paruzją, zostało opisane po raz pierwszy w 1 Liście św. Pawła do Tesaloniczan 4:13-18 i w 1 Liście do Koryntian 15:50-54. 1 List św., Pawła do Tesaloniczan 4:13-18 opisuje pochwycenie jako wydarzenie, gdzie Bóg wzbudza z martwych wszystkich wierzących, którzy umarli, i daje im chwalebne ciała, i potem opuszczają oni ziemię wraz z wierzącymi, którzy jeszcze żyją, którym także zostały dane pełne chwały ciała. „Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem” (1 List św. Pawła do Tesaloniczan 4:13-18).
OdpowiedzUsuń1 List św. Pawła do Koryntian 15:50-54 skupia się na tym, że pochwycenie będzie trwało zaledwie kilka chwil, jak i na pełnych chwały ciałach, które otrzymamy. „Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba - umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni” (1 List św. Pawła do Koryntian 15:51-52). Pochwycenie jest chwalebnym wydarzeniem, którego wszyscy powinniśmy wyczekiwać. Wtedy nareszcie zostaniemy uwolnieni od grzechu. Będziemy od tej chwili na zawsze doświadczali Bożej obecności. Jest o wiele za dużo teologicznego rozważania na temat znaczenia I zasięgu pochwycenia. Bóg tego nie chce. Zamiast tego, jak mówi Pismo Święte, Bóg chce, byśmy „zachęcali się nawzajem tymi słowy.”
Obserwator
Obserwatorze,
UsuńWszystkie dosłownie wszystkie wymienione przez ciebie teksty odnoszą się do Drugiego Nadejścia Chrystusa Pana a nie do 1.5 "prawie nadejścia czym jest de facto mit o "pochwyceniu". Wymienione przez ciebie teksty mówią w mniejszym lub większym detalu o ZMARTWYCHWSTANIU w Dniu Sadu Pańskiego a nie o zadnym pochwyceniu jako oddzielnym i poprzedzający Sad Pański wydarzeniu. Tego samego sadu lub Dniu Pana lub Dniu Gniewu o którym mówi kontekst 1 List do Tesaloniczan 4:16-17 dwa wersety dalej w cytowanym 1 List do Tesaloniczan 5:1-2 a który skrupulatnie ominąłeś jak wszyscy wierzący w 160 letni mit o "pochwyceniu. i jak zapowiedziałem ze ominiesz bo po prostu musisz.
Wczytujesz w wymienione przez ciebie teksty nie na sile 160 letnia legendę ludzka wyprodukowana przez angielska sektę której Kościół Chrystusowy nigdy wcześniej ani nie znal ani nie nauczał ani tym bardziej w nią nie wierzył przez ponad 1800 lat..
Jesteś w błędzie również co do terminu Parousia który odnosi się do Drugiego Nadejścia Chrystusa według Slow Chrystusa a nie do 1.5 pseudo nadejścia według niektórych ludzi preferujących legendy ludzkie od prawd Bożych.
Termin 'παρουσία: - "PAROUSIA" - "przyjście" jest wymieniony przez Chrystusa i innych odnośnie jego DRUGIEGO nadejścia. Chrystus używa go dosłownie w np. w Mateusza 24:27,37,39 przy czym te dwa ostatnie używają παρουσία: - "PAROUSIA" w kontekście gwałtownego wydarzenia i sadu tak jak to było z potopem. Niezbity dowód na to iż termin jest określnikiem Dnia Pańskiego - Dnia Sadu - Dnia Gniewu a nie czegoś odrębnego o oddzielnego a tak popularnego przez tylko ostatnie niecałe 100 lat.
CDN.
Część 2
Usuń"Jest o wiele za dużo teologicznego rozważania na temat znaczenia I zasięgu pochwycenia. Bóg tego nie chce."
Dziękujemy ze wiesz co Bóg chce ale czy dostałeś jakieś specjalne memo z nieba odnośnie tego a jeśli tak to to memo zaprzecza wszystkiemu co naucza Słowo Boże. Widzisz ja patrząc na Słowo Pańskie widzę iż On zawsze chce P R A W D Y, szczególnie odnośnie Jego Słowa. Po drugie jesteś zupełnie nie konsekwentny, mówisz mi iż nie wolno analizować teologi "pochwycenia" podczas kiedy sam głosisz teologie i tegoż własnie "pochwycenia" bo czymże jest twoja wypowiedz jeśli nie pewna próba teologiczna???
Czyli podążając za twoim myśleniem nikomu nie wolno uprawiać teologi chyba iż jest to teologia zgodna z twoja...To jest dwulicowe stwierdzenie i niekonsekwentne a tam gdzie jest niekonsekwencja mamy do czynienia z nieprawdziwym pseudo-argumentowaniem. Ja mowie zupełnie odwrotnie do każdego proszę przedstaw swoja teologie ale w oparciu o tekst z Biblii ale nie uciekaj od niego gdzie indziej jeśli zostanie ci dowiedzione iż nie ma tam tego co ci ludzie wmówili iż jest. Inaczej to się nazywa słuchaniem ludzkich tradycji a nie Głosu Bożego i nie inaczej jest z legenda "pochwycenia" i.e. "rapture".
Wymieniony przez ciebie tekst z 1 Koryntian 15:50-54 mówi o ostatecznym sadzie i zmartwychwstaniu przed nim:
" To natomiast podkreślam, bracia, że ciało i krew nie są w stanie odziedziczyć Królestwa Bożego, ani zniszczalność odziedziczyć niezniszczalności.Oto oznajmiam wam tajemnicę: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy zostaniemy przemienieni, w jednej chwili, w oka mgnieniu, na dźwięk trąby O S T A T E C Z N EJ. Trąba zabrzmi i umarli powstaną jako niezniszczalni, a my — zostaniemy przemienieni. To bowiem, co zniszczalne, musi przyoblec niezniszczalność, i to, co śmiertelne, przyoblec nieśmiertelność. A gdy już to, co zniszczalne, przyoblecze niezniszczalność, i to, co śmiertelne, nieśmiertelność, wówczas wypełni się słowo zapowiedzi:
Zwycięstwo wchłonęło śmierć! Gdzie jest, o śmierci, twój triumf?
Gdzie jest, o śmierci, twe żądło?"
~ 1 Koryntian 15:50-55 NP
Inaczej "OSTATECZNA trąba" ostateczna jednak nie jest a tryumfalna proklamacja pokonania śmierci w zmartwychwstaniu jest przedwczesna i na wyrost...
Myślę iż Duch Święty nie popełnił takich błędów inspirując ten tekst ale to i tak wielu innych popełnia je seryjnie wczytując wen tego czego on nie naucza.
potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem. 1 Tes 4:17
OdpowiedzUsuń