Translate

wtorek, 19 listopada 2013

Krótka Refleksja Urodzinowa




Miałęm nic nie wspominać o moich urodzinach , które znowu wypadły 8 listopada w tym roku. Miałem nic nie pisać bo okazały się najgorszymi moimi urodzinami w moim życiu , jeżeli chodzi o ten własnie dzien. Oczywiscie  nie zapomnieli o nich moi bliscy przyjaciele Danusia i Heniek 
Moja 40 stka już dawno temu
 Niestety dostałęm też najgorszy jaki mogłęm sobie wyobrazić  "prezent urodzinowy " od najblizszej mi osoby. Otóz dowiedziałęm się , żę wybrała inne życie  , wspaniały dzień na takie oświadczyny .Swoim zachowaniem pokazywała mi to dużo wczesniej , lecz ja tego nie za bardzo rozumiałem  . Widocznie trzeba było mi to uświadomić prosto w twarz. Nawet gdy bedąc można tak powiedzieć w pewnym okresie zycia bez dachu nad głową nie dostałęm schronienia , obcy mi wręcz ludzie okazali więcej serca. Oczywiście były pewne gesty i słowa ale na tym się kończyło tylko słowa . Ja dalej się łudziłem bo miałem prawo bo jak można było  wytłumaczyć aby się ktoś zaręczał z pierwsza lepszą osobą po paru miesiącach znajomosci?   Nie mogłem  tego zrozumieć , bo po moim nowo narodzeniu w Chrystusie jestem zupełnie innym człowiekiem . Kompletny ekstremalny zwrot , zresztą wszystko w moim życiu było szalone i  ekstremalne , tylko , że  w tym przypadku pozytywne. Jedynie co mi teraz w danej chwili  brakuje to pieniedzy. Jednak myśle , że to kwestia czasu bo wiem ,ze bo Bóg  czuwa nad swoimi owieczkami , a w tym przypadku nad jednym baranem :)  . Nasuwa się jednak  refleksja czy jednak one są najważniejsze ? Czy po tym poznaje się prawdziwą miłosć ? Czy to , że nie stać mnie aby kogoś zabrać na tropikalne wyspy  ma powodować , że jest się  złym człowiekiem i nie wartym  zaufania i nie można ze nim budować przyszłosci  ? Czy dla niektórych ludzi słowo przebaczenie  i szansa  nie istnieje ? Bog jeden dał mi szanse i musze ją wykorzystać bo wiem ,ze to jest moja ostatnia taka w życiu.Doskonale do mojej sytuacji pasuje artykul Petera Kallelisa  autora książki :Odbudowywanie Zwiazków ,link podaje tutaj  a szczegolnie ten fragment  cytuje " wymiana zdań na temat jakiejś błahostki przekształca się w ostry spór, zdolny zachwiać związkiem lub nawet go rozbić. Zranienia i nierozwiązane konflikty z przeszłości wyłaniają się z głębi podświadomości na powierzchnię - i rozpętuje się wojna. Czasem tracący porozumienie partnerzy nie kryją stanu, jaki osiągnęli; jedni rozstają się, rezygnując na przyszłość z wiązania się z kimkolwiek, inni szukają sobie nowego towarzystwa i nawiązują romans, aby ukarać partnera lub upewnić się, że mogą być kochani"    Tak też niestety  stało się w moim zwiazku.

Urodziny 2013

 Dlaczego pisze własnie teraz o tym ? Otóz zdarzyła mi się przesympatyczna rzecz wczoraj. Grupa moich nowych przyjaciól  , którzy mnie wcale nie znają przygotowali mi przesympatyczną niespodziankę , która spowodowałą , że te minione urodziny nie były tylko smutnym wydarzeniem. Wielkie dzieki , miałem w swoim życiu wiele hucznych urodzin , rok temu sto lat u mnie w domu śpiewałą mi moja platoniczna miłośc z czasów młodości  ; Iza Trojanowska przy wtórrze głosow całej Budki Suflera a Felek Andrzejczak odśpiewał dla mnie moj przebój o Jolce .Miąłem party na 100 osób , imprezy parodniowe , nie wspominajac tych z lat studenckich , gdzie  razem ze  sp Markiem Jackowskim imprezowalśmy przez cały tydzień gubiąc gdzieś w jakimś barze w Krakowie  kurtki skórkowe dla całej grupy Maanam . Musiałem poznie jechać na bazar aby odkupić podobne i oodać  dla Kory  jeszcze Jackowskiej.Czy te na pierwszym roku studiów gdzie mało co nie zatopiliśmy statku z Leningradu do Stockholmu. Jednak tego małego torciku i sto lat odśpiewanego przez naszą środową grupe nigdy nie zapomne . Wielkie dzieki jeszcze  raz.
Urodziny 2011 z Tadeuszem Drozdą

Urodziny 2012 Izabella Trojanowska i Krzysztof Cugowski
no i mój Cody 

Tak było rok temu z Budką Suflera


43 komentarze:

  1. Widzę, że niespodzianka się udała! :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzieki Zim za odwiedziny , tez pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Chodz cie nie znam to moge powiedziec ze jezeli ta osoba cie odrzucila to nie wie co traci , Z moim mezem przezylam prawdziwe pieklo na ziemi a pozostalam z nimdla dzieci I wiecialem ze nie jest zlym czlowiekiem w gruncie rzeczy , co prawda ludzie oskarzali mnie ze niby dla kasy , mielismy dobrze prosperujaca firme produkcja jak to uwas nazywaja glass block . Wszystko poszlo pod mlotek ale ja dalej z nim zostalam o reszcie nie bede pisala co sie dzialo ale udalo sie przetrwac pomimo ze moj maz byl juz na drugim swiecie , kiedys nawet mnie dusil w zwidzie narkotykowym. Cale szczescie poznal jest nowo narodzony od 3 lat I wszystko sie diametralnie zmienilo , wporost nie do uwierzenia. Widocznie ta twoja osoba jest za bardzo zakochana w sobie aby widziec druga osobe wokolo siebie . Zycze powodzenia w zyciu I spotkania prawdziwie wartosciowej osoby

    Marta

    OdpowiedzUsuń
  4. Max czy Twoje obchodzenie urodzin nie kłóci się z Twoją wiarą? Z Biblią?
    Pytam poważnie.
    Jak to jest?
    Czy Jezus obchodził urodziny??
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  5. dzięki za wpis . jestem na początku drogi wiec dalej poznaje. Wydaje mi się , że można tą rocznice wykorzystać do głoszenia ewangelii. Myśle , że powoli jednak wyeliminuje to z mojego kalendarza

    OdpowiedzUsuń
  6. A jak się na to zapatruje Twój Kościół, Zbór,Pastor czy inny przewodnik duchowy?
    Pewnie masz chyba takiego kogoś?
    A jak poznałeś to wyznanie?
    Jak się przekonałeś, że to właściwa droga?
    Napisz coś na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cd.
    Piszesz że 'wyeliminujesz'.
    Mam zatem pytanie:
    Czy Twój chzest nie był pochopny?
    Czy nie znając wszystkich wymagań chrzcząc się na nowego członka bezgranicznie uwierzyłeś, że jakoś to potem będzie?
    Dostosuje się, wyeliminuje, pozna, zrozumie, nauczy?
    A jak będziesz miał watpliwości czy chrzest nie będzie Ciebie pozbawiał możliwości wyboru?
    Jestem ciekawa twojego zdania, gdyż mam taki niedosyt, przypuszczenie, że chrzest był jakby z łapanki a potem się zobaczy, jakoś będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cd.
      Piszesz, że będziesz glosił ewangelię. Czy po chrzcie już jesteś Pastorem?
      A jak ogłosiłbyś mnie?
      Jak przekanałbyś mnie że to jest droga słuszna?
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Jeżeli chodzi o Chrzest czy był pochopny , absolutnie nie , był mojm świadomym wyborem poprzedzonym pewnymi wydarzeniami o ktorych napisze pózniej. Trochę to było jak ze chrztem eunucha Dz. Apostolskie 8,36-38
    „A gdy tak jechali drogą, przybyli nad jakąś wodę, a eunuch rzekł: Oto woda; cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony? Filip zaś odpowiedział mu: Jeśli wierzysz z całego serca, możesz. A odpowiadając rzekł: Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym. I kazał zatrzymać wóz, zeszli obaj, Filip i eunuch, do wody, i ochrzcił go.” .
    Nie , nie jestem absolutnie żadnym Pastorem , nie mam do tego wiedzy ani kwalifikacji , jestem tylko głosicielem dobrej nowiny a zarazem żywym świadectwem . Nie wiem jakbym ciebie ogłosił bo cie nie znam , zależaloby to też od okolicznosci . Miałęm szczeście w nieszcześciu być świadkiem ewangelizacji w dosyć ekstremalnych sytuacjach i musze ci powiedzieć ,że osobami którzy nie byli żadnym osobani duchowymi typu ksiadz lub Pastor ale potrafili głosic Słowo Boże wręcz z niesamowitą pasją , używajac terminologi i zwrotów od ktorych niejedna z tych wyżej wymienionych osob mogłaby się wiele nauczyć.Byłem naocznym świadkiem gdy pewna osoba, o której jeszcze wspomne w moim blogu , nowo nawrócona , bez żadnych szkól teologicznych czy lat spędzonych w seminariach a wręcz odwrotnie dopiero co wyzwolona z nałogu narkotyków , bedaca jeszcze pare lat temu bezdomna potrafiłą , że się tak wyrażę " zaginać " ksiedza , który miał glośc słowo Boze , miałą lepszą wiedze i potrafiła ją odpowiednio przekazać bez żadnego ukrytego podtekstu lub zachęcania to jakiekokolwiek wyboru drogi . Na tym właśnie polega Siłą Ducha Świetego. Widziałęm człowieka ,który z uzbrojony tylko w Bibile potrafił wejść do " jaskini lwa " i glosić ewangelie też o tym napisze ,był to mój czarnoskóry kolega Ron gdy zawitał na spotkaniu neofaszystów nienawidzacych murzynów. To się nazywa inspiracja , mam wiele takich przykładów
    Napisałaś " nauczy " czlowiek uczy się przez całe życie " Mój chrzest był tylko uwiecznieniem pewnych procesów ktore odbyły się już wcześniej , był tylko publicznym świadectwem i uwieńczeniem pewnego procesu. Czy , jeżeli bede miął wątpliwości nie bede miał możliwości wyboru . Mam tylko dwa wybory wieczne życie lub wieczne potępienie , innych nie ma , albo jestem chrzescianinem albo nie , do tej pory byłem tylko takim niedzielnym. A czy bede się zastanawiał czy obchodzic urodziny czy nie i to bedzie mój jedyny dylemat to chyba nie jest aż tak istotny problem? Pisząc o eliminacji miałem na myśli to co widzialaś na zdjeciu z przed lat : imprezy i balowanie z kacem przez trzy dni :) . Pozdrawiam i dzieki za wpisy

    OdpowiedzUsuń
  9. jcdn . a jak si,e znalazlem akurat w tym momencie mojej drogi napisze wkrótce

    OdpowiedzUsuń
  10. Max
    Co rozumiesz przez stwierdzenie:
    Cytuje:
    ""jestem tylko głosicielem dobrej nowiny a zarazem żywym świadectwem . Nie wiem jakbym ciebie ogłosił bo cie nie znam , zależaloby to też od okolicznosci""

    To znaczy że trzeba się znac osobiście aby przyjąć Słowo?

    Ja czytam dużo Bibli i wiele wiem tak jak ten eunuch o którym piszesz w swoim komentarzu. Jemu potrzeba było tylko niewiele.
    Wierzył lecz nie rozumiał i pytał. Pamietasz? Pytał o kim to prorok mówi? A gdy Filip mu wytłumaczył wyraził chęć ochrzczenia się. Był więc zaznajomiony dokładnie brakowało mu tylko tego co przesądziło, przeważyło szalę, wyjaśniło watpliwości.

    Wracając do tematu gdybym prosiła cię o wyjaśnienie tegi kim jest Jezus jak uzasadnisz swoje wywody na podstawie Bibli?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

  11. Cd.
    Max czy cię nie zanudzam??
    Nie zabieram czasu???
    Jeżeli tak zostawmy to.

    OdpowiedzUsuń
  12. absolutnie nie , bardzo sie ciesze ,że mogę porozmawiać bo ja wciąż się uczę a jak nie lepiej niż przez rozmowe. Co ciekawe widzę na liczniku , że jest też dużo osób czytających.
    Wydaje mi się , że lepiej rozmawiać osobiście aby wiedzieć jak trafić do danej osoby aby skutek był lepszy , trzeba ją lepiej poznać .Innego jezyka i innej formy użyłbym do, powiedzmy na przykład kibola a inny do osoby ktora lubi poezje śpiewaną, lub coś w tym stylu , takie rozgraniczenie biegunów :) aby przekazać ten sam przekaz i tresć. Trochę tu jak specjalista od marketingu brzmie ale we krwi mi zostało.Zaznacze tez , ze to jest tylko moja osobiste zdanie. Tak na marginesie widziałęm wczoraj video z tzw ewangelicacji ulicznej i mam mieszane uczucia bo wydaje mi sie , że robi ona wiecej szkody niż użutku ale to jest też moja opinia.
    Czy w ostatnim pytaniu pytasz ogólnie czy też kim jest Jezus dla mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Max
      Czy musisz wiedzieć dokładnie kim jest osoba z która rozmawiasz?
      Weźmy na to rzeczonego 'kibola'.
      Włoży garnitur, krawat, białą koszulę i spotkany na ulicy nie ma nic z tego kibola jakiego mamy obraz w swojej wyobraźni.

      Czy będziesz dochodził kim jest człowiek z którym rozmawiasz?
      Wypytywał?

      Węźmy kobietę, zadbaną, zgrabną z nienaganna toaletą i słownictwem, która jest dziewczyną powiedzmy taktownie do 'towarzystwa'.
      Czy będziesz dochodził kim jest by przygotować swój język na rozmowę z ta dziewczyną?
      .............................
      A teraz wniosek jaki mi sie nasuwa:

      Dopasowujesz się do rozmówcy.
      Jego 'profesji', stylu bycia, środowiska z jakiego się wywodzi.

      Ja rozumię rozmowę dotycząca spraw duchowych z człowiekiem bez oceniania lub dowiadywania się kim jest i co robi. W przeciwnym wypadku jest to nieszczere i nie ma nic wspólnego z ewangelią lecz z pozyskaniem nowego czlonka grupy wyznaniowej czy koscioła.

      //Czy w ostatnim pytaniu pytasz ogólnie czy też kim jest Jezus dla mnie //

      Pytam tak ogólnie jak wytłumaczysz mnie:
      Kim jest Jezus? W kilku słowach.
      Jak pisałam powyżej dużo czytam Biblię i odpowiedx na to proste pytanie będzie warunkiem do dalszej dyskusji jeżeli będziesz miał tylko na to czas i chęci. Lubię rozmawiać z ludźmi na temat Bibli lecz tutaj nie ma takiej możliwości.
      Możesz odpowiedzieć na to pytanie na podstawie Pisma Świętego?
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Max
      Nic nie odpowiedziałeś na pytanie postawione powyżej:

      //Jak przekanałbyś mnie że to jest droga słuszna?//

      Nie za dużo pytam?

      Wybacz ale taka już jestem lubię wiedzieć.
      Pozdrowienia D

      Usuń
  13. Kto pyta nie bładzi :)
    Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania ,a raczej lepiej zabrzmi przedstawić mój punkt widzenia. Tylko chyba już tej nocy nie zdążę ale bardzo ciesze się , ze można fajnie porozmawiać.
    Tak szybko dokoncze wątek z naszym " kibolem' , można rzecz ' Nie szata zdobi człowieka " i czy ubierzesze sie w garnitur lub trafimy do panienki do towarzystwa ukrytą pod maską nienagannych manier to nie zmieni to charakteru człowieka. Sytuacja zmusi mnie to tego abym dostosował się do mojego rozmowcy , tak abym mogł z nim nawiazać kontakt , inaczej rozmowa nie będzie miała sensu na żden temat bo bedziemy działać na innych płaszczyznach. Głownym celem nie jest pozyskanie kogoś do jakieś grupy wyznaniowej lub kościołą lecz zasadzenie ziarna ewangelii.Nie bedzie żadnego sensu rozmowy z kibolem kiedy bede mowił do niego jezykiem niezrozumiałym , poprostu nie trafie. Podam ci to na moim przykładzie do niedawna Billia Starego Testamentu była dla mnie " czarna magia " jeżeli wypada tak to określić :) , dopiero jak znalazl się ktoś , który pokazał mi jak posługiwać sie starym Testamentem , interpretować i wprowadzać w życie pewne fragmenty zrozumiałęm sens. Podam Ci taki zabawny przykład jaki miał mój znajomy z Krakowa , gdy rozmawiał własnie z takim kibolem Wisły Kraków z gimnazjum na temat Jezusa . Opowiadał mu o życiu Jezusa i doszło to fragmentu ukrzyżowania przez Zydów , sluchacz był pewien wspólczucia dla naszego Chrystusa ;nie dlatego , że został ukrzyzowany za nasze grzechy lecz dlatego , ,ze zrobili to kibice Cracovi ( Dla niewtajemniczonych kibców wrogiego klubu Cracovi , kibice Wisły nazywają Żydami )
    I może czasami dlatego czasami lepiej dostosować się do rozmowcy aby lepiej go zrozumieć . Kiedyś czytałęm , że 70 % wiernych nie potrafi zrozumieć kazania , bo jest przekazane archaicznym jezykiem . Coś w tym jest , Nie Uważasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi


    1. Witaj Max
      Myślę Max, że unikasz tematu. Może z Piotrem uda się podyskutować na temat Bibli.
      Mam jednak nadzieję, że w miarę swoich możliwości i zrozumienia weźmiesz pod uwagę te pytania które tak umiejętnie omijasz kierując uwagę na coś zupełnie innego.
      Pozdrawiam D

      Usuń
  14. Czytam i zauwazam ciekawa rozmowe/dyskusje. Chcialbym sie dolaczyc, jesli pozwolicie. Na poczatek, chcialbym przedstawic, lub sprobowac odpowiedziec na pytanie D kim jest Jezus. Zarówno na podstawie przytoczonej wczesniej przez Was rozmowy eunucha z Filipem jak i wielu innych miejsc z Pisma Św Nowego Testamentu widzimy wyraźnie, że Jezus jest Synem Bożym. Sam Pan Jezus określa się w ten sposób w rozmowie z Nikodemem w 3 rozdz. ew. Jana w. 16. Przychodząc na ziemię stał się człowiekiem, jednym z nas. Ap. Ja w swoim pierwszym liście w 4 rozdz i wierszy 2 pisze, że Jezus przyszedł na ziemię jako człowiek, a więc był człowiekiem i każdy, kto w to nie wierzy, lub uznaje inaczej nei jest z Boga, tzn nie doświadczył nowego narodzenia, lub nawrócenia i nie posiada w sobie Ducha Św. który świadczy wespół z nami, że dziećmi Bożymi jesteśmy, a więc Jego dziećmi, dziećmi samego Boga. My to nazywamy - chrześcijanami, chociaż słowo to, ten wyraz bardzo się już wytarł i często niewiele ma z Bożymi dizełami. Ja jednak jestm dumny z tego, że jestem dzieckiem Bożym, chrześcijaninem. Poza tym Jezus będąc na ziemi doświadczał dokładnie tych samych prób, cierpień, doświadczeń, a nawet lub szczególnie pokuszeń, jakie i my przechodzimy. Autor listu do Hebrajczyków napisał w rozdz. 2 w. 18 że Jezus przeszedł cierpienia i próby, a jakby tego było mało dodał w 4 rozdz. w. 15 że Jezus był doświadczony we wszystkim podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu.
    Niestety mój czas się kończy, muszę gdzieś jechać ale po powrocie chętnie wrócę do dalszej dyskusji, z przyjemnością mogę się dzielić moimi spostrzeżeniami i poznaniem Pisma Św. jakie mam z innymi uczestnikami tego bloga. Gratuluję, Max, dobry z tym pomysł. Pozdrawiam i do następnego wpisu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Piotr
      Na jakiej podstawie twierdzisz że jesteś dzieckiem Bożym?

      Co to znaczy że masz 'w sobie Ducha Św'?

      Jeżeli masz Ducha to czy masz też Syna i Ojca w sobie?
      Pozdrawiam D

      Usuń
    2. jezeli uważa się Boga za swojego Ojca i stworzyciela to chyba jest oczywiste , że jest się dzieckiem Bożym ?

      Usuń
  15. Witaj Max
    Napisałeś:
    //jezeli uważa się Boga za swojego Ojca i stworzyciela to chyba jest oczywiste , że jest się dzieckiem Bożym ?//
    Na takiej podstawie tak to jest oczywiste.

    Jednak na podstawie Listu 1 Jana o którym pisze Piotr nie jest to takie oczywiste.
    Dlaczego?
    Wystarczy tylko pomyśleć do kogo Jezus został posłany i kto pisze o dzieciach Bożych o których swiadczy duch.

    Miałam jednak cichą nadzieję na odpowiedź Piotra.

    Nie można wszystkiego wrzucić do jednego worka i wybierać w zależności od okolicznosci co mi akurat pasuje.
    Biblia to Księga z której można czerpać wiele wspaniałych i pozytecznych rzeczy, ale czerpiąc trzeba pamietać że cytowany fragment musi się potwierdzać i harmonizować z innymi w przeciwnym wypadku wychodzi tylko manipulacja tekstem biblijnym w cel zmanipulowania dyskutanta, pozyskania wspólwyznawcy lub potwierdzenia własnej teorii. A to jest nie do zaakceptowania.
    Dyskutujmy ale na zdrowych i uczciwych zasadach.
    Pozdowienia
    D

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj D. Sorry, ze nie odpisalem wczesniej, ale przygotowania do Święta Dziękczynienia (będziemy mieli 13 osób w domu na obiedzie) zabrały mi czas. Nie znaczy to jednak, że Ciebie zbagatelizowałem. Teraz mam chwilkę więc odpisuję na wcześniej postawione przez Ciebie pytania. "Na jakiej podstawie twierdzisz że jesteś dzieckiem Bożym? Co to znaczy że masz 'w sobie Ducha Św'? Jeżeli masz Ducha to czy masz też Syna i Ojca w sobie?"
    Odpowiem Ci na te 3 pytania:
    Podstawą dla mnie jest tylko i wyłącznie Pismo Święte, które jest podstawą mojej wiary w Boga. 2 Tym. 3:16-17 Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, 17 Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.

    Na temat tego, że jestem dzieckiem Bożym zapewnia mnie Słowo Boże, które mówi o tym w Ew. Jana 1:12 Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego,
    Natomiast ten sam Jan pisze w swoim pierwszym liście: 1 Jan. 3:1-2 Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy. Dlatego świat nas nie zna, że jego nie poznał. 2. Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest.
    Każdy wierzący człowiek, który świadomie i dobrowolnie przyjął Pana Jezusa jako osobistego Zbawiciela (nawrócił się) został zapieczętowany Duchem Świętym. Ma na sobie pieczęć Ducha (oczywiście niewidzialną dla ludzi – jest to pieczęć duchowa, pieczęć Ducha).Czytamy o tym w 2 Kor. 1:22 Który też wycisnął na nas pieczęć i dał zadatek Ducha do serc naszych. Efez. 1:13 W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym,
    Odpowiadając precyzyjnie na Twoje pytanie raczej nie mogę powiedzieć, że mam w sobie Ducha Świętego, chyba trafniejsze stwierdzenie byłoby, gdybym powiedział, że to On mnie ma.

    I tu przechodzimy do Twojego trzeciego pytania: „Jeżeli masz Ducha to czy masz też Syna i Ojca w sobie?” Stając się dzieckiem Bożym, lub inaczej należąc do Boga, który funkcjonuje w 3 postaciach – Ojca, Syna - Jezusa Chrystusa i Ducha Św jednocześnie staję się narzędziem w Bożym ręku. On może mnie używać dowolnie tak, jak chce.

    Po nawróceniu jest jeszcze inne przeżycie dla człowieka wierzącego zwane chrztem w Duchu Św. Opisane jest to w Dz. Ap. w drugim rozdziale. Pewnie chciałabyś na ten temat podyskutować, więc zapraszam najpierw do przeczytania tego rozdziału. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Piotrze.
    Cieszy mnie to że w Twoich komentarzach jak do tej pory używasz argumentów i ich siły opartych o Biblię.
    Ja też jestem za tym by dyskusja biblijna nie przerodziła się we wrogość i wzajemne obrzucanie się epitetami. Na wielu portalach gdy rozmawiałam na tematy Bibli lub wiary spotykałam się ze złym przyjęciem a ‘znawcy w temacie’ próbowali mnie na siłę nawracać na ‘dobrą drogę’. Tutaj przeczytałam coś bardzo ciekawego dotyczącego wizerunków kultu religijnego o których nadmienił Max w temacie ‘Religia Wielkiego Babilonu’ . Zgadzam się że nie są nam potrzebni ‘pośrednicy’.
    &
    Ale przejdźmy do tematu. Mam kilka zastrzeżeń i jestem ciekawa jak się do nich odniesiesz.
    Piszesz:
    //Na temat tego, że jestem dzieckiem Bożym zapewnia mnie Słowo Boże, które mówi o tym w Ew. Jana 1:12 Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, //
    Piotrze proszę przeczytaj o czym Jan pisze od wersetu 10 do 14.
    W Ew. Jana 1 : 10-14
    (10) Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. (11) Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. (12) Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - (13) którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. (14) A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.
    http://www.biblia.info.pl/biblia.php
    Biblia Tysiąclecia.

    Dlaczego przytaczam cały ten fragment a Ty tylko wers 12 ?
    Analiza większego fragmentu tekstu pomoże zrozumieć o jakich ‘dzieciach Bożych’ pisze Jan.
    Zwróć proszę uwagę na werset 11:
    „(11) Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli.”

    Do kogo przyszedł Jezus?
    Do Ciebie?
    Do mnie?
    Do Maxa?

    Werset 11 mówi ‘do swojej własności’ i dodaje że ‘Go nie przyjęli’


    Warto zaznaczyć, że w kontekście, w wersecie 11, jest mowa o „własnym ludzie, narodzie” Jezusa a mianowicie o żyjących w tamtych czasach Żydach.

    Czy zgodzisz się ze mną Piotrze, że Jezus przyszedł do Żydów?

    Czy zgodzisz się, że Go odrzucili, że nie ‘przyjęli’, że nie życzyli sobie by demaskowano ich obłudę religijną i niegodziwość?

    I napweno zgodzisz się że jednak była pewna grupa ówczesnych Żydów, która zareagowała pozytywnie i przyjęła Jezusa o czym jest mowa w wersecie 12 i 13:
    „(12) Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - (13) którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.”

    Tylu z nich, ilu go przyjęło, gdy przyszedł do nich w I wieku n.e., stało się ‘dziećmi Bożymi’ mającymi widoki na życie w niebie.

    Zwróc uwagę na słowo - ‘przyjęli’. Jan nie mówi którzy go przyjmą czy też będą przyjmować w przyszłości.

    Czasowniki występują tu w czasie przeszłym, a więc tekst ten nie dotyczy wszystkich, którzy później zostali chrześcijanami.

    Do dalszej części Twojego komentarza ustosunkuje się w późniejszym czasie.
    Biblia to fascynująca Księga wymaga czasu i skupienia.
    Pozdrawiam
    D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam Anomimowa D i muszę stwierdzić, że jest mi przyjemnie „rozmawiać” z Tobą nie obrzucając się nawzajem epitetami ani nie przyklejając sobie jakichś niepotrzebnych, religijnych etykietek. Uważam, że w sprawie wiary TYLKO i WYŁĄCZNIE Słowo Boże jest JEDYNYM autorytetem, na który możemy i musimy się powoływać rozstrzygając różne sporne kwestie. Obawiam się jednak, że nie będę w stanie odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania gdyż jest wiele, które musimy po prostu przyjąć wiarą, zgodnie z Hebr. 11:1: „Wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy” Ale na ile mogę i będę w stanie postaram się odpowiedzieć na te, które mogę potrafię ogarnąć swoim umysłem i zaakceptować w swoim sercu.

      A więc do tematu. Twoje pytanie z naszej ostatniej „rozmowy” brzmiało: „Czy zgodzisz się, że Jezus przyszedł do swoich?”
      Moja odp.: Oczywiście, że tak. Właśnie tak rozumię to Słowo z 1 rozdz. Ew. Mateusza. Jezus przychodząc na ziemię przyszedł najpierw do Żydów. Narodził się na ziemi jako Żyd, z matki Żydówki. Ale Żydzi Go nie przyjęli, tak więc (w. 12) tym którzy Go przyjęli (wszystkim innym) dał prawo stać się dziećmi Bożymi. Żydzi, jako naród nie musieli stawać się dziećmi Bożymi, bo takimi już byli z racji narodu wybranego. To słowo z Jana 1:12 odnosi się zarówno do Żydów jak i nie-Żydów, a więc pogan. Wszystkim tym, którzy Go [świadomie] przyjęli. W tymm jestem i ja i Max i miliony świadomie i biblijnie wierzących ludzi, którzy Go (Jezusa) przyjęli i zaakceptowali jako Pana i Zbawiciela.

      Nie na darmo Jezus nakazuje uczniom w swoim ostatnim wielkim poleceniu w Ew. Marka 16:16:” Idąc na cały swiat głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu (a więc nie tylko Żydom). 17. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie będzie zbawiony, kto nie uwierzy, będzie potępiony.” W Dz. Ap w 1 rozdziale powiedział uczniom: ... a będziecie mi świadkami w Jerozolimie... i aż po krańce świata. Gdy Piotr miał widzenie od Boga w postaci spuszczanego z nieba prześcieradła z wszelkimi „nieczystymi zwierzętami” Bóg uświadomił mu, że tych którymi dotychczas pogardzał i jako Żyd uważał za nieczystych (a więc pogan), On również chce zbawić.
      Żeby rozwiać pozostałe wątpliwości jeśli chodzi o Twoje pytanie odnośnie przyjścia Jezusa do swoich (według Ciebie tylko i wyłącznie do Żydów) sam Jezus wypowiada się na ten temat w Ew.Jana 10:16 „Mam i inne owce, które nie są z tej owczarni; również i te muszę przyprowadzić, i głosu mojego słuchać będą, i będzie jedna owczarnia i jeden pasterz.” Tymi innymi owcami, których Jezus przyprowadził do Swojej owczarni jesteśmy my, z pochodzenia poganie, nie mający nic wspólnego z narodem wybranym, Izraelem. Jest jeszcze wiele innych wersetów z Pisma Św. na ten temat. Pozwól, że podam tylko kilka z nich, które wyraźnie mówią o tym, że Bóg otworzył drogę również dla pogan aby stali się jego dziećmi. Na początek przytoczę fragment, który, o ile sobie dobrze przypominam cytowałem w jednej z poprzednich dyskusji. Ale nie zaszkodzi ponownie: 1 Jan. 3:1-2 „Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy. Dlatego świat nas nie zna, że jego nie poznał. 2. Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest.”

      Za chwilę ciąg dalszy

      Usuń
    2. Inne miejsca to:
      Dz.Ap. 26:20 Lecz głosiłem najpierw tym, którzy są w Damaszku, potem w Jerozolimie i po całej krainie judzkiej, i poganom, aby się upamiętali i nawrócili do Boga i spełniali uczynki godne upamiętania.
      Dz.Ap. 26:23 To jest, że Chrystus musi cierpieć, że On jako pierwszy, który powstał z martwych, będzie zwiastował światłość ludowi i poganom.
      Dz.Ap. 28:28 Niechże wam więc będzie wiadome, że do pogan posłane zostaje to zbawienie Boże, oni też słuchać będą.
      Ap. Paweł pisze do nawróconych Rzymian (którzy nie byli przecież Izraelitami): Rzym. 8:14-17 „14. Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi. 15. Wszak nie wzięliście ducha niewoli, by znowu ulegać bojaźni, lecz wzięliście ducha synostwa, w którym wołamy: Abba, Ojcze! 16. Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy. 17. A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko razem z nim cierpimy, abyśmy także razem z nim uwielbieni byli.”
      Mam nadzieję, że zgadzasz się ze słowami z Pisma Św., które już wcześniej cytowałem z 2 Tym. 3:16-17 „Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, 17. Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.”
      Tak, Biblia, a więc Słowo Boże jest księgą uniwersalną, ponadczasową i nieprzemijającą. Oczywiste jest, że Bóg posyłając Swojego Syna, Jezusa na ziemię pragnął zbawić każdego człowieka - 1 Tym. 2:4 „Który [Bóg] chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy.” Wszyscy zbawieni – w tym jestem i ja i Max i każdy kto w Niego świadomie uwierzył i trwa w Nim, wydając owoce godne upamiętania.
      No może to tyle na dzisiaj. Pozdrawiam

      Usuń
    3. Witaj Piotrze!
      Bardzo dokładnie przedstawiasz i rozwijasz w swej odpowiedzi zagadnienie dotyczące „Drugich owiec”.
      Byłam pewna, że poruszysz ten temat, dlatego zostawiając tę ‘furtkę’ dotyczącą „Drugich owiec”, pogan, którym Jezus otworzył ‘drogę’ miałam nadzieję na podjęcie tego tematu przez ciebie.
      I nie myliłam się.
      Unikasz przez to bardziej istotnej rzeczy a mianowicie KAPŁAŃSTWA, dość wyraźnie i od samego poczatku przedstawionego w Bibli
      Ale przejdźmy do tematu, który przedstawiasz i z którym sie poniekąd zgadzam.

      Pytanie zasadnicze:
      Kiedy poganie dostapili możliwości bycia „Drugimi owcami”?

      Odpowiedź nasuwa się sama i wynika z nazwy, musieli tego dostapić po „Pierwszych owcach” czyli Izraelitach.
      Możemy też powiedziec na podstawie Pisma że POGANIE byli ostatnią grupą, która dostąpiła zaszczytu bycia „Drugimi owcami”
      Dlaczego tak można powiedzieć?

      Napewno pamiętasz gdy Jezus powiedział do Piotra takie słowa:
      „Dam ci klucze królestwa niebios”. Mateusza 16-19.
      Co Jezus miał na myśli wypowiadając te słowa?
      Słowami tymi wskazał, że apostoł „otworzy” różnym grupom ludzi możliwość zdobycia wiedzy i wejścia w skład kapłaństwa, mesjańskiego Królestwa, Królestwa Niebios.
      Kiedy Piotr skorzystał z tych symbolicznych kluczy?
      ● Pierwszego klucza użył w dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku, gdy zachęcił Żydów i prozelitów do okazania skruchy i przyjęcia chrztu. Uczyniło tak około 3000 osób, zyskując nadzieję na odziedziczenie Królestwa. Jest to szczegółowo opisane w Dziejach Ap. 2:1-41.

      ● Drugim kluczem posłużył się wkrótce po męczeńskiej śmierci Szczepana. Tym razem wspólnie z Janem włożył ręce na nowo ochrzczonych Samarytan, którzy dopiero wtedy otrzymali ducha świętego.
      „ (14) A gdy apostołowie w Jerozolimie usłyszeli, że Samaria przyjęła Słowo Boże, wysłali do nich Piotra i Jana, (15) którzy przybywszy tam, modlili się za nimi, aby otrzymali Ducha Świętego.(16) Na nikogo bowiem z nich nie był jeszcze zstąpił, bo byli tylko ochrzczeni w imię Pana Jezusa. (17) Wtedy wkładali na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego.” Dzieje 8:14-17. BW.

      ● Trzeciego klucza użył w roku 36. Nadzieja na niebiańskie dziedzictwo została wtedy udostępniona nieobrzezanym poganom.
      Pierwszym poganinem nawróconym na chrystianizm był Korneliusz, któremu Piotr dał świadectwo.
      (1) A pewien mąż w Cezarei, imieniem Korneliusz, setnik kohorty, zwanej italską, (2) pobożny i bogobojny wraz z całym domem swoim, dający hojne jałmużny ludowi i nieustannie modlący się do Boga,” Dzieje Ap. 10:1-2
      Oraz od 44 do 48 wersetu:
      ”(44) A gdy Piotr jeszcze mówił te słowa, zstąpił Duch Święty na wszystkich słuchających tej mowy.
      (45) I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy z Piotrem przyszli, że i na pogan został wylany dar Ducha Świętego;
      (46) słyszeli ich bowiem, jak mówili językami i wielbili Boga. Wtedy odezwał się Piotr: (47) Czy może ktoś odmówić wody, aby ochrzcić tych, którzy otrzymali Ducha Świętego jak i my? (48) I rozkazał ich ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa. Wtedy uprosili go, aby pozostał u nich kilka dni.” Dzieje 10: 44-48.

      Cd. za chwilę

      Usuń
    4. Cd.....
      Ale gdzie KAPŁAŃSTWO?
      I o co jej chodzi zapytasz?
      Używając do tego Całego Pisma, popatrzmy jak samo Pismo prowadzi nas ku zrozumieniu pewnych zapisanych przed wiekami proroctw gdzie Bóg jasno przedstawia swój zamysł jaki powziął w stosunku do rodzaju ludzkiego.Oraz jak pewne wydarzenia z przeszłości zespalaja się z czasami gdy Jezus przekazał swe orędzie i wyłonił się "Nowy Naród"

      „(6) Lecz wy będziecie Mi KRÓLESTWEM KAPŁANÓW i ludem świętym. Takie to słowa powiedz Izraelitom.” Wyjścia 19 – 6.

      O KRÓLACH I KAPŁANACH wielokrotnie jeszcze wspomina Pismo.

      W Księdze Powtórzonego Prawa 7 -6 czytamy:
      „(6) Jesteście bowiem narodem poświęconym Bogu waszemu, Jahwe. Jahwe, twój Bóg, wybrał was sobie na szczególną własność spośród wszystkich narodów, jakie są na ziemi.” Biblia Warszawsko-Praska.

      W Księdze Izajasza 61-6 czytamy:
      „(6) A wy, wy będziecie nazywani kapłanami Pana i uchodzić będziecie za sługi samego Boga naszego. Będziecie korzystać z bogactw wszystkich ludów i chwalić się będziecie ich wielkim dobrobytem.” Biblia Warszawsko-Praska.

      I dochodzimy do czasu z I wieku naszej ery.

      W 1 Piotra 2-9 czytamy:
      „(9) Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości” BW.

      A w Apokalipsie 5-10.
      „(10) i uczyniłeś z nich dla Boga naszego ród królewski i kapłanów, ...”

      To właśnie wtedy gdy Piotr użył ostatniego ‘klucza’ powstał „Nowy naród”, "KRÓLEWSKIE KAPŁANSTWO", który wyraźnie zidentyfikował gdy w liście do współchrześcijan, napisał:
      „Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości” BW.1 Piotra 2:9.

      Jak zapowiedziano w Biblii, pierwszymi członkami tego narodu stali się rodowici Żydzi, którzy uznali Jezusa za Mesjasza.
      Proroctwo:
      ”I utrzyma w mocy przymierze dla wielu przez jeden tydzień” Daniela 9:27a.
      Spełnienie:
      Sam Jezus posłał swoich uczniów do Izraelitów mówiąc:
      „ (5) Tych dwunastu posłał Jezus, rozkazując im i mówiąc: Na drogę pogan nie wkraczajcie i do miasta Samarytan nie wchodźcie. (6) Ale raczej idźcie do owiec, które zginęły z domu Izraela. Mat. 10: 5-6. BW.

      Później dołączyło do nich również wielu nie-Izraelitów, gdyż nieco dalej Piotr oznajmił:
      „Niegdyś nie byliście ludem, lecz teraz jesteście ludem Bożym”.
      1 Piotra 2:10.

      Do kogo Piotr pisał takie słowa?
      „(3) Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, (4) ku dziedzictwu nieznikomemu i nieskalanemu, i niezwiędłemu, jakie zachowane jest w niebie dla was,”
      1 Piotra 1:3- 4 BW.

      Z Bibli wynika zatem jasno, że ten „Nowy naród” o którym pisze Piotr składa się z chrześcijan mających nadzieję niebiańską.
      Tworzą oni ‘Nowe Kapłaństwo’, ‘Nowe stworzenie’, „Izrael Boży”.

      „(15) Albowiem ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz NOWE STWORZENIE . (16)A pokój i miłosierdzie nad tymi wszystkimi, którzy tej zasady trzymać się będą, i nad IZRAELEM BOŻYM.”
      Gal. 6: 15-16.

      Apostoł Jan dowiedział się z wizji, że tych duchowych Izraelitów jest 144 000. „Zostali kupieni spośród ludzi jako pierwociny dla Boga i dla Baranka”, by usługiwać w charakterze „kapłanów” i ‛królować z Chrystusem przez tysiąc lat’.
      „(10) i uczyniłeś z nich dla Boga naszego ród królewski i kapłanów, i będą królować na ziemi.” Apokalipsa 5-10.




      Usuń
    5. Cd,........

      „ I usłyszałem liczbę tych, których opatrzono pieczęcią: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich” Apokalipsa 7-4.

      (1) I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli wypisane jego imię na czole i imię jego Ojca." Apokalipsa 14-1.

      „(4) Są to ci, którzy się nie skalali z kobietami; są bowiem czyści. Podążają oni za Barankiem, dokądkolwiek idzie. Zostali oni wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny dla Boga i dla Baranka.” Apokalipsa 14-4.

      „(6) Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat.” Apokalipsa 20-6.
      ...............
      Konkluzja?
      Jezus przyszedł do Izraelitów.
      To z nich – Izraelitów miało powstać zapowiadane Królewskie Niebiańskie Kapłaństwo.
      Gdy, ci do których przyszedł Jezus odrzucili Go, skorzystali z przywileju prozelici, Samarytanie i poganie.
      To z nich wywodzi się Nowy Naród – Izrael Boży mający nadzieję niebiańską.
      To oni będą królować z Jezusem nad ziemią tysiąc lat doprowadzając do doskonałości „lud wielki”, który jest opisany w Apokalipsie zaraz za Królewskim Kapłaństwem.
      „(9) Potemem widział, a oto lud wielki, którego nie mógł nikt zliczyć, z każdego narodu i pokolenia, i ludzi, i języków, którzy stali przed stolicą i przed oblicznością Baranka, obleczeni w szaty białe, a palmy były w rękach ich.” Apokalipsa 7-9.

      My jesteśmy tylko tymi, którzy korzystaja z wielkiego daru jakim była ofiara Jezusa w postaci Jego doskonałego życia. Ofiara która miała na celu ‘zmazanie’, ‘usunięcie’ grzechu pierworodnego.
      Zatem spodziewamy się żyć na ziem pod Niebiańskim Rządem, Królewskim Kapłaństwem wybranym z ludzi którymi będzie kierował Jezus doprowadzając ludzi do doskonałości a później przekaże wszysko w ręce Boga Stwórcy wszechrzeczy.
      .................................
      Napisałeś Piotrze w końcowych słowach komentarza takie zdania, które chce tutaj przytoczyć:

      //Tak, Biblia, a więc Słowo Boże jest księgą uniwersalną, ponadczasową i nieprzemijającą. Oczywiste jest, że Bóg posyłając Swojego Syna, Jezusa na ziemię pragnął zbawić każdego człowieka - 1 Tym. 2:4 „Który [Bóg] chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy.” Wszyscy zbawieni – w tym jestem i ja i Max i każdy kto w Niego świadomie uwierzył i trwa w Nim, wydając owoce godne upamiętania.//

      Zgadzam się z tymi słowami Piotrze i nie mogę i nie chcę zaprzeczać.
      „Doszli do poznania prawdy”
      I nie traktowali Pisma wybiórczo lecz sprawdzali z całym tekstem, gdyż „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne...... „

      Mam jeszcze słowo na temat ‘Drugich owiec’.
      Ale o tym potem.
      Pozdrawiam

      Usuń
    6. Anonimowy D, cieszę się, że zgadzasz się z moimi słowami na końcu mojego komentarza na temat niepodważalności Pisma Św. Jeśli chodzi o tych 144 tysięcy z Apokalipsy to najwyraźniej, jak samo z siebie niezbicie wynika jest to nikt inny jak tylko Izraelici. Są przecież wymienieni po 12 tysięcy z każdego plemienia. Czy można powiedzieć że jest to ktokolwiek inny spoza narodu Izraelskiego? Absolutnie nie. Chyba, że są to Izraelici zamieszkali w innych krajach, po wypędzeniu z Palestyny. Ale to i tak nie zmienia faktu, że są potomkami Abrahama. Prawda, że ci, którzy zaakceptowali Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela zostali włączeni do Królestwa Bożego, stając się dziećmi Bożymi i mają duchowy udział w duchowym Izraelu. Cały 11 rozdział listu do Rzymian mówi o częściowym odrzuceniu Izraela oraz wszczepieniu w ich miejsce pogan (nas), którzy poznali Boga. 23 werset tego rozdziału mówi, że Bóg ma moc wszczepić ich spowrotem do korzenia, z którego zostali odcięci, jeżeli nie będą trwali w niewierze. Zachęcam wszystkich czytających do lektury tego rozdziału.
      Teraz to ja mam pytanie a nawet dwa do Ciebie. Gdzie w Biblii występuje pojęcie grzechu pierworodnego i czym on jest? Naturalnie jest to bardzo znane określenie w środowisku katolickim, ale jak do tej pory nie znalazłem go nigdzie w Piśmie Świętym.
      Drugie pytanie to piszesz, że będziemy królować z Jezusem na ziemi przez tysiąc lat, doprowadzając ludzi do doskonałości. A co potem? Po Millenium? Co dalej według Ciebie? Chciałbym poznać Twoją opinię na temat Sądu Ostatecznego, niebiańskiej wieczności oraz wiecznego potępienia.
      D, staram się nie traktować Pisma Św. wybiórczo dokładnie studiując je i poznawając prawdy, które są w nim przekazane dla tych, którzy chcą je poznać a nie żyć w obojętności oczekując, że jakoś to tam będzie. Pozdrawiam

      Usuń
    7. Piotrze napisałeś:
      //Jeśli chodzi o tych 144 tysięcy z Apokalipsy to najwyraźniej, jak samo z siebie niezbicie wynika jest to nikt inny jak tylko Izraelici. Są przecież wymienieni po 12 tysięcy z każdego plemienia.//
      Czy masz rację Piotrze pisząc te słowa?
      Niestety nie masz!
      Dlaczego?
      Ano zobaczmy jakie były i od kogo pochodziły te izraelskie plemiona. W Księdze Liczb 1: 4-16 wyszczególniono imiona od których wzięto nazwy dwunastu plemion Izraela:

      „ (4) a z wami będzie po jednym mężu z każdego plemienia. Będą oni naczelnikami rodów. (5) A te są imiona mężów, którzy staną z wami: z Rubena Elisur, syn Szedeura; (6) z Symeona Szelumiel, syn Suriszaddaja; (7) z Judy Nachszon, syn Amminadaba; (8) z Issachara Netanael, syn Suara; (9) z Zebulona Eliab, syn Chelona; (10) co się tyczy synów Józefa, to z Efraima Eliszama, syn Ammihuda, z Manassesa Gamliel, syn Pedasura; (11) z Beniamina Abidan, syn Gideoniego; (12) z Dana Achiezer, syn Ammiszaddaja; (13) z Aszera Pagiel, syn Ochrana; (14) z Gada Eliasaf, syn Deuela; (15) z Naftaliego Achira, syn Enana. (16) Ci są powołani przez zbór na książąt rodów ojcowskich, na dowódców tysięcznych oddziałów izraelskich.” Liczb 1: 4-16 BW.

      WYMIENIONO PLEMIONA:

      1. RUBEN
      2. SYMEON
      3. JUDA
      4. ISSACHAR
      5. ZEBULON
      6. EFRAIM
      7. MENASSES
      8. BENIAMIN
      9. DAN
      10. ASZER
      11. GAD
      12. NAFTALI
      Ciąg dalszy za chwilę:
      D
      ......................................

      Usuń
    8. Cd.
      W Księdze Apokalipsy 7:4 napisano: „ I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela:” BT.
      Niby do tej pory wszystko się zgadza i możesz zapytać czego ona się znów czepia???


      W następnych jednak wersetach Apokalipsy wymieniono „plemię Lewiego” i „plemię Józefa”, mimo że nie należały one do 12 plemion Izraela.
      Zobaczmy:
      „(4) I usłyszałem liczbę tych, których opatrzono pieczęcią: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich:
      (5) z plemienia Judy dwanaście tysięcy opieczętowanych, z plemienia Rubena dwanaście tysięcy, z plemienia Gada dwanaście tysięcy, (6) z plemienia Asera dwanaście tysięcy, z plemienia Naftalego dwanaście tysięcy, z plemienia Manassesa dwanaście tysięcy, (7) z plemienia Symeona dwanaście tysięcy, z plemienia Lewiego dwanaście tysięcy, z plemienia Issachara dwanaście tysięcy, (8) z plemienia Zebulona dwanaście tysięcy, z plemienia Józefa dwanaście tysięcy, z plemienia Beniamina dwanaście tysięcy opieczętowanych. (9) Potem widziałem, a oto tłum wielki, którego nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i języków, którzy stali przed tronem i przed Barankiem, odzianych w szaty białe, z palmami w swych rękach. (10) I wołali głosem donośnym, mówiąc: Zbawienie jest u Boga naszego, który siedzi na tronie, i u Baranka. (11) A wszyscy aniołowie stali wokoło tronu i starców, i czterech postaci, i upadli przed tronem na twarze swoje, i oddali pokłon Bogu, (12) mówiąc: Amen! Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i siła Bogu naszemu na wieki wieków. Amen. (13) I odezwał się jeden ze starców, i rzekł do mnie: Któż to są ci przyodziani w szaty białe i skąd przyszli? (14) I rzekłem mu: Panie mój, ty wiesz. A on rzekł do mnie: To są ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i wyprali szaty swoje, i wybielili je we krwi Baranka. (15) Dlatego są przed tronem Bożym i służą mu we dnie i w nocy w świątyni jego, a Ten, który siedzi na tronie, osłoni ich obecnością swoją. (16) Nie będą już łaknąć ani pragnąć, i nie padnie na nich słońce ani żaden upał, (17) ponieważ Baranek, który jest pośród tronu, będzie ich pasł i prowadził do źródeł żywych wód; i otrze Bóg wszelką łzę z ich oczu.” Apokalipsa 7: 4-17. BW.

      WYMIENIONO PLEMIONA:
      1 JUDY
      2 RUBENA
      3 GADA
      4 ASERA
      5 NAFTALEGO
      6 MANASSESA
      7 SYMEONA
      8 LEWIEGO
      9 ISSACHARA
      10 ZEBULONA
      11 JÓZEFA
      12 BENIAMINA

      Ciąg dalszy za chwilę:
      D

      Usuń

    9. Ciag dalszy:

      Ciekawe, że pomimo zapowiedzi, iż ludzie „opieczętowani” będą „z każdego plemienia synów Izraela”, nie wymieniono w tym miejscu plemion Dana i Efraima?
      Zobacz powyżej cytowaną Ks. Liczb 1:4-16.
      Wypowiedź ta musi się zatem odnosić do duchowego Izraela Bożego.
      Wypowiedź ta jest zatem symboliczna i odnosi się do tych, którzy zgodnie z Ks. Apokalipsy 14:1-3 mają przebywać z Chrystusem w jego niebiańskim Królestwie.

      „(1) I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli wypisane jego imię na czole i imię jego Ojca. (2) I usłyszałem głos z nieba jakby szum wielu wód i jakby łoskot potężnego grzmotu; a głos, który usłyszałem, brzmiał jak dźwięki harfiarzy, grających na swoich harfach. (3) I śpiewali nową pieśń przed tronem i przed czterema postaciami i przed starszymi; i nikt się tej pieśni nie mógł nauczyć, jak tylko owe sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy zostali wykupieni z ziemi.” Ks. Apokalipsy 14: 1-3. BW.

      Zatem mylisz się Piotrze pisząc o narodzie Żydowskim o Izraelitach i że to właśnie z niego , z tego narodu pochodzi dwanaście plemion wyszczególnionych w Ks. Apokalipsy w rozdziale 7. Jest to księga symboli a wyjaśnienia nalezy szukać w całym Piśmie.
      Przypomnij sobie co pisał Piotr do Galatów:
      „ A pokój i miłosierdzie nad tymi wszystkimi, którzy tej zasady trzymać się będą, i nad Izraelem Bożym.” Galacjan 6-16. BW.

      Nie mylisz się co do dalszego wywodu, gdyż jak najbardziej harmonizuje on z całością przekazu. To prozelici, Samarytanie i poganie zostali wszczepieni w miejsce tych, którzy odrzucili Jezusa.
      Apokalipsa jest Ksiega symboli i nie można jej dopasowywać do naszych poglądów tak jak się nam wydaje że będzie najlepiej i najbardziej odpowiednio.
      Sprawdzić to moja dewiza, która się kieruje gdy czytam Biblię oraz komentarze którzy przytaczaja ci z którymi rozmawiam na temat Pism.
      Na Twoje pytania Piotrze postaram się odpowiedzieć jak najszybciej w miarę czasu i możliwości.
      Pozdrawiam i do napisania.
      D

      Usuń
    10. Piotr napisał:
      //Teraz to ja mam pytanie a nawet dwa do Ciebie. Gdzie w Biblii występuje pojęcie grzechu pierworodnego i czym on jest? Naturalnie jest to bardzo znane określenie w środowisku katolickim, ale jak do tej pory nie znalazłem go nigdzie w Piśmie Świętym.//
      ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
      Piotrze
      Widzę że przygotowujesz grunt pod uzasadnienie określenia „TRÓJCA”, którego to określenia, nazwy w Bibli niestety nie ma.

      A oto twoje pytanie:
      //Teraz to ja mam pytanie a nawet dwa do Ciebie.
      Gdzie w Biblii występuje pojęcie grzechu pierworodnego i czym on jest?//

      Sugerujesz tym pytaniem, że skoro w Bibli nie ma określenia ‘grzechu pierworodnego' to ta sama zasada dotyczy „TRÓJCY”

      To bardzo sugestywny tok rozumowania Piotrze ale nie ma uzasadnienia.

      Odpowiem zatem na Twoje pytanie:
      W BIBLI OKREŚLENIE ‘GRZECHU PIERWORODNEGO’ NIE WYSTEPUJE.
      BIBLI JEDNAK W TYM KOMENTARZU NIE CYTOWAŁAM.

      Dlaczego zatem użyłam takiego określenia?
      Mając pewność, że „całe Pismo jest natchnione przez Boga”, poszukajmy rozstrzygnięcia i odpowiedzi w Piśmie.
      Według Bibli pierwszy człowiek, Adam, został stworzony w doskonałym zdrowiu. Cieszył się nim dopóty, dopóki słuchał swego Stwórcy.
      Jednakże Adam postanowił złamać prawo Boże. Wypowiadając posłuszeństwo Stwórcy i rozmyślnie się przeciw Niemu buntując, popełnił grzech. W rezultacie stał się człowiekiem niedoskonałym, podatnym na choroby, i z czasem umarł. Zgodnie z zapowiedzią Boga.
      Rodzaju 5-5 „Adam przeżył dziewięćset trzydzieści lat i umarł.”

      Zatem przyczyną jego problemów zdrowotnych oraz śmierci był grzech.

      Podobnie jak dzieci nieraz dziedziczą po rodzicach pewne choroby, tak na potomstwo Adama — na rodzaj ludzki — przeszła niedoskonałość i wynikające z niej dolegliwości oraz w konsekwencji śmierć. Wszelkie niedomagania są więc następstwem grzechu pierworodnego, którego dopuścił się Adam.
      „Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli; „ Rzymian 5-12. BW.

      To chyba wyczerpujące wyjśnienie. Oczywiście Ty możesz czyn Adama nazywać: grzechem, nielojalnością, przestąpieniem Prawa Bożego itp. Nie zmienia to faktu że pierwszy człowiek Adam był doskonały i uczyniony bez grzechu a to jego wystąpienie przeciw Bogu było pierwszym, pierworodnym grzechem, który odziedziczyli inni jego potomkowie.
      ............................................

      Piszesz dalej:
      //Naturalnie jest to bardzo znane określenie w środowisku katolickim,....... //

      Masz rację. A najbardziej jest ‘wykorzystywane’ w fałszywym dogmacie o ‘nipokalanym poczęciu’ Mari matki Jezusa.
      >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
      Piotrze, zadajesz kolejne pytanie ale na nie postaram się odpowiedzieć w innym czasie.
      Pozdrawiam
      D

      Usuń
    11. Do Piotra
      Kontynuacja
      PYTANIE DRUGIE.
      ............................................

      Witaj Piotrze
      Napisałeś:
      //Drugie pytanie to piszesz, że będziemy królować z Jezusem na ziemi przez tysiąc lat, doprowadzając ludzi do doskonałości.//

      Napisałam takie słowa, na których opierasz pytanie, cytuję:
      „”Zatem spodziewamy się żyć na ziem pod Niebiańskim Rządem, Królewskim Kapłaństwem wybranym z ludzi którymi będzie kierował Jezus doprowadzając ludzi do doskonałości a później przekaże wszystko w ręce Boga Stwórcy wszechrzeczy.””
      Nie pisałam o tym, że będziemy królować z Jezusem na ziemi przez tysiąc lat doprowadzając ludzi do doskonałości. To Twoje błędne zrozumienie moich słów.

      Piotrze bardzo przepraszam, że być może wyraziłam się niezrozumiale.
      Miałam nadzieję, że jest zrozumiałe to, że Jezus oraz, ci którym otworzył drogę do nieba i nazywał ich ‘Małą trzódką’, że to właśnie o nich chodzi. I tylko oni mają zasiadać w Niebiańskim Królestwie Bożym u boku Jezusa, oraz to oni mają doprowadzić do doskonałości ‘lud wielki’ żyjący na ziemi.
      Dlaczego tak ?
      Biblia podaje szereg szczegółów, które połączone w całość tworzą taki a nie inny obraz przyszłości, który ma jednak swój początek w przeszłości.

      Słowa Jezusa do uczniów:
      „ Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo.” Łukasza 12-32. BT.
      Komu jest dane Królestwo?
      Małej trzódce.
      W porównaniu z licznymi rzeszami mającymi uznać Jezusa w późniejszych czasach stanowili oni rzeczywiście nieliczną grupkę.
      Poza tym Jezus również oznajmił im kiedy ma się to stać. Miało to nastąpić po Jego- Jezusa odejściu.

      „A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.” Jana 14-26. BT.
      ..........
      „Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie.” Jana 15-26. BT.
      .............
      „Ja zaś mówię wam prawdę: Odchodzę dla waszego pożytku. Bo jeśli nie odejdę, wspomożyciel na pewno do was nie przyjdzie, ale jeśli pójdę, to poślę go do was.” Jana 16-7. BT.
      Ciąg dalszy za chwilę:

      Usuń
    12. Ciąg dalszy:

      Po zmartwychwstaniu i wstąpieniu do nieba Jezus mógł stanąć przed Bogiem z wartością ofiary okupu złożonego za rodzaj ludzki. Ale jego niebiański Ojciec, zamierzał też wybrać z narodów „lud dla swego imienia”.
      „Szymon opowiedział, jak to Bóg pierwszy zatroszczył się o to, aby spomiędzy pogan wybrać lud dla imienia swego.” Dzieje Apostolskie 15:14. BW.
      Z Księgi Apokalipsy 7:4 „I usłyszałem liczbę tych, których opatrzono pieczęcią: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich”

      oraz
      Apokalipsy 14:1-4 „ I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli wypisane jego imię na czole i imię jego Ojca. (2) I usłyszałem głos z nieba jakby szum wielu wód i jakby łoskot potężnego grzmotu; a głos, który usłyszałem, brzmiał jak dźwięki harfiarzy, grających na swoich harfach. (3) I śpiewali nową pieśń przed tronem i przed czterema postaciami i przed starszymi; i nikt się tej pieśni nie mógł nauczyć, jak tylko owe sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy zostali wykupieni z ziemi. (4) Są to ci, którzy się nie skalali z kobietami; są bowiem czyści. Podążają oni za Barankiem, dokądkolwiek idzie. Zostali oni wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny dla Boga i dla Baranka.”
      wynika, że w skład tego ludu miało wejść tylko 144 000 powołanych do niebiańskiego Królestwa Bożego, a więc „mała trzódka” wymieniona przez Jezusa w Łukasza 12:32.
      Wybieranie tych zaszczyconych szczególną łaską Boga zaczęło się, gdy Jezus Chrystus ustanowił 12 apostołów.
      Powiedział do nich takie słowa: „Nie wy wybraliście mnie, ale ja was wybrałem” Jana 15:16.
      Wiemy że Jezus jako przedstawiciel Boga na ziemi zawarł z tą właśnie ‘małą trzódką’ przymierze. Przymierze to zostało zapowiedziane w Księdze Izajasza

      „Oto idą dni - mówi Pan - że zawrę z domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze. (32) Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem - mówi Pan - (33) lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.” Izajasza 31: 31-33. BW.

      Dnia 14 Nisan 33 r. n.e., Jezus Chrystus ustanowił uroczystość Wieczerzy Pańskiej i ogłosił nowe przymierze, które miało zostać uprawomocnione przez jego ofiarę.
      Pięćdziesiątego dnia po zmartwychwstaniu, a w dziesięć dni po wstąpieniu do Ojca, wylał na swych uczniów ducha świętego, którego otrzymał od Boga swojego Ojca w niebie.
      „Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. (2) Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. (3)Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. (4) I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić.” Dzieje ap. 2: 1-4. BT.

      Jezus spełnił wtedy swoją zapowiedź że przyśle ‘wspomożyciela’, ‘pocieszyciela’ o którym wspominał im wcześniej.
      Nowe Przymierze weszło wtedy w życie.

      Biblia prowadzi ‘jak po sznurku’ tych co są gotowi odrzucić fałszywe nie oparte na Piśmie poglądy, dogmaty i nauki, oraz chcą poszukiwać pokrzepiających słów prawdy płynących z Bożego Słowa.
      Co dalej?
      ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
      Ciąg dalszy za chwilę:

      Usuń


    13. Ciąg dalszy:

      O tym może później w miarę jak czas pozwoli.
      Pozostało mi jeszcze dać odpowiedź na Twoje pytania:

      //A co potem? Po Millenium? Co dalej według Ciebie? Chciałbym poznać Twoją opinię na temat Sądu Ostatecznego, niebiańskiej wieczności oraz wiecznego potępienia.///
      Przyznam Piotrze że zadałeś pytanie złożone i odpowiedzieć na nie w jednym komentarzu jest bardzo trudno. Można ograniczyć wypowiedź do podania tylko wersetów z Pisma ale wtedy w/g mnie odpowiedź nie jest pełna. Mam nadzieję, że ograniczymy jednak ‘ rozmowy’ do tematów mniej złożonych i jeżeli będziesz miał czas i możliwości oraz chęci do dalszej dyskusji proponuję bardziej zawężone, krótsze tematy biblinych dyskusji.

      Napisałeś w zakończeniu:
      //D, staram się nie traktować Pisma Św. wybiórczo dokładnie studiując je i poznawając prawdy, które są w nim przekazane dla tych, którzy chcą je poznać a nie żyć w obojętności oczekując, że jakoś to tam będzie. Pozdrawiam//

      To bardzo dobra metoda. Też jestem tego zdania.
      Jakoś było kiedyś w czasie gdy nie studjowałam Bibli tak jak obecnie i też uważałam że wszyscy, którzy uwierzą zostaną zabrani do nieba. Ale co z resztą?
      Czyżby nie mieli żadnej nadzieji??
      A jeżeli wszyscy uwierzą to czy zmieszczą się w niebie?
      Czy wszyscy będa królować w niebiosach?

      No trochę poruszyłam temat następnej odpowiedzi.
      Może tyle na dzisiaj.
      Pozdrawiam
      D

      Usuń
    14. Widzę że masz Piotrze mało czasu i ciężko ci udzielić odpowiedzi.

      Tak czy inaczej pozdrawiam.
      D

      Usuń
  18. Do D i Piotra
    bardzo się ciesze , ze wlasnie wywiazala sie taka dyskusja bo to tez byl cel tego bloga aby mozna bylo podyskutowac w rzeczowy i zarazem kulturalny sposob z poszanowaniem partnera współrozmowcy. Co prawda na zaprzyjazninym forum dyskusyjnym padło podejrzenie , ze prowadzi tutaj dialog jedna i ta sama osoba , chece zapewnic , ze nie i niedługo dołaczy do nas jeszcze pare osób.
    jezeli chodzi o mnie i moja wiedze w niektórych tematach biblijnych to zacytuje wam co własnie dzisiaj przeczytałem z Bibili i doskonale mi tu pasuje
    1 Kor 8 ,2 Gdyby ktoś mniemał że coś "wie " , to jeszcze nie wie , jak wiedzieć nalezy

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Max

    (1) Synu mój! Jeżeli przyjmiesz moje słowa i zachowasz dla siebie moje wskazania, (2) nadstawiając ucha na mądrość i zwracając serce do rozumu, (3) jeżeli przywołasz rozsądek i donośnie wezwiesz roztropność, (4) jeżeli szukać jej będziesz jak srebra i poszukiwać jej jak skarbów ukrytych, (5) wtedy zrozumiesz bojaźń Pana i uzyskasz poznanie Boga; (6) gdyż Bóg daje mądrość, z jego ust pochodzi poznanie i rozum.
    Przysłów 2: 1-6 Biblia Tysiąclecia.
    http://www.biblia.info.pl/biblia.php

    ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
    Dobrze jest sprawdzić jak się nie wie Kto daje mądrośc i zrozumienie.
    I szukać!
    Pozdrawiam
    D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj Max.
    Mam cicha nadzieję, że nie wyrzucisz mnie i Piotra ze swojego Bloga?
    Przyznam że może nadużywam mocno Twojej goscinności pisząc tak obszerne komentarze ale temat jest bardzo szeroki i pasjonujący.Znalazłam wreszcie kogoś z kim tutaj mogę porozmawiać bez obrzucania się epitetami.
    Pozdrawiam
    D

    OdpowiedzUsuń
  23. Witam Anonimowy(a) i inne osoby, które być może śledzą nasze wspólne rozważania niekoniecznie zawsze zgodne, powiedziłbym, że nawet sporne, ale za to prowadzone w duchu zgody i poszanowania wzajemnych przekonań. Niestety, nasz porzyjaciel, gospodarz bloga, Max jest na razie "niedostepny" przez okres co najmniej kilku miesiecy. Nie pytajcie dlaczego, on sam powroci do swojego bloga tak szybko, jak tylko bedzie mogl. Mnie tez nie bylo na blogu przez prawie 20 dni. Ten czas leci tak szybko i nieublaganie, a okres swiateczny, wcześniej Swięto Dziękczynienia niosą ze sobą tyle wyzwań i obowiązków, że niestety nie nie miałem czasu aby odpisać na Twój ostatni wpis. A niesie on ze sobą wiele ciekawych biblijnych prawd, które jak widzę rozumiemy zgoła inaczej. Ale o tym innym razem, jak tylko będę mógł znowu pojawić się na blogu. Na dzisiaj jednak chciałbym złożyć Tobie i wszystkim pozostałym czytelnikom, a przede wszystkim Maxowi serdeczne życzenia Bożego błogosławieństwa z okazji Dnia kolejnych Urodzin naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa.
    Jak sie domyślam. Anonimowy pewnie w Twoim środowisku nie obchodzisz tego święta Bożego Narodzenia ale mimo to proszę przyjmij ode mnie serdeczne zyczenia Bożego błogosławienstwa. Mam nadzieję, że się wkrótce odezwiesz i znowu będziemy mogli "rozmawiać" o interesujących nas doktrynach i prawdach biblijnych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń